eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wezwanie w sprawie własnej czyli masło maślane
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2008-05-22 07:51:30
    Temat: Wezwanie w sprawie własnej czyli masło maślane
    Od: AmtoPm <a...@g...com>

    Wezwanie jakie otrzymałem na rozprawę zawiera standardowy druk do
    uzupełnienia:
    Sąd Okręgowy/Rejonowy w ................. wzywa Pana/Panią do
    stawiennictwa w charakterze oskarżonego na rozprawę główną, która
    odbędzie się dnia ........o godz..... w Sądzie w .... przy ul..... w
    sali....w sprawie.......

    I wezwanie zostało uzupełnione na końcu "w sprawie własnej"

    Skoro na wezwaniu jest sygnatura i wzywana jest osoba jako oskarżona
    (przy czym nie jest to pierwsza rozprawa) to jest oczywiste iż jest
    wzywana w sprawie własnej.
    Skoro jednak obowiązuje taki druk wezwania to znaczy że ustawodawca
    chciał jednak aby przekazać oskarżonemu możliwie bliższe informacje na
    temat co będzie przedmiotem najbliższej rozprawy.

    Rzecz w tym, że wcześniej były ustanowione dwa terminy na które
    wezwano dwóch świadków. Na rozprawie podano kto na jaki termin jest
    wzywany. Jednak sąd zmienił termin z racji, na niemożliwość stawienia
    się osoby ze składu orzekającego.
    I teraz na przesłanym wezwaniu które wyznaczało dwa nowe terminy już
    nie ma informacji jaki świadek w jakim terminie. Jednak druga strona
    doskonale wie kto ma być wzywany gdyż jeden świadek jest równocześnie
    oskarżycielem prywatnym a drugi świadek to bliski znajomy
    oskarżyciela. W rezultacie jest tak, że oskarżyciele wiedzieli że mają
    się przygotować na przesłuchanie konkretnego świadka, a oskarżony nie
    miał możliwości przygotowania się w takim samym zakresie. Na sprawie
    mnie nie było, złożyłem usprawiedliwienie które nie zostało uznane,
    teraz w odwołaniu chciałem podnieść także kwestie wezwania które nie
    zawiera informacji co będzie przedmiotem sprawy, gdy jak się okazało,
    druga strona doskonale wiedziała - wezwany jako pierwszy był świadek
    będący zarazem oskarżycielem prywatnym. Rozprawa była w poniedziałek
    także mam termin i na zażalenie do poniedziałku jak i na wskazanie
    braku pełnej informacji w wezwaniu.

    W sprawie zawiłej gdzie świadkowie są przesłuchiwania po kilka godzin
    istotne jest aby wiedzieć kto będzie wezwany a kto nie, gdyż znacznie
    lepiej może się przygotować do zadawania pytań strona która wie kto
    został wezwany.
    W zaiwadomieniu które otrzymałem nawet nie było informacji, że
    przesłuchani mają być świadkowie (a przecież sąd mógł powziąć
    informacje powodujące, że świadkowie nie mogą być wezwani w dłuższym
    okresie czasu i zaplanował inny tok postępowania)

    Bardzo jestem ciekawy opinii praktyka (dla mnie jest tutaj nierówne
    traktowanie stron) i czy jest to także podstawa do wezwania świadka
    ponownie?


  • 2. Data: 2008-05-22 09:55:06
    Temat: Re: Wezwanie w sprawie własnej czyli masło maślane
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    AmtoPm pisze:
    > Skoro jednak obowiązuje taki druk wezwania to znaczy że ustawodawca
    > chciał jednak aby przekazać oskarżonemu możliwie bliższe informacje na
    > temat co będzie przedmiotem najbliższej rozprawy.

    na pewno nie to, co będzie się działo na rozprawie
    trzeba było sprawdzić sobie w aktach

    KG


  • 3. Data: 2008-05-22 10:23:55
    Temat: Re: Wezwanie w sprawie własnej czyli masło maślane
    Od: AmtoPm <a...@g...com>

    On 22 Maj, 11:55, kam <x#k...@w...pl#x> wrote:
    > AmtoPm pisze:
    >
    > > Skoro jednak obowiązuje taki druk wezwania to znaczy że ustawodawca
    > > chciał jednak aby przekazać oskarżonemu możliwie bliższe informacje na
    > > temat co będzie przedmiotem najbliższej rozprawy.
    >
    > na pewno nie to, co będzie się działo na rozprawie
    > trzeba było sprawdzić sobie w aktach
    >
    > KG

    Dziękuję za konkretną podpowiedź - dobrze jest znać możliwe przeciwne
    zdanie.

    tylko w tym przypadku by to oznaczało, że jedna strona nie musi tego
    sprawdzać bo wie co będzie przedmiotem rozprawy gdyż wzywany był jako
    świadek oskarżyciel, a oskarżony musiałby dojechać 100 km by to
    ustalić (oskarżony ma obrońcę z urzędu z uwagi na sytuacje majątkową).
    Nierówność stron jest ewidentna.

    Natomiast samo w sobie jest interesujące to co ustawodawca uważał, że
    powinno być wpisywane na wezwaniu na rozprawę, bo chyba się zgodzisz
    że w tym przypadku jest to informacja nic nie wnosząca dla
    oskarżonego, że ma się stawić w sprawie własnej?

    Poza tym na jakiej podstawie można dojść do wniosku, że sąd nie
    informuje w wezwaniu co ma być przedmiotem rozprawy i że trzeba to
    sobie na własną rękę ustalać? To przeczy zdrowemu rozsądkowi i
    ekonomice postępowania.


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1