eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWarunki zabudowy - klopoty ze zlosliwymi odwolaniami, dlugie.Warunki zabudowy - klopoty ze zlosliwymi odwolaniami, dlugie.
  • Data: 2004-10-25 21:38:55
    Temat: Warunki zabudowy - klopoty ze zlosliwymi odwolaniami, dlugie.
    Od: "Nibylandczyk" <n...@n...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam,



    w imieniu mojego rodzica i swoim zwracam sie do Was o pomoc w kwestiach
    prawnych warunkow zabudowy.

    Na poczatku ubieglego roku moj ojciec wystapil do gminy z wnioskiem o
    wspomniane warunki zabudowy, gmina zgodnie z calym procesem wystapila do
    sasiadow okalajacych dzialke ojca o zgode. Niestety jak to w zyciu bywa
    trafiala sie jednostki aspoleczna, ktora lubi uprzykrzac zycie. Na skutek
    roznego rodzaju zaszlosci, jeden z sasiadow odwolal sie nie wyrazajac zgody,
    aby bylo smieszniej w odwolaniu nie ma zastrzezen co do samych warunkow
    zabudowy lecz do wlasnosci dzialki (oczywiscie tu mamy wszystko
    niepodwazalnie jasne i klarowne), jak to w takich przypadkach bywa wniosek i
    cala reszta dokumentow zostaly sprawdzone i niestety okazalo sie, ze plany
    budowy przygotowane przez gmine nie sa calkiem ok i sprawa trafia do
    kolegium. Przedmiotem sprawy w kolegium nie jest wlasnosc dzialki ale
    niedociagniecia w planach. Moje pytanie brzmi, czy po wydaniu decyzji przez
    kolegium owemu spornemu sasiadowi przysluguje prawo do kolejnych odwolan?
    Pytamy bo czas ucieka (spraw się ciagnie już prawie 2 lata), a co za tym
    idzie roznego rodzaju koszty zwiazane z planowana budowa automatycznie
    rosna. Obecnie rozwazamy mozliwosc podzialu dzialki (jest na tyle duza, a
    budowa tak zaplanowane, ze mamy taka mozliwosc) na dwie mniejsze, tak aby
    odciac sie od sasiada stwarzajacego problemy, nie wiemy tylko co bedzie
    bardziej rozsadne; poniesc koszty i stracic czas na podzial dzialki
    (rozsadne jesli sasiad moze sie odwolywac X razy), czy poczekac na decyzje
    kolegium majac nadzieje na prawomocna decyzje od ktorej owa aspoleczna
    cholera nie mozna sie odwolac.

    Swoja droga nie jestesmy tez pewni czy jeśli podzielimy (przepiszemy na
    kogos) tak dzialke aby odgrodzic się od sasiada, nie będzie on mogl nam
    nadal przeszkadzac w realizacji marzenia zbudowania rodzinnego domu, pomimo
    ze nie bedzie już naszym bezposrednim sasiadem.



    Pozdrawiam



    Nibylandczyk




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1