eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ujęcie obywatelskie, obrona konieczna.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2006-08-30 12:25:47
    Temat: Ujęcie obywatelskie, obrona konieczna.
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    Załóżmy, że jest tak sytuacja: gość włamuje się do samochodu i próbuje
    ukraść radio, po czym oddala się: a) z radiem b) ucieka bez radia. Zwykły
    mieszkaniec, ocenia ryzyko i chce dokonać ujęcia obywatelskiego (na gorącym
    uczynku i nie zna tożsamości oddalającego się sprawcy). I teraz co mu wolno,
    aby tego ujęcia dokonać: czy musi zacząć od "werbalnego zatrzymania", czy
    może od razu gościa rzucić na glebę, uderzyć, użyć RMG?

    W przypadku "a" to jest jeszcze obrona konieczna i pewnie musi być tak, aby
    krzywda sprawcy była mniejsza od wartości radia;) , ale w przypadku "b"????
    Znam też opinie, która twierdzi, iż w przypadku "a", gdy w inny sposób nie
    można obronić posiadania (groźba niepowetowanej szkody) można nawet użyć
    broni, na podstawie Kodeksu Cywilnego. Jakie są Wasze opinie?



  • 2. Data: 2006-08-30 13:36:41
    Temat: Re: Ujęcie obywatelskie, obrona konieczna.
    Od: Marek Tulipan <U112257742598400@USUN_TOneostrada.pl>

    Nie, nie, nie. Ujęcie obywatelskie a obrona naruszonego posiadania to 2
    różne rzeczy.
    To pierwsze rzeczywiście dotyczy sytuacji zatrzymania przestępcy na
    gorącym uczynku - art. 243 Kodeksu postępowania karnego. Przy takim
    zatrzymaniu można użyć takich środków, które będą współmierne do
    sytuacji - jeżeli złodziej się będzie szarpał, to potraktowanie go gazem
    raczej powinno ujść. Na pewno do samego zatrzymania złodzieja nie można
    do niego strzelić ani użyć jakiegoś narzędzia niebezpiecznego dla życia
    (np. noża) - o ile wiem, to orzecznictwo jest w tej kwestii dość
    konsekwentne: w obronie samego mienia nie można zabić. Chyba że złodziej
    cię zaatakuje, wtedy to co innego.

    Natomiast obrona naruszonego posiadania to coś innego - jest to
    przewidziane w Kc (art. 343) i obejmuje tylko posiadacza, a nie osobę
    postronną. Dzięki temu m.in. złodziej nie będzie mógł domagać się
    odszkodowania od właściciela/posiadacza rzeczy, że ten np. wykręcił mu
    rękę (czym naruszył jego nietykalność cielesną, sprawił mu ból itp.) i
    odebrał swoją rzecz.

    pozdrowionka

    MT


  • 3. Data: 2006-08-30 13:37:43
    Temat: Re: Ujęcie obywatelskie, obrona konieczna.
    Od: "gardziej" <b...@b...pl>

    > raczej powinno ujść. Na pewno do samego zatrzymania złodzieja nie można do
    > niego strzelić ani użyć jakiegoś narzędzia niebezpiecznego dla życia (np.
    > noża) - o ile wiem, to orzecznictwo jest w tej kwestii dość

    taka dziwna to zasada, bo zwykle tych co stac na radio, bron i dobry
    samochod maja 40, 50 lat, a taki zlodziej zwykle jeszcze jest nastolatkiem i
    biega dwa razy szybciej... zeby tak mozna chociaz bylo po nogach, albo w
    dupe, zeby juz nigdy nie usiadl



  • 4. Data: 2006-08-30 14:00:07
    Temat: Re: Ujęcie obywatelskie, obrona konieczna.
    Od: Marek Tulipan <U112257742598400@USUN_TOneostrada.pl>

    Można wykombinować coś pośredniego - są np. gumowe kule do normalnych
    strzelb, są też specjalne "strzelby" tylko na gumowe kule.
    W jednym ze starych filmów amerykańskich farmer strzelał ze strzelby
    grubą solą do gościa, co mu kradł dynie z ogrodu :D

    Natomiast jeżeli używa się broni palnej z ostrą amunicją, to znaczy, że
    dopuszcza się możliwość zabicia człowieka - nigdy nie masz pewności, że
    tylko niegroźnie zranisz.


