-
1. Data: 2010-08-24 15:07:18
Temat: Urlop i telefony w trakcie.
Od: "Piotr" <p...@k...net.pl>
Witam
Jak to jest z "dostępnością telefoniczną" pracownika w trakcie urlopu? Mam
telefon komórkowy prywatny, znany wszystkim w pracy. Czy muszę na urlopie
mieć go zawsze przy sobie, żeby mój wielce szanowny szef mógł mi dupsko
zawracać pierdołami? Wydaje mi się że nie, on twierdzi inaczej, dziś miałem
bardzo nieprzyjemną rozmowę z pretensjami czemu od tygodnia nie może się do
mnie dodzwonić. Faktem jest że telefon z premedytacją schowałem i oddawałem
się słodkiemu lenistwu, tzn malowałem mieszkanie ;-D. I waliło mnie czy ktoś
dzwoni. To jest moja prywatna komórka i mogę dać ją psu do zjedzenia nawet
jak fantazja zaatakuje. Szef jednak ma inne pomysły na życie, tylko czy
słuszne? Podpowiedzcie jakieś argumenty, bo czuję że po powrocie do roboty
będzie ciąg dalszy.
--
Pozdrawiam
Piotr
-
2. Data: 2010-08-24 15:35:20
Temat: Re: Urlop i telefony w trakcie.
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Piotr wrote:
> Witam
> Jak to jest z "dostępnością telefoniczną" pracownika w trakcie
> urlopu? Mam telefon komórkowy prywatny, znany wszystkim w pracy. Czy
> muszę na urlopie mieć go zawsze przy sobie, żeby mój wielce szanowny
> szef mógł mi dupsko zawracać pierdołami? Wydaje mi się że nie, on
> twierdzi inaczej, dziś miałem bardzo nieprzyjemną rozmowę z
> pretensjami czemu od tygodnia nie może się do mnie dodzwonić. Faktem
> jest że telefon z premedytacją schowałem i oddawałem się słodkiemu
> lenistwu, tzn malowałem mieszkanie ;-D. I waliło mnie czy ktoś
> dzwoni. To jest moja prywatna komórka i mogę dać ją psu do zjedzenia
> nawet jak fantazja zaatakuje. Szef jednak ma inne pomysły na życie,
> tylko czy słuszne? Podpowiedzcie jakieś argumenty, bo czuję że po
> powrocie do roboty będzie ciąg dalszy.
Trudno wymyślić inne argumenty niż sugestia żeby strzelił sobie
baranka...
Twój prywatny telefon to prywatny telefon.
Służbowy zresztą też możesz zostawić na biurku w pracy, jak wyjeżdżasz
na urlop. Ba, możesz go zostawiać jak wychodzisz po dniu pracy...
Jak ma pilną sprawę, może przyjechać, powiadomić listem poleconym albo
gołębiem pocztowym.
Nie ma obowiązku pozostawania w stałym kontakcie z pracodawcą w czasie
urlopu ani w czasie wolnym od pracy.
--
Pozdro
Massai
-
3. Data: 2010-08-24 15:39:20
Temat: Re: Urlop i telefony w trakcie.
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/i50nk5$v38$1@mx1.inte
rnetia.pl
*Piotr* napisał(-a):
> Jak to jest z "dostępnością telefoniczną" pracownika w trakcie urlopu?
> Mam
> telefon komórkowy prywatny, znany wszystkim w pracy. Czy muszę na
> urlopie
> mieć go zawsze przy sobie, żeby mój wielce szanowny szef mógł mi
> dupsko
> zawracać pierdołami?
Nie tylko nie musisz go mieć na urlopie, ale nie musisz go mieć w ogóle
> Wydaje mi się że nie, on twierdzi inaczej
Płaci abonament za Ciebie? Nie? To wyślij go na drzewo
> dziś
> miałem bardzo nieprzyjemną rozmowę z pretensjami czemu od tygodnia nie
> może się do mnie dodzwonić. Faktem jest że telefon z premedytacją
> schowałem i oddawałem się słodkiemu lenistwu, tzn malowałem mieszkanie
> ;-D. I waliło mnie czy ktoś dzwoni. To jest moja prywatna komórka i
> mogę
> dać ją psu do zjedzenia nawet jak fantazja zaatakuje.
