Tak sobie studiuję zawiłości podatków od darowizn na następującym przypadku:
Żona otrzymuje od swojej matki dajmy na to 100tyś zł darowizny (zgodnie
z prawem może liczyć na zwolnienie z podatku z tytułu darowizn).
Czy kwotę tą może przeznaczyć na zakup mieszkania, które kupuje wraz z
mężem? (gdyby darowizna była też na męża, podatek trzeba by zapłacić,
gdyż teściowa nie jest osobą z grupy najbliższej rodziny).

do góry

On 5/7/2011 3:23 PM, Przemolo wrote:
> Tak sobie studiuję zawiłości podatków od darowizn na następującym
> przypadku:
> Żona otrzymuje od swojej matki dajmy na to 100tyś zł darowizny (zgodnie
> z prawem może liczyć na zwolnienie z podatku z tytułu darowizn).

jeśli darowizna, to jest to jej majątkiem oddzielnym.


> Czy kwotę tą może przeznaczyć na zakup mieszkania, które kupuje wraz z
> mężem? (gdyby darowizna była też na męża, podatek trzeba by zapłacić,
> gdyż teściowa nie jest osobą z grupy najbliższej rodziny).

no właśnie tu jest trick jak z majątku oddzielnego kupić coś do majątku
wspólnego.
znana metoda to intercyza "w drugą stronę" czyli wprowdzenie do majątku
wspólnego i dopiero wtedy można kupować coś wspólnie.

Nie chce mi sie teraz szukać czy od tego jest podatek.

do góry

najlepiej to wygrać w totka

do góry

W dniu 2011-05-08 00:42, witek pisze:

> no właśnie tu jest trick jak z majątku oddzielnego kupić coś do majątku
> wspólnego.
> znana metoda to intercyza "w drugą stronę" czyli wprowdzenie do majątku
> wspólnego i dopiero wtedy można kupować coś wspólnie.
>
> Nie chce mi sie teraz szukać czy od tego jest podatek.

A co by było gdyby np. żona dostała 100tyś od swoich rodziców oraz mąż
100tyś od swoich rodziców? wówczas też trzeba obie kwoty wprowadzać do
wspólnego majątku? Strasznie to zawiłe.

do góry

W dniu 2011-05-08 06:19, Przemolo pisze:
> W dniu 2011-05-08 00:42, witek pisze:
>
>> no właśnie tu jest trick jak z majątku oddzielnego kupić coś do majątku
>> wspólnego.
>> znana metoda to intercyza "w drugą stronę" czyli wprowdzenie do majątku
>> wspólnego i dopiero wtedy można kupować coś wspólnie.
>>
>> Nie chce mi sie teraz szukać czy od tego jest podatek.
>
> A co by było gdyby np. żona dostała 100tyś od swoich rodziców oraz mąż
> 100tyś od swoich rodziców? wówczas też trzeba obie kwoty wprowadzać do
> wspólnego majątku? Strasznie to zawiłe.

Wydaje mi się, że wtedy kupują mieszkanie płacąc każe "ze swoich", a
mieszkanie jest majątkiem wspólnym, jeśli tak chcą (i chcą mieć później
więcej problemów). Notariusz to powinien zawrzeć w umowie.

Tak w ramach dyskusji:
Jakoś nie widzę przesłanek do promowania ustawowej wspólności, także
tych emocjonalnych. Sądzę, że każdy przed ślubem powinien spisywać
intercyzę w której "wzajemną troskę materialną" też można jakoś zawrzeć.


--

Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.

do góry

On 8 Maj, 08:27, Maruda wrote:
> [...]
> Wydaje mi się, że wtedy kupują mieszkanie płacąc każe "ze swoich", a
> mieszkanie jest majątkiem wspólnym, jeśli tak chcą (i chcą mieć później
> więcej problemów). [...]

Czy możesz przybliżyć? Jestem tym żywotnie zainteresowana.
Chcę sprzedać synowej połowę mieszkania.

--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/

do góry

witek wrote:
> On 5/7/2011 3:23 PM, Przemolo wrote:
>> Tak sobie studiuję zawiłości podatków od darowizn na następującym
>> przypadku:
>> Żona otrzymuje od swojej matki dajmy na to 100tyś zł darowizny
>> (zgodnie z prawem może liczyć na zwolnienie z podatku z tytułu
>> darowizn).
>
> jeśli darowizna, to jest to jej majątkiem oddzielnym.
>
>
>> Czy kwotę tą może przeznaczyć na zakup mieszkania, które kupuje wraz
>> z mężem? (gdyby darowizna była też na męża, podatek trzeba by
>> zapłacić, gdyż teściowa nie jest osobą z grupy najbliższej rodziny).
>
> no właśnie tu jest trick jak z majątku oddzielnego kupić coś do
> majątku wspólnego.
> znana metoda to intercyza "w drugą stronę" czyli wprowdzenie do
> majątku wspólnego i dopiero wtedy można kupować coś wspólnie.
>
> Nie chce mi sie teraz szukać czy od tego jest podatek.

a darowizna dla żony?

do góry

witek <w...@g...pl.invalid> writes:

> znana metoda to intercyza "w drugą stronę" czyli wprowdzenie do
> majątku wspólnego i dopiero wtedy można kupować coś wspólnie.
>
> Nie chce mi sie teraz szukać czy od tego jest podatek.

O ile mi wiadomo to nie ma i nigdy nie było.

MJ

do góry