Wyczytałem niedawno, że ojciec naszej gwiazdki tenisa postanowił
rozwiązać umowę z agencją reprezentującą zawodniczkę, przy czym m.in.
oświadczył, że robi to teraz (tuż przed 18 urodzinami tenisistki), żeby
ona mogła samodzielnie wybrać co zechce. Z kolei agencja się
wypowiedziała, że ona powodu do rozwiązania umowy w tym trybie nie
widzi, a ewentualne wypowiedzenie to raz, wymaga jakiegoś tam terminu, a
dwa, zapłacenia jakichś pieniędzy.

I teraz mam pytanie: czy taka umowa podpisana przez rodzica 15-latki
może w ogóle obowiązywać zawodnika po ukończeniu 18 lat?

MJ

do góry

W dniu 30.06.2019 o 19:43, Michal Jankowski pisze:
> Wyczytałem niedawno, że ojciec naszej gwiazdki tenisa postanowił
> rozwiązać umowę z agencją reprezentującą zawodniczkę, przy czym m.in.
> oświadczył, że robi to teraz (tuż przed 18 urodzinami tenisistki), żeby
> ona mogła samodzielnie wybrać co zechce. Z kolei agencja się
> wypowiedziała, że ona powodu do rozwiązania umowy w tym trybie nie
> widzi, a ewentualne wypowiedzenie to raz, wymaga jakiegoś tam terminu, a
> dwa, zapłacenia jakichś pieniędzy.
>
> I teraz mam pytanie: czy taka umowa podpisana przez rodzica 15-latki
> może w ogóle obowiązywać zawodnika po ukończeniu 18 lat?

Sądzę, że dziennikarze niezbyt wiernie opisali sytuację i stąd Twoje
wątpliwości. W Polsce nie ma niewolnictwa. Zatem sądzę, że umowa z
Agencją jest zawarta przez tenisistkę reprezentowaną przez ojca. Dokąd
tenisistka nie osiągnie 18 lat, to ojciec może ją rozwiązać - ale nadal;
w imieniu tenisistki i ze skutkiem dla niej.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5d1938e0$0$17356$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 30.06.2019 o 19:43, Michal Jankowski pisze:
>> Wyczytałem niedawno, że ojciec naszej gwiazdki tenisa postanowił
>> rozwiązać umowę z agencją reprezentującą zawodniczkę, przy czym
>> m.in.
>> oświadczył, że robi to teraz (tuż przed 18 urodzinami tenisistki),
>> żeby
>> ona mogła samodzielnie wybrać co zechce. Z kolei agencja się
>> wypowiedziała, że ona powodu do rozwiązania umowy w tym trybie nie
>> widzi, a ewentualne wypowiedzenie to raz, wymaga jakiegoś tam
>> terminu, a
>> dwa, zapłacenia jakichś pieniędzy.
>
>> I teraz mam pytanie: czy taka umowa podpisana przez rodzica
>> 15-latki
>> może w ogóle obowiązywać zawodnika po ukończeniu 18 lat?

>Sądzę, że dziennikarze niezbyt wiernie opisali sytuację i stąd Twoje
>wątpliwości. W Polsce nie ma niewolnictwa. Zatem sądzę, że umowa z
>Agencją jest zawarta przez tenisistkę reprezentowaną przez ojca.
>Dokąd
>tenisistka nie osiągnie 18 lat, to ojciec może ją rozwiązać - ale
>nadal;
>w imieniu tenisistki i ze skutkiem dla niej.

A gdyby umowa wydawala sie corce niekorzystna, a ojciec w jej imieniu
podpisal na 60 lat ?

Ojca skarzyc, o odszkodowanie ?
Czy przeczytac w wieku 17 lat i sie zastanowic co tu jeszcze mozna
zrobic, zeby obciazylo ojca przed 18-tka dziecka ?

