-
1. Data: 2003-09-15 08:28:51
Temat: Wzór umowy "sąsiedzkiej"
Od: "m...@...pl" <m...@W...pl>
Moj sasiad przeprowadza remont na granicy dzialki. W ten sposob wchodzi poprzez
docieplenie budynku o 10 cm na moja dzialke. W zamian zobowiązał się do
podniesienia wypustów kominowych /dym ciagle leci do mych okien" oraz zalozenie
rynien "woda leci na moja dzialke z jego dachu".
Czy ktos moglby polecic - wzro umowy na podstawie ktorej bede mogl dochodzic
swoich roszczec gdyby sasiad nie wywiazywał sie ze swojego zobowiazania?
Czy wystarczy tylko jego podspis w obecnosci swiadkow, czy nalezy potwierdzic
autentycznosc tego podpisu u notariusza.
za pomoc z gory serdeczne dzieki - s...@i...pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2003-09-15 11:14:30
Temat: Re: Wzór umowy "sąsiedzkiej"
Od: Wojciech Szweicer <w...@p...onet.pl>
Dnia 2003-09-15 10:28, m...@...pl napisał(a):
>Moj sasiad przeprowadza remont na granicy dzialki. W ten sposob wchodzi poprzez
>docieplenie budynku o 10 cm na moja dzialke. W zamian zobowiązał się do
>podniesienia wypustów kominowych /dym ciagle leci do mych okien" oraz zalozenie
>rynien "woda leci na moja dzialke z jego dachu".
>
>Czy ktos moglby polecic - wzro umowy na podstawie ktorej bede mogl dochodzic
>swoich roszczec gdyby sasiad nie wywiazywał sie ze swojego zobowiazania?
>
>
Umowa
pomiędzy Janem Kowalskim, zamieszkałym tu i tu, legitymującym się
dowodem o numerze XX13918234, zwanym dalej Wykonawcą Remontu a
Czesławem Nowakiem, zamieszkałym tam i tam, legitymującym się dowodem o
numerze YY23023023, zwanym dalej Sąsiadem
w sprawie przeprowadzanych przez Wykonawcę Remontu prac remontowych na
swojej posesji, podpisana w Kopytkowie dnia 31 czerwca 2003 r.
Par. 1.
Sąsiad zobowiązuje się umożliwić Wykonawcy Remontu dostęp Wykonawcy
Remontu na swoją posesję w celach umożliwiających mu sprawne wykonanie
prac remontowych.
Par 2.
Wykonawca Remontu zobowiązuje się podnieść wypusty kominowe i założyć
rynnę na terenie swojej posesji.
Par. 3
Wykonawca Remontu zobowiązuje się wykonać prace wspomniane w par. 2 do
dnia 10 października 2003 r.
Par. 4.
W przypadku niespełnienia przez Wykonawcę Remontu warunków opisanych w
par. 2 do dnia określonego w par. 3, zobowiązuje się on do wypłaty na
rzecz Sąsiada odszkodowania w wysokości...
Par. 5
Niniejsza umowa została wykonana w dwóch jednakowych egzemplarzach dla
każdej ze stron
Podpis Sąsiada Podpis Wykonawcy Remontu
Czy jakoś tak, uzupełnijcie co trzeba.
>Czy wystarczy tylko jego podspis w obecnosci swiadkow, czy nalezy potwierdzic
>autentycznosc tego podpisu u notariusza.
>
>
Myślę, że nie trzeba notariusza, ani nawet świadków, ale jeśli nie ufasz
- to czemu nie?
- Szwejk
--
www.wielkawojna.prv.pl 1914-1918
"Like a madman laughing at the rain"
-
3. Data: 2003-09-15 11:34:28
Temat: Re: Wzór umowy "sąsiedzkiej"
Od: "Liwiusz" <l...@p...onet.pl>
> Umowa
> pomiędzy Janem Kowalskim, zamieszkałym tu i tu, legitymującym się
> dowodem o numerze XX13918234, zwanym dalej Wykonawcą Remontu a
Pytanie trochę z innej beczki: Czy wciskanie we wszelkich wzorach umów numeru
PESEL, numeru dowodu osobistego itp. jest konieczne? Czy nie wystarczy samo
imię i nazwisko? Przecież ci panowie znają się osobiście, w kwestiach spornych
("to nie ja podpisałem") nie będzie się liczył PESEL, tylko kto faktycznie
podpiasł umowę - identyfikacja na podstawie podpisu.
