-
71. Data: 2023-09-18 10:31:35
Temat: Re: "Wawrzyk wymuszał na polskich dyplomatach wydawanie wiz"
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 18.09.2023 o 08:19, Jacek pisze:
> Alboś ślepy albo głupi. Przecież nie chodzi o pobieranie opłat przez
> pośrednika. Ani o to że PO to wdrożyła. Oczywiście, ma pośrednik prawo
> pobierać opłaty i odprowadzać część ich jako swój zysk. I tak to działa w
> przypadku innych państw. Ale pośrednik nie powinien mieć prawa dowolnie
> stanowić wysokości opłat i tym bardziej, uzależniać ich wysokości od
> takich czynników jak szybkość dostarczenia wizy czy przymykanie oczu na
> niespełnianie warunków minimalnych przez aspirującego do wizy. A tak było
> w naszym przypadku. Nie było nad wysokością opłat żadnej kontroli, nie
> sprawdzano rzetelności pośrednika w zakresie niewydawania wiz osobom nie
> spełniającym warunków. A wszystko to mogło mieć jeden tylko cel -
> zwiększenie dochodów. Nie jesteś chyba aż tak głupi żeby przyjąć że
> ministerstwu zależało na zwiększeniu przychodów pośrednika tak z dobroci
> serca?
> Nic co się działo w służbie dyplomatycznej, MSZecie czy rządzie, nie mogło
> się dziać bez wiedzy i aprobaty Kaczyńskiego bo tak jest skonstruowana ta
> ekipa. Więc odpowiedź jest prosta - nadmiarowy zarobek trafiał do krewnych
> i znajomych królika, po odpaleniu doli pośrednikowi.
Boję się, że absolutnie nie masz racji. W każdym razie ja się z Twoim
stanowiskiem nie zgadzam. Przy czym nie twierdzę, że Prezes nie
wiedział, a jedynie zwracam uwagę, że trudno, by ogarniał wszelkie
aspekty w szczegółach. Zresztą on jest prezesem partii. Większość
prawdziwych afer gospodarczych opiera się na tym, że osoby bezpośrednio
w terenie to realizujące znajdują obejście obowiązujących przepisów,
które na pierwszy rzut oka jest legalne. W papierach wszystko się
przeważnie zgadza.
Dla mnie dyskredytującym tę informację jest przede wszystkim to, że
system działa od nastu lat, "nielegalne polecenia" podobno od wielu lat
padały, zaś akurat ujawniono je tuż przed wyborami. Na tyle daleko, by
można było wszystkich o tym powiadomić i na tyle blisko, by nie zdołano
tego wyjaśnić. A gdyby nawet wyjaśniono, to można powiedzieć, że temat
spłycono. To na początku w jaki sposób przekazywano konsulom te
polecenia? Bo przecież konsulaty w tych krajach zlikwidowano i jakoś to
musiało być zorganizowane.
Przede wszystkim chciałbym wiedzieć, ilu osób ten proceder dotyczył oraz
czy nastąpiła istotna zmiana wpuszczonych względem poprzednich lat. Dla
nas zagrożeniem jest niekontrolowany przepływ imigrantów, nie zaś
płacone przez nich w obcych krajach "łapówki" czy kilku wpuszczonych "na
lewo". Zwróć uwagę, że nawet ciężko będzie sądzić tych ludzi, bo czyn
dokonany w obcym kraju na szkodę obywatela tamtego państwa. Ja tu pisze
o stronie technicznej. Czy popełniony za granicą jest w Polsce
przestępstwem, tylko o ile jest nim tam. Jest kilka wyjątków, ale chyba
akurat tego aspektu nie dotyczą.
Moim zdaniem pomysł, by do realizacji czynności urzędowych powoływać
jakieś quasi przedsiębiorstwa jest w założeniu wątpliwy. No bo
automatycznie te firmy muszą się powoływać na wpływy. Muszą pobierać
opłaty za czynności administracyjne, a to jest łapówka. O ile rozumiem
usługę realizowaną równolegle, czyli jak w Polsce, że możesz sobie sam
jechać do obcej ambasady, albo zlecić to komuś za opłatą - i to jeszcze
masz tych firm wiele, więc możesz wybrać w trójkącie dobrze / szybko /
tanio. No to jeśli - a na to obecnie wygląda obraz tej afery w mediach -
była jedynie słuszna firma, to mamy aferę podobną do tej z bankami i
kredytami we frankach.
Od początku co bardziej myślący zwracali uwagę na to, że to nielegalne.