J.

do góry

W dniu 01.07.2019 o 12:29, J.F. pisze:

>> Sądzę, że dziennikarze niezbyt wiernie opisali sytuację i stąd Twoje
>> wątpliwości. W Polsce nie ma niewolnictwa. Zatem sądzę, że umowa z
>> Agencją jest zawarta przez tenisistkę reprezentowaną przez ojca. Dokąd
>> tenisistka nie osiągnie 18 lat, to ojciec może ją rozwiązać - ale nadal;
>> w imieniu tenisistki i ze skutkiem dla niej.
>
> A gdyby umowa wydawala sie corce niekorzystna, a ojciec w jej imieniu
> podpisal na 60 lat  ?

Jest stosowny przepis karny w kodeksie karnym. Sądzę, że również sąd
mógłby tę umowę rozwiązać.
>
> Ojca skarzyc, o odszkodowanie ?

Też.

> Czy przeczytac w wieku 17 lat i sie zastanowic co tu jeszcze mozna
> zrobic, zeby obciazylo ojca przed 18-tka dziecka ?

Ojca dziecka nie obciąży raczej.

do góry

W dniu 01.07.2019 o 00:34, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 30.06.2019 o 19:43, Michal Jankowski pisze:
>> Wyczytałem niedawno, że ojciec naszej gwiazdki tenisa postanowił
>> rozwiązać umowę z agencją reprezentującą zawodniczkę, przy czym m.in.
>> oświadczył, że robi to teraz (tuż przed 18 urodzinami tenisistki), żeby
>> ona mogła samodzielnie wybrać co zechce. Z kolei agencja się
>> wypowiedziała, że ona powodu do rozwiązania umowy w tym trybie nie
>> widzi, a ewentualne wypowiedzenie to raz, wymaga jakiegoś tam terminu, a
>> dwa, zapłacenia jakichś pieniędzy.
>>
>> I teraz mam pytanie: czy taka umowa podpisana przez rodzica 15-latki
>> może w ogóle obowiązywać zawodnika po ukończeniu 18 lat?
>
> Sądzę, że dziennikarze niezbyt wiernie opisali sytuację i stąd Twoje
> wątpliwości. W Polsce nie ma niewolnictwa. Zatem sądzę, że umowa z
> Agencją jest zawarta przez tenisistkę reprezentowaną przez ojca. Dokąd
> tenisistka nie osiągnie 18 lat, to ojciec może ją rozwiązać - ale nadal;
> w imieniu tenisistki i ze skutkiem dla niej.
>

Nie zrozumiałeś pytania.

Jeszcze raz - czy to, co ojciec podpisze zanim córka ukończy 18 lat,
jest wiążące dla dorosłej córki?

Na przykład, że do końca życia córka będzie nosić buty adidas, albo że
od każdej wygranej oddaje 50% tej agencji albo cokolwiek.

MJ

do góry

Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> pisze:
> W dniu 01.07.2019 o 00:34, Robert Tomasik pisze:
>> W dniu 30.06.2019 o 19:43, Michal Jankowski pisze:
>>> Wyczytałem niedawno, że ojciec naszej gwiazdki tenisa postanowił
>>> rozwiązać umowę z agencją reprezentującą zawodniczkę, przy czym m.in.
>>> oświadczył, że robi to teraz (tuż przed 18 urodzinami tenisistki), żeby
>>> ona mogła samodzielnie wybrać co zechce. Z kolei agencja się
>>> wypowiedziała, że ona powodu do rozwiązania umowy w tym trybie nie
>>> widzi, a ewentualne wypowiedzenie to raz, wymaga jakiegoś tam terminu, a
>>> dwa, zapłacenia jakichś pieniędzy.
>>>
>>> I teraz mam pytanie: czy taka umowa podpisana przez rodzica 15-latki
>>> może w ogóle obowiązywać zawodnika po ukończeniu 18 lat?
>>
>> Sądzę, że dziennikarze niezbyt wiernie opisali sytuację i stąd Twoje
>> wątpliwości. W Polsce nie ma niewolnictwa. Zatem sądzę, że umowa z
>> Agencją jest zawarta przez tenisistkę reprezentowaną przez ojca. Dokąd
>> tenisistka nie osiągnie 18 lat, to ojciec może ją rozwiązać - ale nadal;
>> w imieniu tenisistki i ze skutkiem dla niej.
>>
>
> Nie zrozumiałeś pytania.
>
> Jeszcze raz - czy to, co ojciec podpisze zanim córka ukończy 18 lat,
> jest wiążące dla dorosłej córki?
>
> Na przykład, że do końca życia córka będzie nosić buty adidas, albo że
> od każdej wygranej oddaje 50% tej agencji albo cokolwiek.
>
> MJ