Potem ludzie się pytają: podpisałem weksel, ale nie podałem PESELu, czy jest
on ważny?
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2003-09-15 11:43:59
Temat: Re: Wzór umowy "sąsiedzkiej"
Od: Wojciech Szweicer <w...@p...onet.pl>
Dnia 2003-09-15 13:34, Liwiusz napisał(a):
>>Umowa
>>pomiędzy Janem Kowalskim, zamieszkałym tu i tu, legitymującym się
>>dowodem o numerze XX13918234, zwanym dalej Wykonawcą Remontu a
>>
>>
> Pytanie trochę z innej beczki: Czy wciskanie we wszelkich wzorach umów numeru
>PESEL, numeru dowodu osobistego itp. jest konieczne? Czy nie wystarczy samo
>imię i nazwisko? Przecież ci panowie znają się osobiście, w kwestiach spornych
>("to nie ja podpisałem") nie będzie się liczył PESEL, tylko kto faktycznie
>podpiasł umowę - identyfikacja na podstawie podpisu.
>
>
Nie jest potrzebny, ale na pewno jakoś określa osobę. Widzisz, znają się
osobiście - to nie argument. Są całe rodziny, które od lat się nie
odzywają do siebie, bo kiedyś szwagier pożyczył bratowej, a przecież od
rodziny umowy brać nie będzie itd. Co im szkodzi? "kochajmy się jak
bracia, liczmy się jak Żydzi" Poza tym to co napisałem, to nie jest
umowa, tylko pewien wzór. Pewnych rzeczy tam na pewno brakuje, a pewne
można wykreślić.
- Szwejk
--
www.wielkawojna.prv.pl 1914-1918
"Like a madman laughing at the rain"
-
5. Data: 2003-09-15 11:50:04
Temat: Re: Wzór umowy "sąsiedzkiej"
Od: "Liwiusz" <l...@p...onet.pl>
> > Pytanie trochę z innej beczki: Czy wciskanie we wszelkich wzorach umów
numeru
> >PESEL, numeru dowodu osobistego itp. jest konieczne? Czy nie wystarczy samo
> >imię i nazwisko? Przecież ci panowie znają się osobiście, w kwestiach
spornych
> >("to nie ja podpisałem") nie będzie się liczył PESEL, tylko kto faktycznie
> >podpiasł umowę - identyfikacja na podstawie podpisu.
> >
> >
> Nie jest potrzebny, ale na pewno jakoś określa osobę. Widzisz, znają się
> osobiście - to nie argument. Są całe rodziny, które od lat się nie
> odzywają do siebie, bo kiedyś szwagier pożyczył bratowej, a przecież od
> rodziny umowy brać nie będzie itd. Co im szkodzi? "kochajmy się jak
Źle mnie zrozumiałeś - nie pisałem o bezsensowności spisywania umowy, tylko
wpisywania do niej takich dziwolągów jak PESEL, nr dowodu itp, które stwarza
pozory poważności, a właściwie do niczego nie służy.
Pozdrawiam!
Liwiusz
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2003-09-15 12:52:18
Temat: Re: Wzór umowy "sąsiedzkiej"
Od: "Tom" <...@f...pl>
> Źle mnie zrozumiałeś - nie pisałem o bezsensowności spisywania umowy,
tylko
> wpisywania do niej takich dziwolągów jak PESEL, nr dowodu itp, które
stwarza
> pozory poważności, a właściwie do niczego nie służy.
Ja uważam, że PESEL jest ok. Jednoznacznie określa osobę. Po co dawać okazję
drugiej stronie do pienienia się przed sądem, że chodzi o innego Jana
Kowalskiego? Moim zdaniem imię, nazwisko i pesel to najlepsze połączenie (w
zasadzie wytarczył by sam pesel ;) -umowa zawarta z osobą o nr PESEl 123
a....
