-
81. Data: 2003-12-04 20:11:33
Temat: Re: To do Ciebie złodzieju!
Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com>
m...@c...spamers.are.stupid
news:Xns9447D31686F2FDoaba.olval.thru@127.0.0.1
> Tylko powiedz mi, jak MS może takie coś wykryć? Przecież nie widać
> różnicy gdy łączysz się z Windows Update legalnym Windowsem czy
> jego nielegalną kopią zrobioną z tej samej płytki.
Chyba jest wysylany jakis numer seryjny, a jezeli to bylo z tej samej
spiraconej plytki to M$ chyba zauwazy iz codzienie ten sam numer winXP
sciaga 20 roznych patchy ;)
> Natomiast zgadzam się - policja nie jest od dbania o interesy
> Microsoftu...
Ale powinna dbac o prawa utorskie, a jak drogo - to przechodzimy na linux
(o ile juz go nie mamy i sie meczymy z maluchem ;)
--
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~l-.~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~
GG-1175498 ____| ]____,
Rafal 'Raf256' Maj X-( * )
Rafal(at)Raf256(dot)com ,"----------"
-
82. Data: 2003-12-04 20:13:01
Temat: Re: To do Ciebie złodzieju!
Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com>
p...@U...fm news:bqo282$9mi$1@nemesis.news.tpi.pl
> wszystko prawda i racja tylko gdzie bysmy obecnie byli (technologicznie)
> gdyby nie te programy pirackie?
Uzywalibysmy lepszego Linuxa i ogolnie wiekszosc uzytkownikow by chcac nie
chcac umiala cos wiecej niz kliknac na ikonie install.exe lub zawolac
obsluge techniczna.
--
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~l-.~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~
GG-1175498 ____| ]____,
Rafal 'Raf256' Maj X-( * )
Rafal(at)Raf256(dot)com ,"----------"
-
83. Data: 2003-12-04 22:14:47
Temat: Re: To do Ciebie złodzieju!
Od: motto <m...@w...pl>
Pan(i) Kuba w wiadomości <bqnv0d$5pc$1@news.zigzag.pl> napisał(a):
>> LOL świetny tekst. Tylko nie znam nikogo kto by instalował 3 Windows'y...
>> Znasz takie osoby?
> Spoko. Znam kolesia, który miał (oj to już parę lat w tył)
> Win95 + WinNT + Linux + (jeszcze)OS2, a jak na zajęciach
> na uczelni używali Minix-a to i jego sobie dorzucił.
A jeszcze zadam pytanie a na co mu to? (jeśli wiesz oczywiście).
>> Prezentujesz dość ciekawy tok myślenia, nigdy nie wiązałem tego najazdu
>> pseudoinformatyków z pirackim softem, zawsze kojarzyło mi się to z
>> nieszczesnym Windowsem, który stwarza pozory, że wzsytko można zrobić
>> myszką, ale przyznać muszę, iż w tym co piszesz coś jest.
> Zgadza się. Nieszczęsny Windows stwarzający pozory (niestety, gdyż
> mimo wszystko nie jest to zabawka) + dostępność na wyciągnięcie
> ręki to nic dobrego.
Właśnie ta dostepność przeszło 80% to piraty. Tak na marginesie swojego
czasu słyszałem od jednego informatyka, że WIn98SE jest lepszy od XP. Potem
jak już z bólem przesiadł sie na XP to zmienił zdanie, ale zaczął marudzić
że taki bez SP1 jest stabilniejszy od takiego z SP1. Zabawne są tu te jego
teorie i próby uzasadnienie ich na siłe, to troche tak, jak z tymi tu na
grupie co mi za wszelką ceną próbują wmówić, że kradzież oprogramownaia to
nic złego, lub że to w ogóle nie kradzież.
> Z tymi domorosłymi "informatykami" to może być jeszcze tak,
> że z całym szacunkiem, ale informatyka jako nauka dopiero
> raczkuje. A domorośli informatycy to komputerowi szarlatani
> który wykorzystują niską świadomość informatyczną społeczeństwa.
> Medycyna potrzebowała wieków, żeby pokonać
> (a i to nie do końca) szarlatanów oferujących swe "usługi".