Potem wiele lat ludzie byli zostawieni samymi sobie z tym problemem.
Teraz się okazuje, że było to nielegalnie. Podobnie może być i w wypadku
tej afery. Nie zadziałało coś na samym początku. Jakby zamknięto
pomysłodawców przy pierwszym takim wniosku wizowym, to by żadnej afery
nie było. Potem każdy kolejny przychodzący do pracy stawał przed
dylematem, że z jednej strony to wątpliwy etycznie i prawnie proceder, a
z drugiej strony czepia się czegoś, co od lat funkcjonuje przecież.
Wiele lat temu było takie grube zatrzymanie strażników granicznych na
wschodniej flance za łapówki. Nie chcę pisać o szczegółach, choć chyba w
mediach to było opisywane. W każdym razie jednym z zatrzymanych był taki
funkcjonariusz, którego przyłapano na łapówce w 6 dniu jego służby na
granicy. I na pytanie, że jak to się stało, "że już" odparł: "A co
miałem robić, jak wszyscy brali" :-)
Reasumując: W mojej ocenie, o wiele bardziej ten system obciąża
pomysłodawców, niż obecne władze. Z faktu, że sprawa wypływa tuż przed
wyborami wnioskuję, że pomysłodawcy wiedzieli o wątpliwym etycznie i
prawnie procederze, ale nic z tym nie robili. Może się oczywiście mylę i
akurat teraz to wyszło, ale byłby to szczególny zbieg okoliczności.
--
(~) Robert Tomasik
-
72. Data: 2023-09-18 10:42:43
Temat: Re: "Wawrzyk wymuszał na polskich dyplomatach wydawanie wiz"
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 18.09.2023 o 10:05, Kviat pisze:
> W dniu 18.09.2023 o 09:23, Robert Tomasik pisze:
>> W dniu 18.09.2023 o 01:47, Marcin Debowski pisze:
>>> Nie ma się co rozdrabniać MZ na detale, ale 5k$ nie jest normalną kwotą,
>>> za żadną typową wizę, czy z pośrednictwem czy bez. Przy czym mówimy o
>>> agencjach nominowanych przez rządy, a nie przez jakiś losowych
>>> pośredników pomagających np. wypełniać formularze. Tacy rzecz jasna są
>>> wszędzie i 5k$ nie jest tu kwotą egzotyczną.
>> A jak jakieś szkolenie wcześniej? Wiesz, może szkolili ich na tych
>> filmowców.
>
> Ile czasu trwa szkolenie rozwoziciela warzyw na producenta filmowego?
Nie mam zielonego pojęcia. Studia na filmówce trwają chyba 5 lat. Ale
trzeba mieć maturę.
> Dają jakiś dyplom na koniec?
W czym problem. Możemy we dwóch zrobić takie szkolenie i wydać dyplom w
imieniu pl.soc.prawo. To, że bedzie miał niewielkie znaczenie prawne, to
osobna sprawa. Nie wiem, czy dla tego zawodu obowiązują jakieś
standardy. Pewnie trzeba mieć masę wolnej kasy.
>
> Pewnie zaraz zaczniesz "spekulować", że on te warzywa rozwoził 200
> tirami, a producentem filmowym został z zamiłowania, bo miał fchuj
> szmalu i nie wiedział co z nim robić, ale mi się wydaje, że nie o
> takiego rozwoziciela warzyw chodziło.
Jakbyś zgadł. Producent filmowy to osoba, która odpowiada za wszystkie
aspekty produkcji filmu, od pomysłu na scenariusz po dystrybucję. Jest
to praca wymagająca wielu umiejętności i kompetencji, takich jak: Zmysł
biznesowy i znajomość rynku filmowego (producent musi być w stanie
ocenić potencjał komercyjny filmu i znaleźć źródła finansowania),
Umiejętność pracy z ludźmi (roducent musi współpracować z reżyserem,
scenarzystą, aktorami i innymi członkami ekipy filmowej) oraz
Organizatorskie zdolności (producent musi umieć zarządzać budżetem,
harmonogramem i innymi aspektami produkcji.
Jest wiele rodzajów producentów filmowych:
- Producent wykonawczy - jest odpowiedzialny za ogólną koordynację
produkcji i odpowiada za jej sukces komercyjny.
- Producent liniowy - jest odpowiedzialny za codzienne zarządzanie
produkcją i odpowiada za jej zgodność z budżetem i harmonogramem.
- Producent niezależny - jest odpowiedzialny za produkcję filmu bez
udziału dużych studiów filmowych.
