Dnia Sat, 19 Jul 2008 13:22:40 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

>> No nie, różnica polega na tym, że pojazd uprzywilejowany ma pewne
>> przywileje, zaś motocyklista, który przekracza dozwoloną prędkość czyni
>> to z naruszeniem przepisów.
>
> Ale w przypadku zdarzenia - różnica jest tylko i wyłącznie formalna.

Tyle, że w przypadku pojazdu nieuprzywilejowanego owa nieformalna różnica
może oznaczać przyczynienie się do zdarzenia i współwinę.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

"Nostradamus" <l...@p...fm> wrote in message
news:g5p0ka$f4i$1@opal.icpnet.pl...
>> Brakuje paru informacji. Czy na miejsce przyjechała policja? Jeśli tak to
>> zapewne ze względu na obrazenia motocyklisty nie dała mandatu tyko
>> skierowała sprawę do sądu. Tak? Czy znajomy miał polise OC? Czy
>> ubezpieczyciel powiadomił znajomego o wpłynięciu roszczeń?
>
>
>
> A jakie ma to znaczenie w omawianej sprawie??

Różnorakie. Np. jeśli samochód nie miał OC to znajomy może ponieść
spore koszty.

do góry

Olgierd pisze:

>> Ale w przypadku zdarzenia - różnica jest tylko i wyłącznie formalna.
>
> Tyle, że w przypadku pojazdu nieuprzywilejowanego owa nieformalna różnica
> może oznaczać przyczynienie się do zdarzenia i współwinę.
>

Uzasadnienie?

do góry

Dnia Sat, 19 Jul 2008 17:00:15 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

>> Tyle, że w przypadku pojazdu nieuprzywilejowanego owa nieformalna
>> różnica może oznaczać przyczynienie się do zdarzenia i współwinę.
>>
> Uzasadnienie?

No to chyba proste: wpływ nadmiernej prędkości na wypadek. Zadzwoń na
policję spytaj.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

Olgierd pisze:
> Dnia Sat, 19 Jul 2008 17:00:15 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>>> Tyle, że w przypadku pojazdu nieuprzywilejowanego owa nieformalna
>>> różnica może oznaczać przyczynienie się do zdarzenia i współwinę.
>>>
>> Uzasadnienie?
>
> No to chyba proste: wpływ nadmiernej prędkości na wypadek. Zadzwoń na
> policję spytaj.
>

OK, a teraz wymyśl, jaka jest FIZYCZNA różnica wpływu na wypadek takiej
samej prędkości w zależności od tego, czy pojazd uprzywilejowany, czy nie.

do góry

Dnia Sat, 19 Jul 2008 21:48:07 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

>>>> Tyle, że w przypadku pojazdu nieuprzywilejowanego owa nieformalna
>>>> różnica może oznaczać przyczynienie się do zdarzenia i współwinę.
>>>>
>>> Uzasadnienie?
>>
>> No to chyba proste: wpływ nadmiernej prędkości na wypadek. Zadzwoń na
>> policję spytaj.
>>
> OK, a teraz wymyśl, jaka jest FIZYCZNA różnica wpływu na wypadek takiej
> samej prędkości w zależności od tego, czy pojazd uprzywilejowany, czy
> nie.

Taka sama jak różnica między pozbawieniem kogoś wolności na podstawie
prawomocnego wyroku oraz bez wyroku.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

>>> Jeśli motowariat przektoczył nawet o 5 km dozwoloną prędkość (ślady) to
>>> jest to współwina.
>
> Przede wszystkim powinien wziąć dobrego adwokata. Do niczego się nie
> przyznawać. Współwina jest do udowodnienia.
> Niech sprawdzi czy motor miał właczone światłai i aktualne badania. To
> weszystko liczy się do współwiny. Sprawa jest drobna, ale może być
> podstawą do roszczeń cywilnych np renta wiec lepiej dmuchać na zimne
>
W takim wypadku kto musialby placic rente?ubezpieczenie (gdy ma OC ) czy
kierowca ktory przegral sprawe o roszczenia cywilne?

do góry

On Sat, 19 Jul 2008, Olgierd wrote:

> Dnia Sat, 19 Jul 2008 13:22:40 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>>> No nie, różnica polega na tym, że pojazd uprzywilejowany ma pewne
>>> przywileje, zaś motocyklista, który przekracza dozwoloną prędkość czyni
>>> to z naruszeniem przepisów.
>>
>> Ale w przypadku zdarzenia - różnica jest tylko i wyłącznie formalna.
>
> Tyle, że w przypadku pojazdu nieuprzywilejowanego owa nieformalna różnica
> może oznaczać przyczynienie się do zdarzenia i współwinę.

Coś mi tu nie pasuje.
O ile wiem, to *niezależnie* od karalności nieustąpienia pierwszeństwa
pojazdowi uprzywilejowanemu przez pojazd nieuprzywilejowany, kierowca
uprzywilejowanego *odpowiada* za złamanie przepisów, jeśli przyczyniło
się ono do wypadku.
Przekroczenie prędkości, w szczególności przekroczenie prędkości
bezpiecznej (a nie maksymalnej wyznaczonej znakiem!) ma być jakimś
wyjątkiem, czy czegoś nie wiem?

pzdr, Gotfryd

do góry

Olgierd pisze:

>> OK, a teraz wymyśl, jaka jest FIZYCZNA różnica wpływu na wypadek takiej
>> samej prędkości w zależności od tego, czy pojazd uprzywilejowany, czy
>> nie.
>
> Taka sama jak różnica między pozbawieniem kogoś wolności na podstawie
> prawomocnego wyroku oraz bez wyroku.
>

Przeczytaj jeszcze raz pytanie, bo masz najwyraźniej problem z jego
zrozumieniem.

do góry

> W takim wypadku kto musialby placic rente?ubezpieczenie (gdy ma OC ) czy
> kierowca ktory przegral sprawe o roszczenia cywilne?

OC jest ograniczone i nie obejmuje uszkodzeń ciała. Chyba masz na myśłi NW,
ale one sa groszowe.
Prawie zawsze jest to sprawca.

M

do góry