eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 114

  • 11. Data: 2009-02-05 08:48:51
    Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
    Od: Sebcio <s...@n...com>

    Ernest pisze:

    > napisałem dorabiasz sobie własną wydumaną historię. Gdybym miał 2 zł to
    > nie płaciłbym 50zł , ale to bardzo trudne użyć wyobraźni i pomyśleć, że
    > nie chamstwo, egoizm i celowe robienie na złość mogło mną kierować? Że z
    > bankomatu nie można wybrać 2 zł? Że rano nie ma gdzie rozmienić bo
    > wszystko pozamykane i tylko jeden sklepik otwarty?

    No popatrz jak pięknie się tłumaczysz. Dlaczego więc nie dociera do
    Ciebie że i sklepikarz ma powody do tłumaczeń ?

    > pod uwagę inne okoliczności. Zadający pytania to tylko krętacze i
    > kombinatorzy, a później pojawia się jeden z drugim i dorobiwszy sobie
    > historię umoralniają :).

    Nie traktuję Cię jak krętacza, to już sam napisałeś. Zwróciłem Ci uwagę
    na to, że stawiasz sprawę jednobiegunowo. Ty nie masz bilonu a rościsz
    sobie prawo do tego, by ktoś inny miał. Teoretycznie sklep powinien na
    otwarcie mieć odpowiedni zapas bilonu by móc funkcjonować, ale jak wiesz
    jest to miejsce w którym wiele osób robi zakupy. Jeśli więc rano po
    bułki przyjdzie wielu takich jak Ty, to nie można się dziwić że w kasie
    bilonu szybko braknie.


    --
    Pozdrawiam,
    Sebcio


  • 12. Data: 2009-02-05 09:07:54
    Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Sebcio wrote:
    > Ernest pisze:
    >
    >> zostawiłem bułki i wyszedłem. Co można w takiej sytuacji zrobić, nie
    >> chodzi o towar ani jego ilość, ale dla zasady sprzedawcy udowodnić że
    >> nie ma racji?
    >
    > W takiej sytuacji należy przestać bić pianę i spojrzeć dalej niż sięga
    > czubek własnego nosa. Sklep to w istocie nie jest bank - jeśli trafi
    > się kilkunastu takich klientów, którzy za bułki o wartości
    > sumarycznej 2PLN będą płacić banknotem 50PLN, to nie jest dziwne że
    > szybko skończy się bilon. Przy czym nie ma przepisu nakazującego
    > sklepowi posiadanie takiej ilości bilonu i banknotów, aby każdemu
    > zawsze móc wydać resztę.
    > W Polsce nie obowiązuje jeden banknot 50PLN a bilon wprowadzono nie
    > przez czyjeś widzimisię, lecz by ułatwić płatności. Jest chamskim
    > egoizmem chodzić kupować bułki z 50PLN banknotem, bo komplikujesz
    > życie człowiekowi za ladą który musi wydać Ci masę potrzebnego mu
    > bilonu i drobniejszych banknotów. Tak trudno wysupłać dwa złote na
    > kilka bułek ?

    pie.... Hipolicie

    jak rano pan sklepikarz zaczyna robotę to powinien zacząć pracę
    przygotowany, czyli powinien mieć w kasie drobne na wydawania, po tygodniu
    powinien wiedzieć ile trzeba mieć średnio pogotowia kasowego.

    niestety ale w Polsce drobni sklepikarze dzień zaczynają z pusta kasą i
    wtedy są problemy.

    W sumie to jego strata bo jak niema wydać to idę do innego sklepu i staram
    sie przynajmniej przez kilka dni nie zaglądać do takiego tandeciarza.


  • 13. Data: 2009-02-05 09:08:45
    Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Alek wrote:
    > Użytkownik "zly" <b...@N...fm> napisał
    >>>
    >>> Ale są specjalne bankomaty dla piekarzy wydające bilon?
    >>
    >> ale to on prowadzi biznes, a nie kupujacy, i to on ma sie do tego
    >> przygotowac
    >
    > Przygotował się: napiekł bułek, ma torebki do ich pakowania, ma ladę,
    > kasę fiskalną, kibel na zapleczu, odpowiednią liczbę gaśnic itd.

    i niema drobnych w kasie... jak będzie miał pecha to z rana straci kilku
    klientów możłiwe że na dłuższy czas.


  • 14. Data: 2009-02-05 09:15:59
    Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
    Od: "rezist.com" <r...@s...us>

    > zostawiłem bułki i wyszedłem. Co można w takiej sytuacji zrobić, nie

    Zmienic sklep. W koncu wolny rynek, nie?