I znów punkt dla Ciebie. Ale jeden pozytyw, informatyka rozwija się szybciej
niż medycyna i świadomość informatyczna ludzi także, 5 lat temu mało kto
wiedział co to internet, chociaż nie dzis też nie więdzą, mimo że
korzystają, a już najzabawniejsi są Ci co myślą, że są w cyberprzestrzeni
anonimowi. :)
Pozdrawiam
--
motto [wielowątkowy, wielowarstwowy, nieklasyfikowalny osobnik...]
mailto://m...@o...pl/ gg://384683/
[mdk91 2.4.21-0.25mdk-athlon-xp] "Jeśli nie stać mnie na samochód,
to mam go ukraść? Nie? Ok., teraz porozmawiajmy o oprogramowaniu."
-
84. Data: 2003-12-04 22:16:11
Temat: Re: To do Ciebie złodzieju!
Od: motto <m...@w...pl>
Pan(i) Catbert w wiadomości <bqnv1h$d66$1@korweta.task.gda.pl> napisał(a):
> Ja czytałem (mój lekarz mówi, że mam inteligencję perwersyjną, a
> powinienem mieć emocjonalną, czy jakos tak) - więc czytałem i od tego
> czasu budzę sie co i rusz w nocy i nerwowo, spoconymi rękami szukam
> licencji, po znalezieniu oddycham z ulgą. I kurwiki w oczach mi
> przygasły, nie to, co kiedyś :-)
Udało Ci sie mnie rozbawić, a to wcale nie taka prosta sprawa. Gratuluje.
A wracając do tematu jak czytałeś to wiesz o czym mówię.
Pozdrawiam
--
motto [wielowątkowy, wielowarstwowy, nieklasyfikowalny osobnik...]
mailto://m...@o...pl/ gg://384683/
[mdk91 2.4.21-0.25mdk-athlon-xp] "Jeśli nie stać mnie na samochód,
to mam go ukraść? Nie? Ok., teraz porozmawiajmy o oprogramowaniu."
-
85. Data: 2003-12-04 22:22:42
Temat: Re: To do Ciebie złodzieju!
Od: motto <m...@w...pl>
Pan(i) Peter 'Mikolaj' Mikolajski w wiadomości
<X...@1...0.0.1> napisał(a):
> Ke'dem guerfel Tomasz Pyra <h...@s...iq.pl> ihn
> news:bqnpgf$gkq$1@nemesis.news.tpi.pl: takh oblivyn ihn aa'kua
> pl.soc.prawo
> Tylko powiedz mi, jak MS może takie coś wykryć? Przecież nie widać
> różnicy gdy łączysz się z Windows Update legalnym Windowsem czy
> jego nielegalną kopią zrobioną z tej samej płytki.
Hahah wybacz nie powiem, bo wtedy się przed tym zabezpieczycie.
Powiem tylko tyle, Windows wysyła znacznie więcej niż się przyznaje.
Jak chesz to możesz to sam sprawdzić, ale po co, przecież ty się nie boisz
kontroli bo używanie w Polce pirackich programów jest dozwolone w domu.
Czyż nie? Buhahaha.
Pozdrawiam
--
motto [wielowątkowy, wielowarstwowy, nieklasyfikowalny osobnik...]
mailto://m...@o...pl/ gg://384683/
[mdk91 2.4.21-0.25mdk-athlon-xp] "Jeśli nie stać mnie na samochód,
to mam go ukraść? Nie? Ok., teraz porozmawiajmy o oprogramowaniu."
-
86. Data: 2003-12-04 22:35:14
Temat: Re: To do Ciebie złodzieju!
Od: "Peter 'Mikolaj' Mikolajski" <m...@c...spamers.are.stupid>
Ke'dem guerfel "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com> ihn
news:Xns9447D7CE3C1E0raf256com@213.180.128.20: takh oblivyn ihn
aa'kua pl.soc.prawo
> Uzywalibysmy lepszego Linuxa
Taaaa...
Linux dlatego stał się user friendly w porównaniu np. z wersjami
numer 5 czy coś koło tego, że musiał dorównać Windowsom. Bez tego
nadal byłby ciężki do zainstalowania i obsługi.
