eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzekret w licencji Inserta
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2003-09-15 06:48:34
    Temat: Przekret w licencji Inserta
    Od: "tArek<tnij>" <"tArek<tnij>"@wp.pl>

    Cytat i interpretacja umowy licencyjnej


    1. Licencję na Program stanowi kwartalnik Komputer ŚWIAT EXTRA 3/03 oraz oryginalna
    płyta
    dołączona do tego pisma, zawierająca wersję instalacyjną Programu. .....

    /Nie można zgubić płyty ani gazety/

    2. Z chwilą uruchomienia, w tym zainstalowania /zapisu/ Programu, Licencjodawca, tj.
    InsERT Sp. z o.o. i Licencjobiorca zawierają umowę licencji niepełnej, niewyłącznej
    oraz
    nieprzenoszalnej.

    /Jak zainstaluje program to wyrażam zgodę na akceptowanie warunków i przestrzegania
    umowy
    ilcencyjnej/

    4. Licencjobiorca obowiązany jest do ochrony programu przed poznaniem istoty lub
    używaniem
    programu przez osoby trzecie, jak również na rzecz osób trzecich oraz do ochrony
    programu
    przed utratą lub uszkodzeniem.

    /Czyli nikt z poza firmy nie może używać programu, oglądać funkcji i absolutnie nie
    można
    dopuścić do "zaginięcia" komputera/

    5. Licencjodawca uprawniony jest do kontroli zgodności korzystania przez
    Licencjobiorcę z
    programu z warunkami udzielonej licencji, w szczególności może żądać dostępu do
    miejsca
    lokalizacji programu.

    /Czyli firma Insert sama albo za pomocą agencji (np Hetmana) może skontrolować
    komputery,
    na których jest zainstalowane oprogramowanie Przelewy2, i zobaczyć czy czasami
    sprzątaczka
    lub woźny nie związani z firmą nie wystawili przelewów z tego programu (bo to by było

    naruszeniem umowy licencyjnej)/

    8. W razie naruszenia przez Licencjobiorcę obowiązków wynikających z udzielonej
    licencji
    Licencjobiorca obowiązany jest zapłacić Licencjodawcy karę umowną w kwocie
    odpowiadającej
    równowartości 1000 EURO według średniego kursu z tabeli kursów NBP z dnia wezwania do

    zapłaty kary umownej, za każde naruszenie. Licencjodawca może dochodzić na zasadach
    ogólnych odszkodowania przewyższającego karę umowną.

    /Reasumują jeżeli ktoś używający darmowej wersji programu Przelewy2 zainstalowanej z
    gazety zgubi płytę KŚ 3/03, zniszczy gazetę KŚ 3/03, pokaże program znajomemu a ten
    "pozna
    instotę programu", jeżeli sprzątaczka (woźny) wypisze przelew z programu (wszystkie
    dane
    zostają i są do wglądu przez firmę Insert), będzie musiał zapłacić w przeliczeniu
    około
    4400 PLN!!!!!! Oczywiście jeżeli agencja Hetman wykryje takowe nieprawidłowości, a
    współpracując z policją mają bardzo duży zasięg/

    /Jako osoba oszukana juz w podobny sposób mogę przypuszczać, że Firma Insert znalazła
    nowe
    źródło dochodu i współpracując z czasopismem KŚ nieźle im to wychodzi. Sytuacja jest
    podobna oszustwa w TP S.A. z nr 0700 na który wdzwaniał się komputer bez zgody i
    wiedzy
    użytkownika. Tutaj przecież też użytkownik może nie wiedzieć, że ktoś wystawił
    przelew lub
    zgubiła się płyta czy Gazeta KŚ/


    wersja umowy licencyjnej dostępna we wrześniowym wydaniu Koputer Świat Niezbędnik



    Arek


  • 2. Data: 2003-09-15 18:00:51
    Temat: Re: Przekret w licencji Inserta
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    | 1. Licencję na Program stanowi kwartalnik Komputer ŚWIAT EXTRA 3/03 oraz
    oryginalna płyta
    | dołączona do tego pisma, zawierająca wersję instalacyjną Programu. .....
    |
    | /Nie można zgubić płyty ani gazety/

    No w każdym razie, jak się zgubi, to należy odinstalować program. Może i nie
    za bardzo wydarzone, ale zaproponuj inne rozwiązanie. Mądrzej byłoby pewnie,
    że licencję stanowi płyta (bo musiałeś kupić gazetę, skoro ją masz).

    | 4. Licencjobiorca obowiązany jest do ochrony programu przed poznaniem
    istoty lub używaniem
    | programu przez osoby trzecie, jak również na rzecz osób trzecich oraz do
    ochrony programu
    | przed utratą lub uszkodzeniem.
    |
    | /Czyli nikt z poza firmy nie może używać programu, oglądać funkcji i
    absolutnie nie można
    | dopuścić do "zaginięcia" komputera/

