eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUwaga wysokie napięcie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 180

  • 41. Data: 2010-07-16 07:30:11
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: "bagno" <b...@o...pl>


    Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:i1ourq$st0$1@news.task.gda.pl...
    >
    >
    > Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał w
    > wiadomości grup dyskusyjnych:7k3dz4xb35y4$....@4...n
    et...
    >
    >> czymś normalnym, a wchodzenie na czyjeś podwórko jest.
    >
    > ???
    > wchodzenie na cudze obce podworko to cos normalnego?

    Ja zawsze wchodze jak chce dojść do drzwi i zadzwonić dzwonkiem albo
    zapukać. Jest to zupełnie normalne.


  • 42. Data: 2010-07-16 07:33:34
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Alek pisze:

    > nieuwagę, bez żadnego specjalnego sprzętu czy wysiłku. Zdaniem Witka,
    > Andrzeja i jeszcze innych kolej powinna zabezpieczyć swój niebezpieczny
    > teren wysokim płotem i kordonem ochroniarzy (bez psów!), żeby nawet
    > chcący nie można było dostac się na tory. W przeciwnym przypadku winnym
    > *wszystkich* wypadków jest kolej. Zawsze.
    >

    Bądź łaskaw nie imputować mi swoich chorych urojeń.

    W przypadku nadjeżdżającego pociągu mamy sytuację analogiczną jak w
    przypadku nadjeżdżającego pojazdu.

    Albo miał obiektywną możliwość bezpiecznego wyhamowania (gdyby jechał
    prawidłowo) - i wtedy jest winien kierujący pojazdem - albo nie, i wtedy
    mamy wtargnięcie pieszego ze wszystkimi konsekwencjami.

    I zwracam uwagę, że na przejściach/przejazdach kolejowych są zapory lub
    specjalnie oznaczenia - ujęte w ogólnych przepisach, czyli obowiązujące
    ogół.


  • 43. Data: 2010-07-16 07:37:34
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Alek pisze:

    >> Samo wejście na słup to za mało - właściciel odpowiada za jego
    >> zabezpieczenie.
    >
    > Nie widziałem słupa ogrodzonego płotem i z wystawioną wartą.

    Nie widziałem jeszcze słupa energetycznego niższego od minimalnego płotu
    uznawanego za skuteczne zabezpieczenie terenu niebezpiecznego.

    >> Trzeba wejść na samą górę i dostać się do przewodów. W
    >> przypadku słupów średniego napięcia nie powinno się dać na nie wejść,
    >
    > Ale da się.

    Włamać też się da. Nadal do ciebie nie docierają "subtelne" różnice
    pomiędzy wejściem a włamaniem. Zresztą to symptomatyczne dla ciebie -
    nie odróżniasz też wtargnięcia przed pojazd od wjechania w pieszego z
    winy nieuwagi kierowcy.

    [ciach]

    > Pies w kojcu nie ma sensu a w typowej sytuacji rolę kojca spełnia
    > właśnie ogrodzenie.
    >
    >> wtedy samo wejście na podwórko niczym nie grozi,
    >
    > A wejście do kojca? Przecież to normalne, że wchodzi się do kojca z
    > bestią, skoro, jak piszesz niżej, normalne jest włażenie na cudzą
    > posesję po której biega pies.

    Tylko w przypadku kojca wyraźnie widać, gdzie jest ten pies i jak można
    go uniknąć.


  • 44. Data: 2010-07-16 07:47:11
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    szerszen pisze:

    >> Pytanie bez sensu, jako że elementy niebezpiecznie (linie przesyłowe) są
    >> na szczycie słupa.
    >
    > a pies za ogrodzeniem

    Dziurawym.

    >> A słup taki nie powinien umożliwiać, jak ktoś to słusznie zauważył,
    >> "wejścia spacerkiem" - generalnie powinny zajść okoliczności podobne,
    >> jak w przypadku włamania (drabina czy jakiś sprzęt taterniczy).
    >
    > gokladnie, po to jest plot, zamknieta brama, aby na teren posesji nie
    > dalo sie wejsc spacerkiem, tylko powinny zajsc okolicznosci jak w
    > przypadku wlamania

    Czyli musi to być płot typu "parkan" a nie "drabinka" czy inna siatka,
    musi mieć dostateczną wysokość, żeby jego przeskoczenie nie wymagało
    więcej wysiłku niż obejście dookoła, a rzeczona brama (i furtka) muszą
    być zamknięte na klucz.

