-
91. Data: 2019-01-27 23:00:39
Temat: Re: Stefan W
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 27-01-19 o 20:46, Shrek pisze:
>>>> Niuans jest taki, że treść przesłuchania jest dowodem, a informacja lub
>>>> okoliczności nie.
>>> Rozumiem, że jak ktoś na 112 zadzwoni to go zlewacie, bo to żaden dowód?
>> Oczywiście. Od kilku lat nawet z nim nie rozmawiamy :-)
> No właśnie - i dostajecie info od operatora, które nie jest dowodem z
> czynnosci procesowej. Według twojego rozumowania jest więc nic nie warte
> i należy je wyrzucuć do kosza.
Należy zweryfikować w drodze czynności procesowych. Powodem tego
przykładowo jest to, że nie da się przez 112 złożyć zawiadomienia o
przestępstwie.
-
92. Data: 2019-01-27 23:10:58
Temat: Re: Stefan W
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 27.01.2019 o 23:00, Robert Tomasik pisze:
> Należy zweryfikować w drodze czynności procesowych. Powodem tego
> przykładowo jest to, że nie da się przez 112 złożyć zawiadomienia o
> przestępstwie.
I tą informację od matki należało dokładnie tak samo potraktować.
Shrek
-
93. Data: 2019-01-27 23:24:37
Temat: Re: Stefan W
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 27.01.2019 o 22:58, Robert Tomasik pisze:
>> Też się nie zdziwię. Dziwne by było gdyby można było przechwalać się
>> planowanym zamachem a państwo nic by z tym nie mogło zrobić.
>
> Jeśli uznamy, że te przechwałki są wiarygodne, to spokojnie da się coś
> wymyślić.
Odnoszę wrażenie, że do tej pory twierdziłeś, że nic nie da się zrobić,
niezależnie od chęci lub ich braku nie ma podstaw prawnych i dupa z tyłu.
> Rzecz w tym, że zdaje się, że nikt tego poważnie nie
> potraktował tak do końca.
No to jak zapowiedzi schizofrenika po wyroku o akcie grubej przemocy
traktujecie tak lekko, że nie widzicie powodu, żeby go nie wpuścić do
samolotu rejsowego to ja nie wiem co trzeba "paszczowo" odjebać,
żebyście to wzięli na poważnie. Obecnie to pewnie będzie jakaś "mowa
nienawiści", oczywiście tylko ze strony gorszego sortu.
>> Już ustaliliśmy - oszołomów ze schizofrenią po wyroku za stosunkowo
>> cięzkie przestępstwo nie ma aż tak znowu wielu, żeby nic w tej sprawie
>> nie robić. Przy czym napisanie notatki to nic.
>
> Który skazany za ciężkie przestępstwo jest do końca normalny?
Ten ze schizą na pewno nie. Jak wam brakuje funkcjonariuszy to weźcie
tych co pilnują pomników, miesiączek i inwigilują opozycję, a nie
tłumaczcie, że przecież jak świr to siła wyższa i nic się zrobić nie da.
No chyba że by na czerwonym przeszedł - wtedy jest i podstawa prawna i
konieczność zawodowa i komendant ze statystyki zadowolony.
Shrek
-
94. Data: 2019-01-28 01:24:37
Temat: Re: Stefan W
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-01-27, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 27-01-19 o 18:30, Stokrotka pisze:
>>
>>>>> Nowe okoliczności w postaci zeznań matki?
>> Zauważ, że matka, jako osoba która wychowała takiego właśnie człowieka
>> nie jest wiarygodna.
>>
> Jest wiarygodna, jak każda inna osoba. Równie dobrze mogę zawiadomić, że
No własnie nie. Trzeba zwykle wyjatkowych okoliczności, aby matka
zawiadamiała o czyms takim dot. wlasnego dziecka. Już praktycznie to
powinno MZ dać dużo do myślenia, a były tez przeciez i inne
okoliczności. Nie na darmo w prawie mamy rózne konstrukcję ograniczające
odpowiedzialność / czynności gdy w grę wchodza osoby blisko
spokrewnione.
--
Marcin
-
95. Data: 2019-01-28 01:26:50
Temat: Re: Stefan W
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-01-27, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Dnia Sun, 27 Jan 2019 02:42:58 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
>> On 2019-01-26, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>>> Karetkę i na obserwację.
>>> Cos w tym jest, ale nie lepiej na miesiac przed uplywem kary ?