Zdrowe podejście
> Szef jednak ma inne
> pomysły na życie, tylko czy słuszne? Podpowiedzcie jakieś argumenty,
> bo
> czuję że po powrocie do roboty będzie ciąg dalszy.
Patrz wyżej o płaceniu abonamentu
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-
-
4. Data: 2010-08-24 15:47:16
Temat: Re: Urlop i telefony w trakcie.
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Big Jack wrote:
> W wiadomości
> news://news-archive.icm.edu.pl/i50nk5$v38$1@mx1.inte
rnetia.pl
> *Piotr* napisał(-a):
>
> > Jak to jest z "dostępnością telefoniczną" pracownika w trakcie
> > urlopu? Mam telefon komórkowy prywatny, znany wszystkim w pracy.
> > Czy muszę na urlopie mieć go zawsze przy sobie, żeby mój wielce
> > szanowny szef mógł mi dupsko zawracać pierdołami?
>
> Nie tylko nie musisz go mieć na urlopie, ale nie musisz go mieć w
> ogóle
>
> > Wydaje mi się że nie, on twierdzi inaczej
>
> Płaci abonament za Ciebie? Nie? To wyślij go na drzewo
Nawet jakby płacił, to nic by to nie zmieniało.
--
Pozdro
Massai
-
5. Data: 2010-08-24 17:40:28
Temat: Re: Urlop i telefony w trakcie.
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Piotr wrote:
> Witam
> Jak to jest z "dostępnością telefoniczną" pracownika w trakcie urlopu?
> Mam telefon komórkowy prywatny, znany wszystkim w pracy.
moze cie to nauczy, ze sie telefonow prywatnych w robocie nie podaje.
a jak sie podaje to juz nie jest prywatna, a pryatna trzeba sobie kupic
druga.
> Czy muszę na
> urlopie mieć go zawsze przy sobie, żeby mój wielce szanowny szef mógł mi
> dupsko zawracać pierdołami?
Nie.
> Wydaje mi się że nie, on twierdzi inaczej,
> dziś miałem bardzo nieprzyjemną rozmowę z pretensjami czemu od tygodnia
> nie może się do mnie dodzwonić.
to zalezy jak sie dwoch facetow na podstawie kodeksu honorowego umowiło.
czy beda odpierac komorki na urlopie, czy nie.
-
6. Data: 2010-08-24 18:03:24
Temat: Re: Urlop i telefony w trakcie.
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:i50nk5$v38$1@mx1.internetia.pl Piotr <p...@k...net.pl>
pisze:
> Jak to jest z "dostępnością telefoniczną" pracownika w trakcie urlopu?
> Mam telefon komórkowy prywatny, znany wszystkim w pracy. Czy muszę na
> urlopie mieć go zawsze przy sobie, żeby mój wielce szanowny szef mógł
> mi dupsko zawracać pierdołami? Wydaje mi się że nie, on twierdzi
> inaczej, dziś miałem bardzo nieprzyjemną rozmowę z pretensjami czemu od
> tygodnia nie może się do mnie dodzwonić. Faktem jest że telefon z
> premedytacją schowałem i oddawałem się słodkiemu lenistwu, tzn
> malowałem mieszkanie ;-D. I waliło mnie czy ktoś dzwoni. To jest moja
> prywatna komórka i mogę dać ją psu do zjedzenia nawet jak fantazja
> zaatakuje. Szef jednak ma inne pomysły na życie, tylko czy słuszne?
> Podpowiedzcie jakieś argumenty, bo czuję że po powrocie do roboty będzie
> ciąg dalszy.
Chłopie, zostawiłem te twoje głupoty bez cięcia, bo choć o tym było już
milion razy, to ci odpowiem, boś widzę jak dziecko.
Żeby ci było łatwiej pojąć, to w punktach.