> i ogolnie wiekszosc uzytkownikow by chcac nie chcac umiala cos
> wiecej niz kliknac na ikonie install.exe lub zawolac obsluge
> techniczna.
Łagodnie mówiąc bredzisz. Większość userów w życiu nie przeskoczy
pewnego poziomu rozwoju swojej wiedzy komputerowej, czy będzie
istniał Bill Gates, czy też nie. Znam ludzi mających swoje kompy
od 5-6 lat i oni nadal nie bardzo potrafią wyjść poza instalowanie
czy odinstalowanie czegokolwiek. Do głupich ich zaliczyć nie mogę,
ale wiem doskonale że oni dalej się nigdy nie rozwiną. Linuxa
potrafiliby obsługiwać tylko i wyłącznie wtedy, gdyby był równie
klikalny, co Windows czy MacOS.
Generalnie to mocno NTG
--
Peter 'Mikolaj' Mikolajski <> ICQ: 55031994 / GG: 2259986
"I find your lack of faith disturbing" (LV @ ANH)
"Prawdziwa sztuka obroni się sama... ale nie przede mną"
(kabaret Potem - Wiosenna pieśń radości)
-
87. Data: 2003-12-04 22:35:24
Temat: Re: To do Ciebie złodzieju!
Od: "Peter 'Mikolaj' Mikolajski" <m...@c...spamers.are.stupid>
Ke'dem guerfel "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com> ihn
news:Xns9447D78EF17B3raf256com@213.180.128.20: takh oblivyn ihn
aa'kua pl.soc.prawo
> Chyba jest wysylany jakis numer seryjny
Heh, jakiś? No i? [pytanie retoryczne]
> a jezeli to bylo z tej samej spiraconej plytki to M$ chyba
> zauwazy iz codzienie ten sam numer winXP sciaga 20 roznych
> patchy ;)
1. Wolno ściągać patche nawet co pół godziny.
2. Większość piratów to wersja Pro Corporate, której chyba sporo
krąży po świecie...
> Ale powinna dbac o prawa utorskie
Wychodząc z takiego założenia, to policja powinna wchodzić każdemu
do domu bez uprzedzenia, bo wszędzie coś się znajdzie. Jeżeli nie
lewy soft, to brudne dziecko, źle odżywiony pies, majeranek w
torebkach czy cokolwiek innego. Wierz mi, paragraf znajdzie się na
każdego bez wyjątku...
> a jak drogo - to przechodzimy na linux (o ile juz go nie mamy i
> sie meczymy z maluchem ;)
Tiaaa...
1. Pisząc takie teksty robisz więcej szkody Linuxowi, niż pożytku,
bo reklama to średnia i średnio prawdziwa...
2. Znam ludzi, którzy dawno przeszliby na szeroko pojęte Unixy,
ale nie ma na nie potrzebnego im oprogramowania i jeszcze długo
nie będzie - DTP, profesjonalna grafika etc.
--
Peter 'Mikolaj' Mikolajski <> ICQ: 55031994 / GG: 2259986
"I find your lack of faith disturbing" (LV @ ANH)
"Prawdziwa sztuka obroni się sama... ale nie przede mną"
(kabaret Potem - Wiosenna pieśń radości)
-
88. Data: 2003-12-04 22:44:38
Temat: Re: To do Ciebie złodzieju!
Od: Tomasz Pyra <h...@s...iq.pl>
Peter 'Mikolaj' Mikolajski wrote:
> Ke'dem guerfel Tomasz Pyra <h...@s...iq.pl> ihn
> news:bqnpgf$gkq$1@nemesis.news.tpi.pl: takh oblivyn ihn aa'kua
> pl.soc.prawo
>
>> W przypadku kiedy ktos updatuje windowsa to naturna koleja
>> rzeczy jest to ze Microsoft wykrywa ze ktos uzywa pirata
>
> Tylko powiedz mi, jak MS może takie coś wykryć? Przecież nie widać
> różnicy gdy łączysz się z Windows Update legalnym Windowsem czy
> jego nielegalną kopią zrobioną z tej samej płytki.