>>
>> Lepiej, ale jeśli zaistaniało podejrzenie, że może coś faktycznie
>> odwinąć to MZ goscia należało sprawdzić. W końcu jest cała gradacja
>> czynności i profilowania, która można wykonać aby ocenić ryzyko.
>
> A rzekomo regularnie rozmawial z psychiatra ...
To może psychiatra niekompetentny, albo jak ten szef ochrony, wciskający
kit i warto sprawdzic, czy faktycznie regularnie rozmawiał?
--
Marcin
-
96. Data: 2019-01-28 02:31:37
Temat: Re: Stefan W
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 27 Jan 2019 23:24:37 +0100, Shrek napisał(a):
> W dniu 27.01.2019 o 22:58, Robert Tomasik pisze:
>>> Też się nie zdziwię. Dziwne by było gdyby można było przechwalać się
>>> planowanym zamachem a państwo nic by z tym nie mogło zrobić.
>> Jeśli uznamy, że te przechwałki są wiarygodne, to spokojnie da się coś
>> wymyślić.
> Odnoszę wrażenie, że do tej pory twierdziłeś, że nic nie da się zrobić,
> niezależnie od chęci lub ich braku nie ma podstaw prawnych i dupa z tyłu.
>
>> Rzecz w tym, że zdaje się, że nikt tego poważnie nie
>> potraktował tak do końca.
>
> No to jak zapowiedzi schizofrenika po wyroku o akcie grubej przemocy
Ta jego "gruba przemoc" to co prawda napad na bank, ale zdaje sie
z atrapa broni/wiatrowka.
> traktujecie tak lekko, że nie widzicie powodu, żeby go nie wpuścić do
> samolotu rejsowego to ja nie wiem co trzeba "paszczowo" odjebać,
A co zrobi ?
Bombe wniesie, pilota zastrzeli, czy stewardese udusi ?
> żebyście to wzięli na poważnie. Obecnie to pewnie będzie jakaś "mowa
> nienawiści", oczywiście tylko ze strony gorszego sortu.
>>> Już ustaliliśmy - oszołomów ze schizofrenią po wyroku za stosunkowo
>>> cięzkie przestępstwo nie ma aż tak znowu wielu, żeby nic w tej sprawie
>>> nie robić. Przy czym napisanie notatki to nic.
>>
>> Który skazany za ciężkie przestępstwo jest do końca normalny?
>
> Ten ze schizą na pewno nie. Jak wam brakuje funkcjonariuszy to weźcie
> tych co pilnują pomników, miesiączek i inwigilują opozycję, a nie
> tłumaczcie, że przecież jak świr to siła wyższa i nic się zrobić nie da.
No jak nic, przeciez miesiaczki wazniejsze, nic to sie da na jednego
niegroznego wariata :-)
Albo zamknac tych, co szerza mowe nienawisci do pomnikow i miasiaczek,
to sie zaraz funkcjonariusze uwolnia do innych zadan :-)
J.
-
97. Data: 2019-01-28 04:35:44
Temat: Re: Stefan W
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-01-28, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Dnia Sun, 27 Jan 2019 23:24:37 +0100, Shrek napisał(a):
> Ta jego "gruba przemoc" to co prawda napad na bank, ale zdaje sie
> z atrapa broni/wiatrowka.
>
>> traktujecie tak lekko, że nie widzicie powodu, żeby go nie wpuścić do
>> samolotu rejsowego to ja nie wiem co trzeba "paszczowo" odjebać,
>
> A co zrobi ?
> Bombe wniesie, pilota zastrzeli, czy stewardese udusi ?
Ponownie, jak to się ma do lotniskowej paranoi, że wystarczy powiedzieć
w żartach, rozmowie z kolegą, innym dialogu, "bomba" i ma się przesrane
z kretesem? Odważysz się powiedzieć do pani na bramce, lub ochroniarza,
że udusisz kapitana lub stewardesę? :) I taka delkaracja ma ważyć więcej
niż profil gościa ze stwierdzoną shizofrenią, historią napadów,
deklaracjami że coś wywinie i osobistą matką, która sama idzie na
policję i świadczy przeciwko niemu? Cos tu zdecydowanie nie klika.
Dla jasności, tez nie widze powodu aby go nie wpuścić, ale widze spory
powód, aby go mocno sprawdzić. Dużo mocniej, niż rutynowe sprawdzanko.