1. Po co dałeś komukolwiek w pracy prywatny nr telefonu?
2. Nie musisz mieć na urlopie komórki aniu prywatnej, ani służbowej.
3. Ty decydujesz czy odbierzesz prywatne połaczenie i ty decydujesz kiedy je
przerwiesz.
4. Co to znaczy nieprzyjemna rozmowa? Jak się cham nie umie zachować to się
go wyłącza i tyle. Łaskę robisz rozmówcy, że odbierasz. Jasne, czy dalej
dziecko jesteś?
5. Argumenty masz już wszystkie i odeśli chama na drzewo, a jak coś jeszcze
będzie szczekała to każ sobie podać podstawę prawną.
I zmień numer telefonu, zastrzeż i daj tylko tym, z którymi chcesz rozmawiać
(z żądaniem, że tylko dla nich), bo nieodbieranie jest na dłuższą metę
uciążliwe i bez sensu.
Uże poniał, ili dalsze niet?
--
Jotte
-
7. Data: 2010-08-24 18:03:39
Temat: Re: Urlop i telefony w trakcie.
Od: ąćęłńóśźż <a...@i...pl>
Mylisz się, w szczególnych przypadkach pracodawca może Cię odwołać z urlopu.
Niepozostawienie kontaktu może być ciężkim naruszeniem obowiązków pracowniczych i
skutkować nawet natychmiastowym zwolnieniem.
Natomiast zawracanie przez pracodawcę dupy pracownika pierdołami winno skutkować
przedłużeniem urlopu lub odpłatnością.
-----
| Nie ma obowiązku pozostawania w stałym kontakcie z pracodawcą w czasie urlopu ani w
czasie wolnym od pracy.
-
8. Data: 2010-08-24 18:04:53
Temat: Re: Urlop i telefony w trakcie.
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:i511gi$7j1$1@news.net.icm.edu.pl ąćęłńóśźż
<a...@i...pl> pisze:
> Mylisz się, w szczególnych przypadkach pracodawca może Cię odwołać z
> urlopu.
Niech próbuje.
> Niepozostawienie kontaktu może być ciężkim naruszeniem
> obowiązków pracowniczych i skutkować nawet natychmiastowym zwolnieniem.
Bzdura jak ze Szczecina do Przemyśla.
--
Jotte
-
9. Data: 2010-08-24 18:09:46
Temat: Re: Urlop i telefony w trakcie.
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "ąćęłńóśźż" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:i511gi$7j1$1@news.net.icm.edu.pl...
> Mylisz się, w szczególnych przypadkach pracodawca może Cię odwołać z
> urlopu.
A co ma jedno do drugiego?
Niech sobie odwoluje - to jego zmartwienie, jak ma o tym odwolaniu
pracownika skutecznie poinformowac.
Pozdrawiam
SDD
-
10. Data: 2010-08-24 18:40:54
Temat: Re: Urlop i telefony w trakcie.
Od: "prg" <b...@b...pl>
> mieć go zawsze przy sobie, żeby mój wielce szanowny szef mógł mi dupsko
> zawracać pierdołami? Wydaje mi się że nie, on twierdzi inaczej, dziś miałem
> bardzo nieprzyjemną rozmowę z pretensjami czemu od tygodnia nie może się do
> mnie dodzwonić. Faktem jest że telefon z premedytacją schowałem i oddawałem
> się słodkiemu lenistwu, tzn malowałem mieszkanie ;-D. I waliło mnie czy ktoś
> dzwoni. To jest moja prywatna komórka i mogę dać ją psu do zjedzenia nawet jak
> fantazja zaatakuje. Szef jednak ma inne pomysły na życie, tylko czy słuszne?
> Podpowiedzcie jakieś argumenty, bo czuję że po powrocie do roboty będzie ciąg
> dalszy.
Bez urazy, ale znam takich jak Ty wielu. Pewnie te teksty usłyszała rodzina,
znajomi i ktokolwiek się nawinął, soczyście mowiłeś o psu, zawracaniu dupska, że
Cię waliło, ale jak szef Cię wziął na rozmowę to spuściłeś głowę i nie
powiedziałeś słowa, nie mówiąć o poszukaniu w google czy w ustawach.