Stróż prawa - policjant. Jeden lepszy, drugi gorszy, jeden podchodzi do
roboty z energią, drugi okazuje na każdym kroku "tumiwisizm"- jak w życiu.

A człowiek: genialny umysł analityczny, super tropiciel, hobbysta, fascynat
kryminalistyki, gdzie w życiu nie pomylił się jeszcze przez 10 lat oceniając
swoich znajomych, ma rentgen w oczach, widzi że ktoś kłamie; po za tym
genialnie składa fakty, wysnuwa prawidłowe wnioski, zawsze dotrze do
prawdy... ma szanse zostać policjantem wydziału kryminalnego ?
Wiadomo, w życiu jest inaczej niż w filmie. Tropi się wyrywaczy torebek,
tropi się kieszonkowców z autobusu, tropi się włamywaczy, wandali tych co
wybili szybę staruszce na parterze, czasem trafi się coś grubszego: jakis
trup, trafi się jakiś gang...

Czy taki geniusz ma szanse zostać policjantem ? Czy wymogi formalne: minimum
174cm, sprawnośc fizyczna, kat.zdrowia wojskowa A są nie do przeskoczenia ?
Tak sobie gadaliśmy w większym gronie, że z powodów formalnych geniusze się
marnują. Jak to jest ?

Pozdr
Rezydent

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/