Jak Motto sobie radzi z szukaniem swoich piratow w sieci, to M$ tez powinien
sobie poradzic ;)
Na prawde sposobow sa setki i mozna na poczekaniu jeden za drugim wymyslac -
dlaczego M$ tak nie robi? Moze nie chce? Moze sie to mu nie oplaca? Moze M$
po cichu przyzwala na pirackie windowsy i ofice-y w domach?
-
89. Data: 2003-12-04 22:51:09
Temat: Re: To do Ciebie złodzieju!
Od: Tomasz Pyra <h...@s...iq.pl>
Peter 'Mikolaj' Mikolajski wrote:
>> Chyba jest wysylany jakis numer seryjny
>
> Heh, jakiś? No i? [pytanie retoryczne]
No i jezeli na ten sam numer seryjny zglasza sie X komputerow dziennie z
roznymi konfiguracjami sprzetowymi to chyba cos nie tak...
Windowsy sa crackowane - co za przeszkoda dolaczyc do kolejnej wersji
"anty-blastera" czegos co wykryje cracka i zacznie slac do M$ pakiety o
tresci "hej, ho, jestem scrackowany" ;)
>> a jak drogo - to przechodzimy na linux (o ile juz go nie mamy i
>> sie meczymy z maluchem ;)
>
> Tiaaa...
>
> 1. Pisząc takie teksty robisz więcej szkody Linuxowi, niż pożytku,
> bo reklama to średnia i średnio prawdziwa...
Prawdziwa jak najbardziej. Pomija owszem dosc wazna kwestie - czy jestes
uzytkowniku na tyle zorientowany w sprawach konfiguracji i obslugi
komputera zeby sobie poradzic z linuxem, oraz czy potzebne oprogramowanie
jest pod linuxem dostepne.
Jezeli ktos musi grac to niestety linux nie jest dla niego - musi KUPIC
windowsa. Musi tez KUPIC gry. Wiadomo ze wygodniej skopiowac windowsa i
gry...
> 2. Znam ludzi, którzy dawno przeszliby na szeroko pojęte Unixy,
> ale nie ma na nie potrzebnego im oprogramowania i jeszcze długo
> nie będzie - DTP, profesjonalna grafika etc.
Mysle ze tych profesjonalistow stac na wydatek rzedy 500zl na zakup
Windowsa.
Ja nie twierdze ze Linux jest lepszy - twierdze ze jest lepszy dla mnie, na
platne oprogramowania narazie mnie nie stac - jade na wersjach
edukacyjnych, oraz wlasnie na opensource. Dla mnie bomba jak narazie.
-
90. Data: 2003-12-04 23:08:35
Temat: Re: To do Ciebie złodzieju!
Od: Tomasz Pyra <h...@s...iq.pl>
motto wrote:
> A przeczytałeś kiedys lecencje i dokumenty "przyboczne" do takiego
> Windowsa? Ja czytałem, ale nie znam nikogo kto by to kiedykolwiek poza mną
> czytał, wszyscy klikają "akceptuje" nie czytając co akceptują.
Jak juz tacy prawnicy sie robimy to pamietaj o "pisemnej formie licencji"
pod rygorem niewaznosci.
Zreszta co z tego ze Windows? Innych programow na swiecie nie ma?
>
>> Jezeli dzis przyjdzie do mnie policja i powie ze moj monitor, rower,
>> telewizor, pralka, dywan, tapeta itp itd pochodza z kradziezy to nie bede
>> w stanie przedstawic zadnego dowodu ze tak wlasnie nie jest. Gwarancje
>> juz wyrzucilem, rachunki tez.
> Tego nie wiem, jak cos wymyślę, lub się dowiem to odpowiem.
No to ja Ci odpowiem, posiadanie czegokolwiek bez mozliwosci udowodnienia ze
to moje jest jak najbardziej legalne.
Jezeli ktokolwiek bedzie mnie chcial za cos ukarac to musi przed sadem
_udowodnic_ moja wine, oraz wskazac prawo ktore zlamalem. I zreszta tak
jest.
Natomiast policja moze sobie przy dzisieszym stanie prawnym wpasc, wszystko
mi zabrac "bo moze byc kradzione" - a potem sie tlumacz przed sadem. Traca
to totalitaryzmem.