  • 5. Data: 2006-08-30 18:38:04
    Temat: Re: Ujęcie obywatelskie, obrona konieczna.
    Od: "blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_sezam.pl>

    Użytkownik "Marek Tulipan"
    > Nie, nie, nie. Ujęcie obywatelskie a obrona naruszonego posiadania
    > to 2 różne rzeczy.
    > To pierwsze rzeczywiście dotyczy sytuacji zatrzymania przestępcy na
    > gorącym uczynku - art. 243 Kodeksu postępowania karnego. Przy takim
    > zatrzymaniu można użyć takich środków, które będą współmierne do
    > sytuacji - jeżeli złodziej się będzie szarpał, to potraktowanie go
    > gazem raczej powinno ujść.

    czy dobrze rozumiem:
    - jak ucieka z radiem, to jest zlodziej i jako przestepce może go
    zatrzymać każdy
    - jak ucieka bez radia bo się spłoszył to gonic go może jedynie
    właściciel, któremu w trakcie kradzieży uszkodzono samochód, bo jak go
    złapie i wykręci łapę sąsiad poszkodowanego to może odpowiadać za
    naruszenie nietykalności?

    > Natomiast obrona naruszonego posiadania to coś innego - jest to
    > przewidziane w Kc (art. 343) i obejmuje tylko posiadacza, a nie
    > osobę postronną. Dzięki temu m.in. złodziej nie będzie mógł domagać
    > się odszkodowania od właściciela/posiadacza rzeczy, że ten np.
    > wykręcił mu rękę (czym naruszył jego nietykalność cielesną, sprawił
    > mu ból itp.) i odebrał swoją rzecz.

    Nie bardzo rozumiem co znaczy u ciebie "to pierwsze" i "to drugie" w
    odniesieniu do wcześniejszego przykładu z kradzieżą radia
    *** blad ***


  • 6. Data: 2006-08-30 21:24:02
    Temat: Re: Ujęcie obywatelskie, obrona konieczna.
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    Użytkownik "blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_sezam.pl> napisał
    > - jak ucieka bez radia bo się spłoszył to gonic go może jedynie
    > właściciel, któremu w trakcie kradzieży uszkodzono samochód, bo jak go
    > złapie i wykręci łapę sąsiad poszkodowanego to może odpowiadać za
    > naruszenie nietykalności?

    Za naruszenie nietykalności karnie nie odpowie, bo każdy ma prawo ujęcia lub
    obrony koniecznej, nie tylko posiadacz, właściel. Natomiast skoro obrona
    naruszonego posiadania dotyczy tylko posiadacza, to tu jest pytanie, czy ten
    postronny sąsiad, który podczas ujęcia wykręcił ręke czy rozerwał ubranie
    złodziejowi, może być pozwany na drodze cywilnej przez złodzieja, za straty
    jakie mu wyrządził???




  • 7. Data: 2006-08-31 05:00:33
    Temat: Re: Ujęcie obywatelskie, obrona konieczna.
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    Piotr [trzykoty] napisał(a):
    > Za naruszenie nietykalności karnie nie odpowie, bo każdy ma prawo ujęcia lub
    > obrony koniecznej, nie tylko posiadacz, właściel. Natomiast skoro obrona
    > naruszonego posiadania dotyczy tylko posiadacza, to tu jest pytanie, czy ten
    > postronny sąsiad, który podczas ujęcia wykręcił ręke czy rozerwał ubranie
    > złodziejowi, może być pozwany na drodze cywilnej przez złodzieja, za straty
    > jakie mu wyrządził???