--
Marcin
-
98. Data: 2019-01-28 06:36:37
Temat: Re: Stefan W
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 28.01.2019 o 02:31, J.F. pisze:
>> traktujecie tak lekko, że nie widzicie powodu, żeby go nie wpuścić do
>> samolotu rejsowego to ja nie wiem co trzeba "paszczowo" odjebać,
>
> A co zrobi ?
> Bombe wniesie, pilota zastrzeli, czy stewardese udusi ?
Na słabeusza nie wyglądał. Wręcz przeciwnie. Wydaje mi się, że nawet bez
broni byłby w stanie kogoś zabić.
Shrek
-
99. Data: 2019-01-28 06:40:29
Temat: Re: Stefan W
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 28.01.2019 o 04:35, Marcin Debowski pisze:
> Ponownie, jak to się ma do lotniskowej paranoi, że wystarczy powiedzieć
> w żartach, rozmowie z kolegą, innym dialogu, "bomba" i ma się przesrane
> z kretesem? Odważysz się powiedzieć do pani na bramce, lub ochroniarza,
> że udusisz kapitana lub stewardesę? :) I taka delkaracja ma ważyć więcej
> niż profil gościa ze stwierdzoną shizofrenią, historią napadów,
> deklaracjami że coś wywinie i osobistą matką, która sama idzie na
> policję i świadczy przeciwko niemu? Cos tu zdecydowanie nie klika.
Otóż to.
> Dla jasności, tez nie widze powodu aby go nie wpuścić, ale widze spory
> powód, aby go mocno sprawdzić. Dużo mocniej, niż rutynowe sprawdzanko.
IMHO powód jak najbardziej jest. Jeśli są wątpliwości zawsze decyduje
kapitan. Trzeba było jego spytać - jakoś mam przeczucie, że wiem jaka
byłaby jego decyzja.
Shrek
-
100. Data: 2019-01-28 09:23:21
Temat: Re: Stefan W
Od: Kviat
W dniu 2019-01-27 o 23:24, Shrek pisze:
> W dniu 27.01.2019 o 22:58, Robert Tomasik pisze:
>
>> Rzecz w tym, że zdaje się, że nikt tego poważnie nie
>> potraktował tak do końca.
>
> No to jak zapowiedzi schizofrenika po wyroku o akcie grubej przemocy
> traktujecie tak lekko, że nie widzicie powodu, żeby go nie wpuścić do
> samolotu rejsowego to ja nie wiem co trzeba "paszczowo" odjebać,
> żebyście to wzięli na poważnie. Obecnie to pewnie będzie jakaś "mowa
> nienawiści", oczywiście tylko ze strony gorszego sortu.
Albo trzeba odjebać pójście na koncert WOŚP.
http://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,24405761,ki
edys-kopal-uczestnikow-koncertu-teraz-bedzie-glownym
-specjalista.html
Policjant, którego telewizyjne kamery uchwyciły, jak kopie zatrzymanych
podczas koncertu WOŚP, dzisiaj awansuje na zastępcę szefa wydziału
zajmującego się bezpieczeństwem imprez masowych.
- To bulwersująca sytuacja. Wysokie stanowisko w kluczowym wydziale
komendy wojewódzkiej otrzymuje policjant, który miał problemy z
przestrzeganiem prawa - mówi nam doświadczony małopolski policjant.
Chodzi o podinspektora Tomasza Marszałkowskiego. W grudniu został
zastępcą naczelnika wydziału Sztab Policji w krakowskiej KWP. To
jednostka, do której zadań należy m.in. organizowanie i koordynowanie
działań policyjnych związanych z bezpieczeństwem imprez masowych.
Skąd to oburzenie na awans Marszałkowskiego? Cofnijmy się do stycznia
2002 r. Wtedy przed Klubem'38 w Krakowie, w którym trwał punkowy koncert
na rzecz WOŚP, doszło do rozróby. Zatrzymano prawie 40 osób, w
większości pijanych. Filmujący zamieszki reportażyści szwajcarskiej
telewizji zarejestrowali wówczas brutalne działania jednego z
policjantów. Na kadrach widać, jak policjant w cywilu kopie zatrzymanego
chłopaka w brzuch, potem - z większą siłą - w głowę. W kolejnej scenie
"cywil" - znany z poprzedniego ujęcia - kopie z kolei młodą dziewczynę w
brzuch. Ofiara zwija się z bólu. Kolejny fragment: do młodego mężczyzny
siedzącego na śniegu podchodzi ten sam "cywil" i z marszu wymierza
kopniaka w okolice głowy."
Pozdrawiam
Piotr