Witam! Ostatnio przyszło do mnie pismo z firmy windykacyjnej że zalegam ze
składka OC samochodu który kupiłem 2 lata temu, a sprzedałem rok temu. Po
kupnie samochodu odesłałem poprzedniemu właścicielowi polisę OC i moj
wniosek o rezygnacje z polisy zeby wycoał kase.....
Minął rok i upomniała sie firma windykacyjna ze zalegam ze składką.
Napisałem jej, zeby sie odczepili bo niczego nie podpisywałem i pomogło.
Minął kolejny rok (czyli 2 lata od kupna samochodu), znów upomniała sie
firma windykacyjna tym razem juz nie uznali tamtych wyjasnien.
I teraz moje pytanie
Po 1 czy ubezpieczyciel ma prawo żądac ode mnie zapłaty składki skoro
wysłałem poprzedniemu właścicielowi polisę i rezygnacje?
po 2 Czy jesli gdzies zaginęła moja rezygnacja (niestety nie mam
potwierdzenia nadania jej- było to 2 lata temu) to czy ubezpieczyciel może
żądać kasy, skoro nie przysłał mi zadnej nowej kalkulacji składki a w/g art.
31 pkt 2 ust. z dnia z dnia 22 maja 2003 r o ubezpieczeniach obowiązkowych,
Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli
Komunikacyjnych musi to zrobić? Nie przysłał też zawiadomienia ze musze im
cos zapłacic, tylko upomina sie odrazu przez firme windykacyjna?
Będe wdzięczny za każdą pomoc
Michał Matuszewski