eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Uwaga groźny pies
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 277

  • 191. Data: 2010-07-14 16:27:18
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał
    >>>
    >>> Czyli powinien dostać odszkodowanie w przypadku ewentualnego
    >>> pogryzienia
    >>> przez nadgorliwy "system alarmowy".
    >>
    >> O nadgorliwości można by mówić gdyby została zaatakowana osoba
    >> uprawniona (właściciel) albo osoba znajdująca się poza chronionym
    >> terenem. Jeśli miało miejsce wejście obcego to system zadziałał
    >> prawidłowo.
    >
    > system ma ostrzegać, nie atakować.

    Jak oceniasz skuteczność alarmu, który sobie spokojnie wyje podczas
    gdy złodzieje robią swoje? Albo ochroniarza, który do włamywacza tylko
    będzie apelował o zaniechanie przestępstwa?


  • 192. Data: 2010-07-14 16:41:18
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał
    >
    > A właściciel który zostawia pusty dom beż żadnego nadzoru, zasłużył
    > żeby mu grupa lumpów urządziła w ogrodzie imprezkę z grillem - to
    > kara za głupotę.

    A panna która sama chodzi w miniówie po parku zasłużyła na
    zgwałcenie - to kara za głupotę. Tak?


  • 193. Data: 2010-07-14 16:43:40
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
    >
    > Popatrz na to z innej strony - jest plac między budynkami,
    > *OTWARTY*
    > plac, przypadkiem należący do wspólnoty mieszkaniowej.
    > Chcesz iść siedzieć (choćby tylko do wyjaśnienia na komisariacie)
    > za to, że przezeń przeszedłeś?
    >
    > Przypomnę: cały czas mowa o wejściu do/na miejsca które nie wymaga
    > "przełamania zabezpieczeń"! (czyli nie jest "zamknięte" w rozumieniu
    > przekręcenia klucza w zamku).

    Przypomnę, że cały czas mowa o wejściu na teren *ogrodzony* opatrzony
    dodatkowo szyldem z informacją/ostrzeżeniem.


  • 194. Data: 2010-07-14 18:10:57
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:1opiv9cb1tip2$.h79r9lcm6snp.dlg@40tude.net Henry(k)
    <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> pisze:

    >>> Psy są tak głupie że różnych dziwnych rzeczy można je nauczyć.
    >> Ciekawa "logika"... głupi, a da się nauczyć...
    > Użyłem złego słowa - chodziło mi o tresurę. Ja naszego psa "nauczyłem" że
    > ma ziewać jak chce wyjść na spacer - i to ma być mądre? ;-)
    Ty zrobiłeś, oczywiście, głupotę. Ale jeśli on się nauczył i to robi to jest
    mądry.
    Pies jest bowiem mądry, nawet bardzo. Szybko się uczy, że jak zrobi co mu
    człowiek każe, to dostanie jeść i nie będzie musiał głodować albo polować.
    Można też nauczyć go inaczej - że jak nie zrobi to dostanie z glana, a jak
    zrobi, to może nie. To już u zwyrodnialców jednak.

    >> na wsi (...) się wychowałem
    >> To może wiele wyjaśniać...
    > Owszem - w miastach ludzie są dzikie i jakieś zastraszone - zamykają nawet
    > mieszkania idąc wynieść śmieci...
    Pewnie, to normalne działanie. Bo np. jak nie zamknie i ktoś im w tym czasie
    coś wyniesie, to ubezpieczenie nie zadziała.

    >> Fakt, wieśniacy tak czasem mieli. Można mu było jeszcze w gary zajrzeć
    >> i coś pożreć.
    > Tak to robili u nas ruscy w 45. A goście podżerać nie musieli bo wiadomo
    > było że jak pora obiadu to i gościowi się coś dostanie *). Ale to były
    > czasy mojego dzieciństwa... potem się zmieniło... i pozostanę przy swoim
    > zdaniu że nie na lepsze...
    Ja szanuję twoje zdanie, choć go w jego radykalizmie nie podzielam.
    Ale uważaj - gadanie typu "za moich czasów" to objaw starości i zbliżającego
    się nieuchronnie końca... ;)))

    --
    Jotte


  • 195. Data: 2010-07-14 20:31:46
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Wed, 14 Jul 2010 20:10:57 +0200, Jotte napisał(a):

    > Ale uważaj - gadanie typu "za moich czasów" to objaw starości i zbliżającego
    > się nieuchronnie końca... ;)))

    Psychicznie tego nie czuję, ale za to moje stawy to czują fizycznie... ;-)
    Najgorsze jest tylko to że mam coraz mniej cierpliwości do dyskusji
    usenetowych ;-)

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 196. Data: 2010-07-14 20:49:13
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:13xk1b71jrepa$.1x8evubwws7gg$.dlg@40tude.net Henry(k)
    <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> pisze:

    > Najgorsze jest tylko to że mam coraz mniej cierpliwości do dyskusji
    > usenetowych ;-)
    No - na to jest łatwo dostępne i bezpłatne lekarstwo... :)

    --
    Jotte


  • 197. Data: 2010-07-15 06:31:14
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    W dniu 14-07-2010 18:27, Alek pisze:
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał
    >>
    >> system ma ostrzegać, nie atakować.
    >
    > Jak oceniasz skuteczność alarmu, który sobie spokojnie wyje podczas gdy
    > złodzieje robią swoje?