    nie działał bezprawnie
    poza tym o obronie koniecznej też jest w kc

    KG


  • 8. Data: 2006-08-31 08:15:27
    Temat: Re: Ujęcie obywatelskie, obrona konieczna.
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    Piotr [trzykoty] napisał(a):
    > Użytkownik "blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_sezam.pl> napisał
    >> - jak ucieka bez radia bo się spłoszył to gonic go może jedynie
    >> właściciel, któremu w trakcie kradzieży uszkodzono samochód, bo jak go
    >> złapie i wykręci łapę sąsiad poszkodowanego to może odpowiadać za
    >> naruszenie nietykalności?
    >
    > Za naruszenie nietykalności karnie nie odpowie,

    zalezy jaka forme bedzei mialo to naruszenie nietykalnosci, jak go w
    pysk trzasnie to odpowie


    --
    Czy Zbigniew Ziobro dokonał makabrycznego morderstwa?
    Czy Zbigniew Ziobro oskarzył niewinnego człowieka?
    o tym i o innych sprawach możesz poczytac pod adresem ..
    >> http://www.ZbigniewZiobro.ORG <<


  • 9. Data: 2006-08-31 08:17:18
    Temat: Re: Ujęcie obywatelskie, obrona konieczna.
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    Piotr [trzykoty] napisał(a):
    > Załóżmy, że jest tak sytuacja: gość włamuje się do samochodu i próbuje
    > ukraść radio, po czym oddala się: a) z radiem b) ucieka bez radia. Zwykły
    > mieszkaniec, ocenia ryzyko i chce dokonać ujęcia obywatelskiego (na gorącym
    > uczynku i nie zna tożsamości oddalającego się sprawcy). I teraz co mu wolno,
    > aby tego ujęcia dokonać: czy musi zacząć od "werbalnego zatrzymania", czy
    > może od razu gościa rzucić na glebę, uderzyć, użyć RMG?
    >
    > W przypadku "a" to jest jeszcze obrona konieczna i pewnie musi być tak, aby
    > krzywda sprawcy była mniejsza od wartości radia;) , ale w przypadku "b"????
    > Znam też opinie, która twierdzi, iż w przypadku "a", gdy w inny sposób nie
    > można obronić posiadania (groźba niepowetowanej szkody) można nawet użyć
    > broni, na podstawie Kodeksu Cywilnego. Jakie są Wasze opinie?
    >
    >

    wez tylko pod uwage jeszcze jeden fakt,(tak na marginesie) jezeli okaze
    sie ze ten zlodziej tak naprawde nie jest zlodziejem to on ma pelne
    prawo odeprzec twoj zamach (ktory TY odbierasz jako ujecie obywatlskie)
    korzystajac z obrony koneicznej

    --
    Czy Zbigniew Ziobro dokonał makabrycznego morderstwa?
    Czy Zbigniew Ziobro oskarzył niewinnego człowieka?
    o tym i o innych sprawach możesz poczytac pod adresem ..
    >> http://www.ZbigniewZiobro.ORG <<


  • 10. Data: 2006-08-31 09:41:54
    Temat: Re: Ujęcie obywatelskie, obrona konieczna.
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    Użytkownik "Marek Tulipan" <U112257742598400@USUN_TOneostrada.pl> napisał
    >To pierwsze rzeczywiście dotyczy sytuacji zatrzymania przestępcy na gorącym
    >uczynku - art. 243 Kodeksu postępowania karnego. Przy takim zatrzymaniu
    >można użyć takich środków, które będą współmierne do sytuacji - jeżeli
    >złodziej się będzie szarpał, to potraktowanie go gazem raczej powinno ujść.

    Ale czy z samego prawa ujęcia przysługuje obywatelowi możliwość zastosowania
    środków (przemocy) adekwatnych do sytuacji, czy użycie siły podczas ujęcia
    rozumiane jest jako obrona konieczna, gdzie dobrem chronionym jest samo
    prawo ujęcia-oddanie sprawcy wymiarowi sprawiedliwości? Ktoś podczas
    zatrzymywania przestępcy nabije mu kilka siniaków, na podstawie którego art.
    będzie wyłączenie karalności?


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1