Aby zostać producentem filmowym, można:
- Ukończyć studia filmowe
- Zdobyć doświadczenie w branży filmowej, pracując jako asystent
producenta lub na innym stanowisku
- Stworzyć własny film
Ja kilka filmików stworzyłem. Może Ci producenci to są od filmików na
YouTube :-)
--
(~) Robert Tomasik
-
73. Data: 2023-09-18 11:01:17
Temat: Re: "Wawrzyk wymuszał na polskich dyplomatach wydawanie wiz"
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Sun, 17 Sep 2023 13:20:42 +0200, Robert Wańkowski napisał(a):
> A opłat 5 k$ wynikała z normalnej
> stawki?
No to już ziobrotura w pocie czoła ustala, ile z tego brał pośrednik, a ile
odpalał misiewiczom z MSZ.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: gtracz64[NA]gmail.com
"Znam ja ich wszystkich, same łajdaki. Całe miasto takie: łajdak na łajdaku
jedzie i łajdakiem pogania. Jeden tam tylko jest porządny człowiek:
prokurator, ale i ten - prawdę mówiąc - świnia"
Nikołaj Gogol
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
74. Data: 2023-09-18 11:04:43
Temat: Re: "Wawrzyk wymuszał na polskich dyplomatach wydawanie wiz"
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Sun, 17 Sep 2023 02:27:37 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
> Przepraszam Cię Robert, ale czy Ciebie posrało? Serio sądzisz, że ktoś
> (kilka tys. osób ++) może nie wiedzieć, iż zapłacenie 5k EUR to normalna
> cena za wizę?
Dramat polega na tym, że on to pisze całkowicie świadomie i na trzeźwo.
Po prostu taki jest.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: gtracz64[NA]gmail.com
"To potworne, że za plecami ludzie mówią o nas rzeczy, które są całkowicie
i absolutnie prawdziwe"
Oscar Wilde
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
75. Data: 2023-09-18 11:12:59
Temat: Re: "Wawrzyk wymuszał na polskich dyplomatach wydawanie wiz"
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Mon, 18 Sep 2023 10:31:35 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
> Reasumując: W mojej ocenie, o wiele bardziej ten system obciąża
> pomysłodawców, niż obecne władze. Z faktu, że sprawa wypływa tuż przed
> wyborami wnioskuję, że pomysłodawcy wiedzieli o wątpliwym etycznie i
> prawnie procederze, ale nic z tym nie robili. Może się oczywiście mylę i
> akurat teraz to wyszło, ale byłby to szczególny zbieg okoliczności.
Bronisz jak lew władzy ludowej, a ubecką emeryturę zabrali i nie chcą
oddać.
Podłość ludzka nie ma granic.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: gtracz64[NA]gmail.com
"Kiedy zaczynają dużo mówić o patriotyzmie, bogu, honorze i ojczyźnie to na
pewno znowu coś ukradli."
Michaił Sałtykow Szczedrin
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
76. Data: 2023-09-18 11:14:09
Temat: Re: "Wawrzyk wymuszał na polskich dyplomatach wydawanie wiz"
Od: Jacek <j...@g...pl>
W dniu Mon, 18 Sep 2023 09:24:35 +0200, użytkownik Robert Tomasik napisał:
> W dniu 18.09.2023 o 08:01, Jacek pisze:
>>> A kto jest zleceniodawcą usługi? Ministerstwo, czy aspirujący do wizy?
>> A co to ma do rzeczy? Ministerstwo jest usługodawcą, aspirujący
>> usługobiorcą. Zleceniodawca to termin tu nie pasujący.
>
> No właśnie w tym rzecz, ze niekoniecznie. Jak mamy radcę prawnego, który
> w imieniu przedsiębiorcy ma uzyskać wyrok, to przecież nie sąd to zleca,
> a przedsiębiorca.
Nie widzę analogii.
--
Jacek
-
77. Data: 2023-09-18 11:20:05
Temat: Re: "Wawrzyk wymuszał na polskich dyplomatach wydawanie wiz"
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Sun, 17 Sep 2023 23:47:00 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
> Nie ma się co rozdrabniać MZ na detale, ale 5k$ nie jest normalną kwotą,
> za żadną typową wizę, czy z pośrednictwem czy bez.
Z nudów dodam, że ci słynni filmowcy z Bolyłud płacili od 25 do 40 tys.
dolarów, bo dostali wizy wielokrotnego użytku, które umożliwiały dotarcie
do Meksyku. Wawrzyk wymuszał na dyplomatach ekspresowe wydawanie wiz.