    Sugerowałbym też solidną podmurówkę, żeby pies się nie wydostał (no i
    nie może mieć możliwości wyskoczenia za ogrodzenie).

    Wtedy może ewentualnie uda się uniknąć odpowiedzialności za pogryzienie.

    >> Samo "dotknięcie słupa" niczym nie grozi - o ile nie ma jakiejś awarii
    >> typu zerwane przewody, chociaż wtedy może zabić i chodzenie po okolicy.
    >
    > samo dotkniecie siatki tez niczym nie grozi, pies najzywzej sobie poszczeka

    Taaak... Siatka to nie pole siłowe - pies sięgnie kawałek i przez
    siatkę. A jak ktoś się o siatkę oprze i palce znajdą się po drugiej
    stronie... Na szczęście w moim przypadku nie trafiłem na ogrodzenie
    jakiegoś świra z agresywnym psem - pies był totalnym pieszczochem i
    skończyło się na obślinieniu. I podrapaniu psa za uchem ;)


  • 45. Data: 2010-07-16 07:52:39
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    napisał
    >
    >> nieuwagę, bez żadnego specjalnego sprzętu czy wysiłku. Zdaniem
    >> Witka,
    >> Andrzeja i jeszcze innych kolej powinna zabezpieczyć swój
    >> niebezpieczny
    >> teren wysokim płotem i kordonem ochroniarzy (bez psów!), żeby nawet
    >> chcący nie można było dostac się na tory. W przeciwnym przypadku
    >> winnym
    >> *wszystkich* wypadków jest kolej. Zawsze.
    >
    > Bądź łaskaw nie imputować mi swoich chorych urojeń.

    Bądź łaskaw czytać swoje posty.

    > W przypadku nadjeżdżającego pociągu mamy sytuację analogiczną jak w
    > przypadku nadjeżdżającego pojazdu.
    >
    > Albo miał obiektywną możliwość bezpiecznego wyhamowania (gdyby
    > jechał
    > prawidłowo) - i wtedy jest winien kierujący pojazdem - albo nie, i
    > wtedy
    > mamy wtargnięcie pieszego ze wszystkimi konsekwencjami.
    >
    > I zwracam uwagę, że na przejściach/przejazdach kolejowych są zapory
    > lub
    > specjalnie oznaczenia - ujęte w ogólnych przepisach, czyli
    > obowiązujące
    > ogół.

    Przejścia/przejazdy stanowią ułamek promila torowisk. Wejście pieszego
    na tory możliwe jest również poza takim miejscem a kolej nie
    zabezpiecza ich przed wtargnięciem dziecka, analfabety czy kobiety
    uciekającej przed gwałcicielami.


  • 46. Data: 2010-07-16 08:03:54
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Alek pisze:

    >>> nieuwagę, bez żadnego specjalnego sprzętu czy wysiłku. Zdaniem Witka,
    >>> Andrzeja i jeszcze innych kolej powinna zabezpieczyć swój niebezpieczny
    >>> teren wysokim płotem i kordonem ochroniarzy (bez psów!), żeby nawet
    >>> chcący nie można było dostac się na tory. W przeciwnym przypadku winnym
    >>> *wszystkich* wypadków jest kolej. Zawsze.
    >>
    >> Bądź łaskaw nie imputować mi swoich chorych urojeń.
    >
    > Bądź łaskaw czytać swoje posty.

    W odróżnieniu od ciebie nie mam zmian sklerotycznych i pamiętam, co pisałem.

