-
1. Data: 2003-12-03 21:32:22
Temat: Co mozna zrobic po odzuceniu apelacji ????????
Od: "Darek" <f...@w...pl>
Dzisiaj odbyla sie sprawa apelacyjna i sad wyzszej instancji odzucil
apelacje . Mimo ze bylo w niej zawarte to wszystko na co zwracaliscie uwage
,
mimo ze bylo podkreslone to ze sad nizszej instancji oparl sie na opini
jednego tylko bieglego ktory wykonywal dwukrotnie ekspertyze na zlecenie
sadu , mimo ze zobowiazalismy sie oplacic ew ekspertyze gdyby potwierdzala
piersza i jeszcze inne rzeczy byly zawarte
Bylo tych spraw apelacyjnych dzisiaj chyba z 12, na kazda, na wokandzie
przeznaczone po 15min , Sprawa nasza trwala 10 min. Wygladalo na to ze
sedzia nawet sie nie zapoznal z aktami albo prokurator miejscowy ktory byl w
pierwszej instancji mial wplyw na sedziego apelacyjnego . Oboje wygladaja
na stare wygi z jednego rocznika.
Po kilku godzinach mialo byc ogloszone orzeczenie ktore odzucalo apelacje .
Nasz adwokat przekazal to nam
to telefonicznie byl oczywiscie mocno zaskoczony , ale to mozna zrozumiec z
tym naszym umowilismy sie na piatek na spotkanie, wiecej poszlismy do innej
pani adwokat ktora znala troche sprawe zeby sie dowiedziec co ew mozna
jeszcze zrobic . Byla tak samo bardzo zdziwiona wrecz oburzona jak w tak
oczywistej sprawie i oczywistych niedociagnieciach w postepowaniu nie
uznano apelacji .
Drodzy grupowicze co mozna jeszcze zrobic . Wiem ze w takich sprawach nie
ma
kasacji czy cos takiego , ale nie mozemy sie z godzic z taka
niesprawiedliwoscia . Mysle ze trzeba napisac do Ministerstwa
Sprawiedliwosci i gdzie sie tylko da, moze ktos wreszcie zauwazy ze sprawa
nie byla prowadzona prawidlowo, a jak to nie pomoze to slac do odpowiednich
instytucji list co tydzien az do skutku.
Napiszcie prosze do kogo tu mozna jeszcze uderzyc do jakich drzwi zapukac
.
--
Z pozdrowieniem
Darek f...@w...pl mobile 693 864 222
-
2. Data: 2003-12-03 22:56:54
Temat: Re: Co mozna zrobic po odzuceniu apelacji ????????
Od: "Kaiser Souza" <k...@W...gazeta.pl>
Cóż - jeśli kasacja nie przysługuje, to tok instancji został wyczerpany,
można jeszcze, pod kilkoma warunkami słać skarge do Strasbourga ( tylko
wtedy, gdy naruszone prawo jest wymienione w Europejskiej Konwencji o
Ochronie Praw Cxłowieka i Podstawowych Wolności, oraz gdy zostaną spełnione
warunki dopuszczalności skargi - 6 miesięczny okres od wydania skarżonego
orzeczenia i właśnie wyczerpanie krajowych środków prawnych)
pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2003-12-04 20:52:51
Temat: Re: Co mozna zrobic po odzuceniu apelacji ????????
Od: "zeglica" <zeglica(no)@wp.pl(spam)>
Witam
podobne a zahaczajace o przekręt sądowy
Kaiser Souza wrote:
> Cóż - jeśli kasacja nie przysługuje, to tok instancji został
> wyczerpany, można jeszcze, pod kilkoma warunkami słać skarge do
> Strasbourga ( tylko wtedy, gdy naruszone prawo jest wymienione w
> Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Cxłowieka i Podstawowych
> Wolności, oraz gdy zostaną spełnione warunki dopuszczalności skargi -
> 6 miesięczny okres od wydania skarżonego orzeczenia i właśnie
> wyczerpanie krajowych środków prawnych)
Mimo iz zapłaciłem wierzycielowi kwotę długu wynikającą z
postanowienia sądu
w sprawie cywilnej bylem przez kilka miesiecy scigany przez jego
pelnomocnika poniewaz nie zaplaciłem
(kosztów postepowania i zastępstwa procesowego) jemu jak tego żądał lecz
zapłaciłem stronie jak
postanowił sąd.Komornik (szwagier pelnomocnika ) zajmował mi
wynagrodzenie za prace,składalem
skargi na komornika,pokazywałem dowody zapłaty,komornik wstrzymywał
zajecie,potem ponownie zajmowal mi wynagrodzenie,
nakladał grzywny na mój zaklad ,który wobec oczywistych dowodow zapłaty
na rzecz wierzyciela nie odprowadzał
mojego wynagrodzenia na konto komornika,w końcu moj zaklad wniósł skarge
przeciwko komornikowi i uzyskal postanowienie sądu
o bezpodstawnosci zajecia wynagrodzenia za prace wobec dowodów zaplaty
przez dłuznika.
Po kilku miesiącach pałowania komornik powiadomił zakład ze zajęcie
wynagrodzenia za pracę jest NIEAKTUALNE
Wkur.....ny utratą czasy,pieniedzy,awansu zawodowego (wmieszanie mojej
firmy w tę sprawe )złozyłem pozew o próbe wyłudzenia
przeciwko wierzycielowi,mimo iz on dotknięty amnezja o niczym poprawdzie
nie wiedział (wszak otrzymał zaplate)
a bełtał w tej sprawie pełnomocnik z komornikiem-oczywiscie w jego
imieniu.
Sąd orzekł (rodziciel pełnomocnika jest sędzią-oczywiscie nie w tej
sprawie) ze mimo błedów w postepowanie bla bla- wierzyciel mial prawo-
bla bla-totalny bełkot prawny etc wysłac komornika mimo przyjętej
zaplaty itd itd
Apelacja to formalnosc -5 min -przyjęta argumentacja I inst-roszczenie
ponizej 10 tys -niema kasacji-morda w kubeł
Ponieważ mam swiadomośc że koneksje rodzinno-koteryjno-korporacyjne
spowodowały ze normalne udupiono sprawe
bez prawa do kasacji,co z satysfakcja zauwazył sedzia-
-mam w związku z tym pytanie-
-JAK SIE BRONIC-jestem winny kosztów sądowych
-INFORMOWAC MINISTRA SPRAWIEDLIWOSCI o ewidentnym przekręcie sadowym
-ZŁOZYC DONIESIENIE DO PROKURATORA
-czy sa tu jakies terminy
Moze ktos sie zetknął z podobnym doświadczeniem
troche przydługie-nie udało sie skompresowac
pozdr.Jaśko