    Faktycznie głupie. A zdefiniowali, kogo wliczają w te osoby trzecie? Moje
    dziecko, to już osoba "trzecia", czy dopiero "druga"? No i zupełnie nie
    rozumiem, dla czego mam strzec to ich cudo przed czymkolwiek wzrokiem. No i
    nie wiem, jak oni mają zamiar badać, czy obsługujący już poznał istotę tego
    programu, czy nie. test będą dawać, czy co?
    |
    | 5. Licencjodawca uprawniony jest do kontroli zgodności korzystania przez
    Licencjobiorcę z
    | programu z warunkami udzielonej licencji, w szczególności może żądać
    dostępu do miejsca
    | lokalizacji programu.
    |
    | /Czyli firma Insert sama albo za pomocą agencji (np Hetmana) może
    skontrolować komputery,
    | na których jest zainstalowane oprogramowanie Przelewy2, i zobaczyć czy
    czasami sprzątaczka
    | lub woźny nie związani z firmą nie wystawili przelewów z tego programu (bo
    to by było
    | naruszeniem umowy licencyjnej)/

    Świetne. Tylko nie bardzo wiem, jak oni chcą znajdować te miejsca. Jak
    przyjdą i spytają, to im łaskawie wyjaśnię, że licencję nabyłem, ale
    programu nie zainstalowałem, bo głupi. To powinno sprawę tego punktu
    ostatecznie załatwić.
    |
    | 8. W razie naruszenia przez Licencjobiorcę obowiązków wynikających z
    udzielonej licencji
    | Licencjobiorca obowiązany jest zapłacić Licencjodawcy karę umowną w kwocie
    odpowiadającej
    | równowartości 1000 EURO według średniego kursu z tabeli kursów NBP z dnia
    wezwania do
    | zapłaty kary umownej, za każde naruszenie. Licencjodawca może dochodzić na
    zasadach
    | ogólnych odszkodowania przewyższającego karę umowną.

    Kara jak kara. Tylko, że nie wiem jak oni chcą udowadniać te naruszenia.
    Przecież te wcześniejsze punkty są bez sensu.
    |
    | /Reasumują jeżeli ktoś używający darmowej wersji programu Przelewy2
    zainstalowanej z
    | gazety zgubi płytę KŚ 3/03, zniszczy gazetę KŚ 3/03, pokaże program
    znajomemu a ten "pozna
    | instotę programu", jeżeli sprzątaczka (woźny) wypisze przelew z programu
    (wszystkie dane
    | zostają i są do wglądu przez firmę Insert), będzie musiał zapłacić w
    przeliczeniu około
    | 4400 PLN!!!!!! Oczywiście jeżeli agencja Hetman wykryje takowe
    nieprawidłowości, a
    | współpracując z policją mają bardzo duży zasięg/

    To nie jest darmowa wersja. Ty zapłaciłeś za tę licencje kupując gazetę.
    Mało, ale jednak zapłaciłeś. Co do HETMAN-a to coś nie sądzę, by ścigali
    użytkowników darmowego oprogramowania. Nie opłaca się.
    |
    | /Jako osoba oszukana już w podobny sposób mogę przypuszczać, że Firma
    Insert znalazła nowe
    | źródło dochodu i współpracując z czasopismem KŚ nieźle im to wychodzi.
    Sytuacja jest
    | podobna oszustwa w TP S.A. z nr 0700 na który wdzwaniał się komputer bez
    zgody i wiedzy
    | użytkownika. Tutaj przecież też użytkownik może nie wiedzieć, że ktoś
    wystawił przelew lub
    | zgubiła się płyta czy Gazeta KŚ/

    No to nie należy zgadzać się na tę kretyńską licencję i nie instalować
    programu.


  • 3. Data: 2003-09-15 19:04:57
    Temat: Re: Przekret w licencji Inserta
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Tak sam sobie, ale coś znalazłem.

    | | 4. Licencjobiorca obowiązany jest do ochrony programu przed poznaniem
    | istoty lub używaniem
    | | programu przez osoby trzecie, jak również na rzecz osób trzecich oraz do
    | ochrony programu
    | | przed utratą lub uszkodzeniem.
    | |
    | | /Czyli nikt z poza firmy nie może używać programu, oglądać funkcji i
    | absolutnie nie można
    | | dopuścić do "zaginięcia" komputera/
    |
    | Faktycznie głupie. A zdefiniowali, kogo wliczają w te osoby trzecie? Moje
    | dziecko, to już osoba "trzecia", czy dopiero "druga"? No i zupełnie nie
    | rozumiem, dla czego mam strzec to ich cudo przed czymkolwiek wzrokiem. No
    i
    | nie wiem, jak oni mają zamiar badać, czy obsługujący już poznał istotę
    tego
    | programu, czy nie. test będą dawać, czy co?

    USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych

    Art. 75.2.2: Nie wymaga zezwolenia uprawnionego obserwowanie, badanie i
    testowanie funkcjonowania programu komputerowego w celu poznania jego idei i
    zasad przez osobę posiadającą prawo korzystania z egzemplarza programu
    komputerowego, jeżeli, będąc do tych czynności upoważniona, dokonuje ona
    tego w trakcie wprowadzania, wyświetlania, stosowania, przekazywania lub
    przechowywania programu komputerowego.

    no i

    Art. 76. Postanowienia umów sprzeczne z art. 75 ust. 2 i 3 są nieważne.

    Tak więc to postanowienie i tak jest nieważne.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1