    [ciach]

    >> I zwracam uwagę, że na przejściach/przejazdach kolejowych są zapory lub
    >> specjalnie oznaczenia - ujęte w ogólnych przepisach, czyli obowiązujące
    >> ogół.
    >
    > Przejścia/przejazdy stanowią ułamek promila torowisk. Wejście pieszego
    > na tory możliwe jest również poza takim miejscem a kolej nie zabezpiecza
    > ich przed wtargnięciem dziecka, analfabety czy kobiety uciekającej przed
    > gwałcicielami.
    >

    Czytaj, co piszę.

    Zamień sobie pociąg na samochód a tory na drogę. I przejścia dla
    pieszych też stanowią tylko ułamek promila dróg.

    Może zrozumiesz.


  • 47. Data: 2010-07-16 08:22:51
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>



    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:4c3fffd0$...@n...home.net.pl...

    > Cóż, w odróżnieniu od ciebie ja nie uważam, że człowiek zasługuje na
    > ciężkie okaleczenie lub śmierć tylko dlatego, że wszedł przez
    > niewłaściwe _otwarte_ drzwi albo przechodził tylko koło niewłaściwego
    > ogrodzenia, którego pies nie uznawał za ostateczną granicę swojego
    > terytorium.

    ardzo wygodnie dodajesz sobie slowko "niewlasciwie" i "otwrte", tylko ze jak
    juz pisalem, nie o tym mowa, mowa o tym kiedy ktos sforsowal wlasciwie
    zamkniete ogrodzenie i wszedl na cudza posesje wbrew woli wlasciciela
    pokonujac zabezpieczenia

    > Ale ja nie mam mentalności agresywnego psa.

    nie, ty po prostu boisz sie psow i tyle


  • 48. Data: 2010-07-16 08:24:30
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>



    Użytkownik "bagno" <b...@o...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:i1p1qp$a14$...@i...gazeta.pl...

    > Ja zawsze wchodze jak chce dojść do drzwi i zadzwonić dzwonkiem albo
    > zapukać. Jest to zupełnie normalne.

    oczywiscie sa przypadki kiedy nie ma dzwonka przy furtce, a ktos musi wejsc
    na obce podworko, ale to nie jest norma, tylko wyjatki


  • 49. Data: 2010-07-16 08:27:06
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>



    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:4c400e7e$...@n...home.net.pl...

    > Dziurawym.

    to twoje urojenia

    > Czyli musi to być płot typu "parkan" a nie "drabinka" czy inna siatka,
    > musi mieć dostateczną wysokość, żeby jego przeskoczenie nie wymagało
    > więcej wysiłku niż obejście dookoła, a rzeczona brama (i furtka) muszą
    > być zamknięte na klucz.

    no i?

    > Wtedy może ewentualnie uda się uniknąć odpowiedzialności za pogryzienie.

    to kpina, ale byc moze zgodnia z orzecznictwem

    > Taaak... Siatka to nie pole siłowe - pies sięgnie kawałek i przez
    > siatkę.

    pies to nie terminator

    > A jak ktoś się o siatkę oprze i palce znajdą się po drugiej
    > stronie... Na szczęście w moim przypadku nie trafiłem na ogrodzenie
    > jakiegoś świra z agresywnym psem - pies był totalnym pieszczochem i
    > skończyło się na obślinieniu. I podrapaniu psa za uchem ;)

    o cudze samochody tez sie tak opierasz?


  • 50. Data: 2010-07-16 08:32:16
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (16.07.2010 00:26), Andrzej Lawa wrote:
    > Arek pisze:
    >> Johnson wrote:
    >>
    >>> Olgierd pisze:
    >>>
    >>>>> Ale chyba z 99% przyczynienia to było ?!
    >>>> Tego nie wiem, nie sądzę.
    >>> Powinno być. Nikt normalny do transformatora nie wchodzi.
    >>
    >> Tak samo jak nikt normalny nie wchodzi na czyjeś podwórko na którym biega
    >> pies oznaczony jako zły (a nawet bez oznaczenia).
    >>
    >
    > Tak samo nikt normalny nie trzyma psa stanowiącego zagrożenie dla ludzi.

    Każdy prawie pies jest zagrożeniem dla intruza, zaś trzymanie psa
    niejednokrotnie jest koniecznością.

    p. m.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1