Tu można przeczytać, jak to działało:
https://www.rp.pl/dyplomacja/art39109861-za-co-piotr
-wawrzyk-stracil-stanowisko-wiceszefa-msz-w-tle-fals
zywi-filmowcy-z-indii
Naturalnie nie mam złudzeń, że ormowcy dobrej zmiany będą nadal klepać
swoje i dla nich winny będzie Sikorski.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: gtracz64[NA]gmail.com
"Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami.
Niestety, jest to rząd."
Woody Allen
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
78. Data: 2023-09-18 11:32:19
Temat: Re: "Wawrzyk wymuszał na polskich dyplomatach wydawanie wiz"
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 18.09.2023 o 11:14, Jacek pisze:
>>>> A kto jest zleceniodawcą usługi? Ministerstwo, czy aspirujący do wizy?
>>> A co to ma do rzeczy? Ministerstwo jest usługodawcą, aspirujący
>>> usługobiorcą. Zleceniodawca to termin tu nie pasujący.
>> No właśnie w tym rzecz, ze niekoniecznie. Jak mamy radcę prawnego, który
>> w imieniu przedsiębiorcy ma uzyskać wyrok, to przecież nie sąd to zleca,
>> a przedsiębiorca.
> Nie widzę analogii.
A ja widzę dużą. Jesteś przedsiębiorcą. Zlecasz kancelarii adwokackiej w
Wielkiej Brytanii windykację faktury wystawionej na brytyjskiego
kontrahenta. Oni biorą za to odpłatność. Uważasz, ze to łapówka dla
brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości?
--
(~) Robert Tomasik
-
79. Data: 2023-09-18 11:37:47
Temat: Re: "Wawrzyk wymuszał na polskich dyplomatach wydawanie wiz"
Od: Jacek <j...@g...pl>
W dniu Mon, 18 Sep 2023 10:31:35 +0200, użytkownik Robert Tomasik napisał:
> Zresztą on jest prezesem partii.
Nie, on jest decydentem. Jedynowładcą.
> Większość prawdziwych afer
> gospodarczych
Przecież to nie jest afera gospodarcza. Nie podmioty gospodarcze są
uwikłane ale organy państwa.
>
> zaś akurat ujawniono je tuż przed wyborami.
Żałosna pretensja, a było nie kraść i nie oszukiwać wówczas nie było by co
ujawniać.
>
> Przede wszystkim chciałbym wiedzieć, ilu osób ten proceder dotyczył oraz
> czy nastąpiła istotna zmiana wpuszczonych względem poprzednich lat. Dla
> nas zagrożeniem jest niekontrolowany przepływ imigrantów, nie zaś
> płacone przez nich w obcych krajach "łapówki" czy kilku wpuszczonych "na
> lewo".
Podzielam twoje chęci - też chciałbym wiedzieć ilu i kto konkretnie. I
zgłaszam sprzeciw - państwo polskie wg. danych samego MSZ wydało setki
tysięcy wiz i zezwoleń na pracę. Nie kilka, jak sugerujesz kłamliwie :)
> Zwróć uwagę, że nawet ciężko będzie sądzić tych ludzi, bo czyn dokonany
> w obcym kraju na szkodę obywatela tamtego państwa. Ja tu pisze o stronie
> technicznej. Czy popełniony za granicą jest w Polsce przestępstwem,
> tylko o ile jest nim tam. Jest kilka wyjątków, ale chyba akurat tego
> aspektu nie dotyczą.
A kto chce ich sądzić?? Skąd taki głupi pomysł? My chcemy osądzić
decydentów.
>
> Moim zdaniem pomysł, by do realizacji czynności urzędowych powoływać
> jakieś quasi przedsiębiorstwa jest w założeniu wątpliwy.
Całkiem słusznie. Jak konsulat się nie wyrabia to niech zwiększy
zatrudnienie. W końcu ci zatrudnieni przyniosą spory zysk państwu.
>
> Reasumując: W mojej ocenie, o wiele bardziej ten system obciąża
> pomysłodawców, niż obecne władze. Z faktu, że sprawa wypływa tuż przed
> wyborami wnioskuję, że pomysłodawcy wiedzieli o wątpliwym etycznie i
> prawnie procederze, ale nic z tym nie robili. Może się oczywiście mylę i
> akurat teraz to wyszło, ale byłby to szczególny zbieg okoliczności.