A proby tlumaczenia takiego stanu rzeczy tym ze "uczciwi nie maja sie co
martwic bo sad ich uniewinni" sa smieszne.
>>> Hehe oni sami to sprwdzają i mówią co masz im okazać, w przypadku Win
>>> BOX to CD, faktura/rachunek zakupu i licencja. W przypadku OEM jeszcze
>>> karta gwarancyjna komputera o ile pamiętam. Jak masz shareware to po
>>> zakupieniu on przestaje być shareware i dostajesz od producenta stosowne
>>> dokumenty. GNU ma w licencji iż jest GNU więc też nie problem etc.
>> Czy policjant zna _wszystkie_ programy komputerowe? Czy moze zostal
>> raczej zbrojnym ramieniem Microsoftu i moze jeszcze kilku najwiekszych
>> firm?
> W Policji pracują też specjaliści od przestępczości elektronicznej i są
> (wyobraź sobie) dobrymi informatykami.
Nie rozumiem co ma do tego informatyk - raczej powinni byc prawnikami ze
specjalnoscia prawa handlowego i jakis umow cywilnoprawnych. Do tego
powinni znac wszystkie jezyki swiata (zeby moc stwierdzic czy licencja
program np. po Hiszpansku pozwala mi na uzywanie programu, czy tez nie).
Ale po co? Zabierze sie komputer, da prokuratury zglosi ze "mamy klienta", a
"klient" sie bedzie przed sadem oczyszczal juz sam.
>> Policjant nie jest tu od analizowania umow miedzy mna a Microsoftem (czy
>> kimkolwiek innym).
> No ale dowód rejestracyjy sprawdzać może?
Oczywiscie - jest ustawa Prawo o Ruchu Drogowym (czy tam ktoras obok) w
ktorym dokladnie sa opisane rzeczy ktore moze policjant podczas kontroli
drogowej. Dodatkowo jest nakaz posiadania odpowiednich dokumentow podczas
prowadzenia pojazdow. Jest to zreszta zupelnie inna sprawa.
Rozroznij sytuacje w ktorej policjant stoji na strazy prozadku publicznego,
a sytuacje w ktorej policjant bedzie analizowal jaka ja umowe mam podpisana
z Microsoftem, czy jakas inna prywatna firma.
Policja nie jest w zadnym razie od tego.
>> Prawo autorskie w takiej formie jaka mamy dzisiaj pozwala policji na
>> walke z handlarzami oprogramowaniem, fabrykami piratow itp. Natomiast w
>> zasadzie nie pozwala na walke z uzytkownikami. Uzytkownikow moze sobie
>> firma poszkodowana scigac po sadach.
> No dobrze, ale jesłi taki M$ lbu w jego imieniu BSA lbu Twój sąsiad złoży
> doniesienie do prokuratury o popełnieniu przestętwa,c zy też domniemaniu
> to policja przyjedzie to sprawdzić, czy też zabezpieczyć dowody rzeczowe.
A to jest tez cos innego. Nie zacznie sie taka sprawa od kontroli w domu.
Zacznie sie od zeznan sasiada, czy BSA. Potem ewentualnie kontrola i jak
sie okaze ze pudlo to ktos moze odpowiedziec za skladania falszywych zeznan
na przyklad.
>> I jeszcze raz mowie - sytuacja w ktorej policja wpada do domu, zabiera
>> "dowody" a potem to sie mozesz w sadzie tlumaczyc ze nie zlamales prawa
>> to jest panstwo policyjne w najgorszym wydaniu.
>> A przestrzeganie prawa autorskiego - owszem. Ale nie tak, nie te sposoby.
> Więc jak?
Na pewno nie robiac przesiewowe, prewencyjne naloty na mieszkania.
Nie widzisz tego ze policja wpadajaca do kogos do mieszkania i wtedy
zaczynajaca szukac "paragrafu" to jest cos najgorszego co moze przytrafic
sie demokratycznemu panstwu?
Powszechne rewizje?
Moze po prostu skazac wszystkich obywateli na dozywocie, uczciwi niech sie
nie martwia, z cala pewnoscia sa w stanie dowies swojej niewinnosci przed
sadem.