    Większość alarmów samochodowych tak właśnie działa.
    A i tanie alarmy w lokalach potrafią mieć tylko taka funkcję.
    Do tego dodaje się opcję powiadamiania właściciela i to już jest
    przyzwoity alarm.
    A za zupełnie wystarczające uznaje się, gdy alarm powoduje przybycie
    ochrony.

    Stąd nazwa "alarm" - urządzenie do alarmowania, zwracania uwagi.
    Jeżeli zwraca czyjąś uwagę to jest skuteczny.

    Urodziłeś się wczoraj czy co?

    > Albo ochroniarza, który do włamywacza tylko
    > będzie apelował o zaniechanie przestępstwa?

    Ty odróżniasz na co dzień urządzenie od człowieka czy masz z tym kłopot?

    Czy może jak Ci się komputer zawiesi, to odbywasz z nim długą,
    pouczającą rozmowę, tłumacząc dlaczego nieładnie się zawieszać?


    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 198. Data: 2010-07-15 06:32:55
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    W dniu 14-07-2010 18:41, Alek pisze:
    > Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał
    >>
    >> A właściciel który zostawia pusty dom beż żadnego nadzoru, zasłużył
    >> żeby mu grupa lumpów urządziła w ogrodzie imprezkę z grillem - to kara
    >> za głupotę.
    >
    > A panna która sama chodzi w miniówie po parku zasłużyła na zgwałcenie -
    > to kara za głupotę. Tak?

    Masz poważne kłopoty z percepcją rzeczywistości, prawda?
    I na oko z funkcjonowaniem w społeczeństwie...


    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 199. Data: 2010-07-15 06:49:08
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 14 Jul 2010, Alek wrote:

    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
    >>
    >> Przypomnę: cały czas mowa o wejściu do/na miejsca które nie wymaga
    >> "przełamania zabezpieczeń"! (czyli nie jest "zamknięte" w rozumieniu
    >> przekręcenia klucza w zamku).
    >
    > Przypomnę, że cały czas mowa o wejściu na teren *ogrodzony*

    Toć pisałem, że po wtargnięciu na komisariat składający skargę
    zostanie aresztowany ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 200. Data: 2010-07-15 07:10:02
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Massai pisze:

    >> No jak było otwarte to widać właściciel nie ma nic przeciwko temu.
    >
    > Hehe, dajmy na to nie było nawet ogrodzone ;-)
    >
    > Jest jakiś przepis "jak nie ogrodzisz, to nie twoje"? Albo - "nie
    > ogrodzisz, to każdy może wchodzić"?

    Ty ciągle tkwisz umysłem w czasach głębokiej komuny lub jakiegoś
    prymitywnego feudalizmu i uważasz, że zakazane jest wszystko, co nie
    jest szczególnie dozwolone.

    A obecnie zasada jest taka, że co nie jest zabronione, jest dozwolone.
    Teraz rozumiesz, czy nadal za ciężko?

    > Dajmy na to - teren nieogrodzony. Wbita tabliczka "teren prywatny,
    > wstęp wzbroniony".
    > Tym samym posesja staje się nagle terenem publicznie dostępnym? I
    > prawo nie chroni właściciela?

    Chroni. Nikt mu własności nie odbiera. Natomiast jeśli on chce jakoś
    szczególnie zadysponować swoją własnością (np. nikogo na nią nie
    wpuszczać) musi odpowiednio tę własność przygotować - np. starannie
    ogrodzić i zamknąć wejścia.

    >> Posiadanie domu ma swoje wady i zalety. Wadą jest np. to, że nie
    >> można sobie zostawić pustego domu i wyjechać na dwa tygodnie na
    >> Wyspy Kanaryjskie licząc, że Najświętsza Panienka przypilnuje.
    >
    > Popatrz, a w cywilizowanych krajach można. No, ale tam nie mają
    > zaszłości z czasów komuny że "wszystko jest wspólne".

    No tak, bo na Zachodzie, dokąd odpłynęły Elfy, nie ma zła, złodziei ani
    katastrof.

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 28


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1