Przecież pomysłodawcą przekrętu był aparat państwowy - funkcjonariusze
rządzącej partii. I nie mówię tu o ludziach z PO którzy pierwsi wynajęli
obcych do obsługi wiz. Mówię tu o ludziach z PIS którzy zastany mechanizm
wykorzystali do swoich nielegalnych zysków. W końcu młotek może służyć do
wbicia gwoździa jak i walnięcia kogoś w głowę. I nie należy wynalazcy
młotka oskarżać o zabójstwo :) Jak chcesz polemizować to najpierw wykop
dane o ilości wydanych w tym trybie wiz za PO i za PIS :) bo mi się nie
chce.
--
Jacek
-
80. Data: 2023-09-18 11:44:20
Temat: Re: "Wawrzyk wymuszał na polskich dyplomatach wydawanie wiz"
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 18.09.2023 o 10:42, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 18.09.2023 o 10:05, Kviat pisze:
>> W dniu 18.09.2023 o 09:23, Robert Tomasik pisze:
>>> W dniu 18.09.2023 o 01:47, Marcin Debowski pisze:
>>>> Nie ma się co rozdrabniać MZ na detale, ale 5k$ nie jest normalną
>>>> kwotą,
>>>> za żadną typową wizę, czy z pośrednictwem czy bez. Przy czym mówimy o
>>>> agencjach nominowanych przez rządy, a nie przez jakiś losowych
>>>> pośredników pomagających np. wypełniać formularze. Tacy rzecz jasna są
>>>> wszędzie i 5k$ nie jest tu kwotą egzotyczną.
>>> A jak jakieś szkolenie wcześniej? Wiesz, może szkolili ich na tych
>>> filmowców.
>>
>> Ile czasu trwa szkolenie rozwoziciela warzyw na producenta filmowego?
>
> Nie mam zielonego pojęcia. Studia na filmówce trwają chyba 5 lat. Ale
> trzeba mieć maturę.
>
>> Dają jakiś dyplom na koniec?
>
> W czym problem. Możemy we dwóch zrobić takie szkolenie i wydać dyplom w
> imieniu pl.soc.prawo. To, że bedzie miał niewielkie znaczenie prawne, to
> osobna sprawa. Nie wiem, czy dla tego zawodu obowiązują jakieś
> standardy. Pewnie trzeba mieć masę wolnej kasy.
>>
>> Pewnie zaraz zaczniesz "spekulować", że on te warzywa rozwoził 200
>> tirami, a producentem filmowym został z zamiłowania, bo miał fchuj
>> szmalu i nie wiedział co z nim robić, ale mi się wydaje, że nie o
>> takiego rozwoziciela warzyw chodziło.
>
> Jakbyś zgadł. Producent filmowy to osoba, która odpowiada za wszystkie
> aspekty produkcji filmu, od pomysłu na scenariusz po dystrybucję. Jest
> to praca wymagająca wielu umiejętności i kompetencji, takich jak: Zmysł
> biznesowy i znajomość rynku filmowego (producent musi być w stanie
> ocenić potencjał komercyjny filmu i znaleźć źródła finansowania),
> Umiejętność pracy z ludźmi (roducent musi współpracować z reżyserem,
> scenarzystą, aktorami i innymi członkami ekipy filmowej) oraz
> Organizatorskie zdolności (producent musi umieć zarządzać budżetem,
> harmonogramem i innymi aspektami produkcji.
>
> Jest wiele rodzajów producentów filmowych:
> - Producent wykonawczy - jest odpowiedzialny za ogólną koordynację
> produkcji i odpowiada za jej sukces komercyjny.
> - Producent liniowy - jest odpowiedzialny za codzienne zarządzanie
> produkcją i odpowiada za jej zgodność z budżetem i harmonogramem.
> - Producent niezależny - jest odpowiedzialny za produkcję filmu bez
> udziału dużych studiów filmowych.
>
> Aby zostać producentem filmowym, można:
> - Ukończyć studia filmowe
> - Zdobyć doświadczenie w branży filmowej, pracując jako asystent
> producenta lub na innym stanowisku
> - Stworzyć własny film
Albo rozwozić warzywa i uzbierać $5000
> Ja kilka filmików stworzyłem. Może Ci producenci to są od filmików na
> YouTube :-)
Ojessssuuu...
Zapomniałeś napisałeś jaki film wyprodukował ten producent filmowy
rozwożący warzywa.
Nie zauważasz sarkazmu nawet gdy kopie cię w dupę.
Niesamowite.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr