eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wypadek
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 104

  • 31. Data: 2008-07-17 20:08:45
    Temat: Re: Wypadek
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    inal pisze:
    > "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
    > news:4hg4l5-
    >> przestępca
    >
    > przestępca?
    >
    Przestępca. I to ścigany z urzędu.


  • 32. Data: 2008-07-17 20:09:22
    Temat: Re: Wypadek
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    nur.asa pisze:
    >> Ponieważ sprawca wypadku nie staje się nagle niewinny, tylko dlatego, że
    >
    > Rysiu,
    > Tu nie ma ofiary. Jest współsprawca, który poniósł szkody z podwodu błedu
    > swojego i drugiego krowcy

    Brednie.


  • 33. Data: 2008-07-17 20:22:29
    Temat: Re: Wypadek
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    kam pisze:

    >> Akurat.
    >
    > często tak
    >

    To jednak ja twierdze że statystycznie jednak mniej dostanie, niż
    więcej. Prawdę mówiąc zastanawiam sie też jakby to zweryfikować, co
    siedzie w głowie sędziego.


    --
    @2008 Johnson
    "Jest coraz gorzej..."


  • 34. Data: 2008-07-17 20:37:43
    Temat: Re: Wypadek
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Marek Dyjor pisze:

    > no właśnie jeśli drugi uczestnik wypadku także naruszył przepisy (np
    > przekroczył prędkość dozwoloną) to wtedy sa oni współwinni. myślę że

    Tia. Np. nie zapiął pasów. Co za brednie.


  • 35. Data: 2008-07-17 20:39:24
    Temat: Re: Wypadek
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Marek Dyjor pisze:

    > chrzanisz głupoty, nie można wymagać aby ktoś zrobił coś co jest
    > niewykonalne, chyba że to było skrzyżowanie z doskonała widocznością na
    > kilkaset metrów w kierunku skąd jechał motocyklista.

    Z drugiej strony jakby było takie, że widoczność pozwala na ustąpienie
    temu, kto jedzie poniżej limitu, to zakręt musiałby być taki, że ten
    pędzący ponad limit i tak by z niego wyleciał.


  • 36. Data: 2008-07-17 20:41:11
    Temat: Re: Wypadek
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Andrzej Kubiak pisze:
    > Dnia Thu, 17 Jul 2008 20:44:20 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
    >
    >> Ponieważ sprawca wypadku nie staje się nagle niewinny, tylko dlatego, że
    >> jego ofiara zrobiła coś czego nie powinna albo była gdzieś gdzie nie
    >> powinna.
    >
    > Jeżeli jechał za szybko, mamy już dwóch sprawców. Dobrze kojarzę, że też

    Brednie.

    > jeździsz motórem? Bo w takim razie dyskusja nie ma sensu.

    A jeśli ty jeździsz samochodem, to dyskusja nie ma sensu.

    A jak niczym nie jeździsz, to tym bardziej.


  • 37. Data: 2008-07-17 20:41:28
    Temat: Re: Wypadek
    Od: "Easy" <e...@m...org>


    Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:g5o7bd$feb$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
    > Easy <e...@m...org> napisal:
    >> Zdziwilabys sie jak niewielki odsetek motocykli jest na bakier z prawem.
    >
    > Ehm, pozwole sobie byc odrebnego zdania. Implikacja
    > motocyklista na przecinaku -> wariat na jezdni
    > ma zastraszajaco wysokie prawdopodobienstwo czestosciowe.
    > Zaznaczam: na przecinaku. W przypadku doczepienia
    > do plecow motocyklisty dziewczyny, prawdopodobienstwo
    > przechodzi w pewnosc.
    ale to tylko Twoje obserwacje. statystyki mowia co innego. z reszta co do
    przecinakow poniekad sie zgodze. tyle ze my nawet nie wiemy czym ow
    motocyklista jechal, wiec ta teoria nie ma sensu.


    >
    >> Kilku moich kumpli juz lezy pod ziemia przez takich co nie widzieli.
    >
    > To jest twoja opinia na temat przyczyn ich zgonu. Jezeli dolaczysz
    > do tego opis 'co nie widzieli wariata mknacego znaczaca czescia
    > dzwiekowej' to moge sie zgodzic.


    widzisz... znow to tylko twoja subiektywna, obrazajaca ich opinia.
    nie powiedzialam slowa o tych, ktorzy tam sa na wlasne zyczenie.


    Easy


  • 38. Data: 2008-07-17 20:43:30
    Temat: Re: Wypadek
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Marek Dyjor pisze:

    > sam idź trolu do magla, złamanie przepisów przez "ofiarę" powoduje że
    > mamy doczyniena ze współwiną.

    Kłamiesz.

    > Ciekawe po co policja badała moje ślady hamowania? sprawdzali czy nie
    > przekroczyłem prędkości choć byłem poszkodowanym.

    Bycie poszkodowanym nie zwalnia z odpowiedzialności za popełnione
    wykroczenia.

    > W drugiej sytuacji gdy to ja byłem sprawcą policja stwierdziła że że
    > facet wyprzedzany nie sprawdził przed manewrem czy może go wykonać i
    > orzekła współwinę.

    Coś kręcisz. Jeśli wykonał manewr kiedy był wyprzedzany i władował się w
    wyprzedzający go pojazd, to on byłby winny.


  • 39. Data: 2008-07-17 20:51:51
    Temat: Re: Wypadek
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    kam pisze:
    > Andrzej Lawa pisze:
    >> Bo sama prędkość nie ma żadnego znaczenia dla orzeczenia o winie.
    >
    > sama nie
    > jej wpływ na możliwość uniknięcia wypadku już tak

    Tylko jeśli obiektywnie (czyli m.in. nie z powodu własnych wad wzroku)
    nie miał możliwości zobaczyć kogoś, kto jechał szybciej.


  • 40. Data: 2008-07-17 21:10:52
    Temat: Re: Wypadek
    Od: "Piotr" <a...@a...mil.pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:j2e4l5-84v.ln1@ncc1701.lechistan.com...

    > Bo sama prędkość nie ma żadnego znaczenia dla orzeczenia o winie.
    >
    > Oczywiście istnieje teoretyczna możliwość, że w danej sytuacji gdyby
    > jechał poniżej ograniczenia byłby widoczny, a przy danym przekroczeniu
    > prędkości już nie był dostrzegalny w momencie rozpoczęcia manewru przez
    > kierującego samochodem,

    Ta sytuacja dość często zdarza się w praktyce. Chociaż może nie w tym
    konkretnym przypadku, gdyby zderzyli się przy konkretnej prędkości
    motocyklista skończyłby w foliowym worku a nie z połamanymi nogami.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1