Reszta oznaczników to już wedle gustu. Często rzeczywiście ich ilość jest
dosyć przypadowa i niczemu nie służy.
burenezo
-
7. Data: 2003-09-15 12:58:42
Temat: Re: Wzór umowy "sąsiedzkiej"
Od: "Tom" <...@f...pl>
> Umowa
> pomiędzy Janem Kowalskim, zamieszkałym tu i tu, legitymującym się
> dowodem o numerze XX13918234, zwanym dalej Wykonawcą Remontu a
> Czesławem Nowakiem, zamieszkałym tam i tam, legitymującym się dowodem o
> numerze YY23023023, zwanym dalej Sąsiadem
> w sprawie przeprowadzanych przez Wykonawcę Remontu prac remontowych na
> swojej posesji, podpisana w Kopytkowie dnia 31 czerwca 2003 r.
> Par. 1.
> Sąsiad zobowiązuje się umożliwić Wykonawcy Remontu dostęp Wykonawcy
> Remontu na swoją posesję w celach umożliwiających mu sprawne wykonanie
> prac remontowych.
> Par 2.
> Wykonawca Remontu zobowiązuje się podnieść wypusty kominowe i założyć
> rynnę na terenie swojej posesji.
> Par. 3
> Wykonawca Remontu zobowiązuje się wykonać prace wspomniane w par. 2 do
> dnia 10 października 2003 r.
> Par. 4.
> W przypadku niespełnienia przez Wykonawcę Remontu warunków opisanych w
> par. 2 do dnia określonego w par. 3, zobowiązuje się on do wypłaty na
> rzecz Sąsiada odszkodowania w wysokości...
> Par. 5
> Niniejsza umowa została wykonana w dwóch jednakowych egzemplarzach dla
> każdej ze stron
> Podpis Sąsiada Podpis Wykonawcy Remontu
>
> Czy jakoś tak, uzupełnijcie co trzeba.
trzeba by jeszcze dodać coś o tym poszerzeniu domu i zastanowić się czy te
10 cm działki będzie "na gębę", służebnością gruntową , użyczeniem ...?
burenezo
-
8. Data: 2003-09-15 17:39:23
Temat: Re: Wzór umowy "sąsiedzkiej"
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Moim zdaniem masz rację. To nie ma sensu. Wystarczyło by z powodzeniem Jan
KOWALSKI zam. w Koziej Wólce 7. No ale ten nadmiar szczegółowości nawet mnie
osobiście tak nie drażni, jak głupie dopiski na końcu każdej
"profesjonalnie" zredagowanej umowy w stylu:
"Umowę sporządzono w 2 jednobrzmiących egzemplarzach ...",
"Sprawy nieunormowane niniejszą umową normuje kodeks cywilny", czy zgoła
"Sądem właściwym dla rozstrzygnięcia sporów wynikłych z niniejszej umowie
będzie Sąd w Koziej Wólce" - podczas gdy i tak ze wszystkich przesłanek
wynika, że były to właśnie ten sąd.
Z moich obserwacji właśnie w tego typu umowach redagujący jednak zapominają
o podstawowych sprawach ważnych dla jej treści.
-
9. Data: 2003-09-15 18:36:05
Temat: Re: Wzór umowy "sąsiedzkiej"
Od: Wojciech Szweicer <w...@p...onet.pl>
Dnia 2003-09-15 19:39, Robert Tomasik napisał(a):
>Moim zdaniem masz rację. To nie ma sensu. Wystarczyło by z powodzeniem Jan
>KOWALSKI zam. w Koziej Wólce 7. No ale ten nadmiar szczegółowości nawet mnie
>osobiście tak nie drażni, jak głupie dopiski na końcu każdej
>"profesjonalnie" zredagowanej umowy w stylu:
>
>"Umowę sporządzono w 2 jednobrzmiących egzemplarzach ...",
>
To akurat jest pewien frazeologizm, którego się przestrzega, tak samo
jak w umowach międzynarodowych ministrów tytułuje się "Ich
Ekscelencjami". Jak Lepper zostanie premierem, to też będzie
Ekscelencją?... Ale to już OT.
- Szwejk
--
www.wielkawojna.prv.pl 1914-1918
"Like a madman laughing at the rain"