    --
    tomek nowak
    http://rezist.com
    http://anvilstrike.com
    http://mylittlesecret.pl


  • 15. Data: 2009-02-05 09:24:35
    Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
    Od: zly <b...@N...fm>

    Dnia Thu, 5 Feb 2009 09:41:58 +0100, Alek napisał(a):


    > Przygotował się: napiekł bułek, ma torebki do ich pakowania, ma ladę,
    > kasę fiskalną, kibel na zapleczu, odpowiednią liczbę gaśnic itd.

    to znaczy ze niedokladnie sie przygotowal. Nie trzeba wiele wyobrazni, by
    przewidziec, ze ludzie rano beda przychodzic z banknotami
    --
    marcin


  • 16. Data: 2009-02-05 09:24:43
    Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
    Od: Sebcio <s...@n...com>

    Marek Dyjor pisze:

    > W sumie to jego strata bo jak niema wydać to idę do innego sklepu i
    > staram sie przynajmniej przez kilka dni nie zaglądać do takiego
    > tandeciarza.

    No i to jest właściwe podejście a nie szukanie paragrafów na sklepikarza.


    --
    Pozdrawiam,
    Sebcio


  • 17. Data: 2009-02-05 09:34:25
    Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Thu, 5 Feb 2009 09:42:37 +0100, zly napisał(a):

    > A jak ma miec bilon jak bierze kase z bankomatu?

    To po co bierze ją dopiero jak ma pusty portfel? Nie pomyślał
    wcześniej to niech chodzi głodny.

    Sklepikarz może miał drobne ale akurat rano przyszedł dostawca z fakturą
    i pozbył się wszystkich 20zł. Żona pracuje w kiosku i narzeka że są takie
    dni gdy kilka osób przychodzi pod rząd z dużymi nominałami i drobne się
    kończą - no i niestety - albo klient rezygnuje, albo żona go wyprasza na
    zewnątrz, zamyka kiosk i idzie do sąsiedniego sklepu rozmienić.

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 18. Data: 2009-02-05 09:46:27
    Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
    Od: Tomek Głowacki <t_gl_nospam_wyalto@wytnijto_o2.pl>

    Alek pisze:
    > Użytkownik "Ernest" <e...@p...fm> napisał
    >>
    >> Gdybym miał 2 zł to nie płaciłbym 50zł
    >
    > Gdyby piekarz miał 48 zł to by ci wydał resztę.
    >
    >> ale to bardzo trudne użyć wyobraźni i pomyśleć, że nie chamstwo,
    >> egoizm i celowe robienie na złość mogło mną kierować?
    >
    > Użyj wyobraźni i właśnie tak pomysl o piekarzu.
    >
    >> Że z bankomatu nie można wybrać 2 zł? Że rano nie ma gdzie rozmienić
    >> bo wszystko pozamykane i tylko jeden sklepik otwarty?
    >
    > Ale są specjalne bankomaty dla piekarzy wydające bilon?
    >

    Taaa... zawsze biedny ten sprzedawca, oj biedny. Tak samo z płatnością
    kartami, mało się nie popłacze jeden z drugim, "bo prowizja".

    Pozdr,
    Tomek


  • 19. Data: 2009-02-05 10:24:09
    Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
    Od: krzysiek82 <k...@o...pl>

    Tomek Głowacki pisze:
    > Taaa... zawsze biedny ten sprzedawca, oj biedny. Tak samo z płatnością
    > kartami, mało się nie popłacze jeden z drugim, "bo prowizja".
    >

    Zdajesz sobie sprawę na jakich niskich marżach się czasami operuje?
    Każdy grosz się liczy.

    --
    krzysiek82


  • 20. Data: 2009-02-05 10:40:23
    Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
    Od: "Icek" <i...@d...pl>

    >
    > > Przygotował się: napiekł bułek, ma torebki do ich pakowania, ma ladę,
    > > kasę fiskalną, kibel na zapleczu, odpowiednią liczbę gaśnic itd.
    >
    > to znaczy ze niedokladnie sie przygotowal. Nie trzeba wiele wyobrazni, by
    > przewidziec, ze ludzie rano beda przychodzic z banknotami

    moze sie dobrze przygotowal a przyszlo juz mu ponad plan 10 typa co mieli
    banknot 100 zlotowy i tez kupili bulki za 2 zlote ?



    Icek


strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1