IMHO _w praktyce_ to jest dość miękka/płynna granica między
zobowiązaniami "do końca rozpoczętego sezonu" a zobowiązaniami
"na kilka dziesięcioleci". Jak bym się nie podejmował zgadywania
wyroku sądu bez znajomości "detali" konkretnej umowy i podobnych
typowych umów/praktyk. Przy czym jak mi się wydaje linia orzecznictwa
("po świecie") w podobnych sprawach się zmienia.

Zawsze można sobie przypomnieć piosenkarza któremu jak się paroletni
kontrakt z wytwórnią nie podobał a sąd (w UK?) kontraktu nie unieważnił
to przez tę parę lat nic nie nagrał. IMHO _Zbyt nachalne_ wymuszanie
takich kontraktów się po prostu nie opłaca, ani się nie zarobi a oberwie
się jako czarnemu charakterowi.

--
A. Filip
| Wolniej jedziesz, dalej będziesz. (Przysłowie białoruskie)

do góry

W dniu 01.07.2019 o 20:35, Michal Jankowski pisze:

> Jeszcze raz - czy to, co ojciec podpisze zanim córka ukończy 18 lat,
> jest wiążące dla dorosłej córki?

Tak. Ale można taką umowę próbować obalić albo wypowiedzieć.

do góry

Dnia Mon, 1 Jul 2019 18:40:26 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
> W dniu 01.07.2019 o 12:29, J.F. pisze:
>>> Sądzę, że dziennikarze niezbyt wiernie opisali sytuację i stąd Twoje
>>> wątpliwości. W Polsce nie ma niewolnictwa. Zatem sądzę, że umowa z
>>> Agencją jest zawarta przez tenisistkę reprezentowaną przez ojca. Dokąd
>>> tenisistka nie osiągnie 18 lat, to ojciec może ją rozwiązać - ale nadal;
>>> w imieniu tenisistki i ze skutkiem dla niej.
>>
>> A gdyby umowa wydawala sie corce niekorzystna, a ojciec w jej imieniu
>> podpisal na 60 lat  ?
> Jest stosowny przepis karny w kodeksie karnym. Sądzę, że również sąd
> mógłby tę umowę rozwiązać.

Ale rozwiazanie brzmi jak cywilnie.

>> Ojca skarzyc, o odszkodowanie ?
> Też.
>
>> Czy przeczytac w wieku 17 lat i sie zastanowic co tu jeszcze mozna
>> zrobic, zeby obciazylo ojca przed 18-tka dziecka ?
> Ojca dziecka nie obciąży raczej.

A kto wyplaci odszkodowanie ?

No i zaraz ... czy mozna obciazyc odszkodowaniem nieletniego ?
-jest nieletni, wiec ma ogranczona zdolnosc do czynnosci prawnych.
Ojciec zawarl umowe w jego imieniu ... ale czy mogl ?

-nieletni umowy nie podpisal
-a moze nawet nie czytal, wiec nie zna ...

J.

do góry

W dniu poniedziałek, 1 lipca 2019 20:35:48 UTC+2 użytkownik Michal Jankowski napisał:
> W dniu 01.07.2019 o 00:34, Robert Tomasik pisze:
> > W dniu 30.06.2019 o 19:43, Michal Jankowski pisze:
> >> Wyczytałem niedawno, że ojciec naszej gwiazdki tenisa postanowił
> >> rozwiązać umowę z agencją reprezentującą zawodniczkę, przy czym m.in.
> >> oświadczył, że robi to teraz (tuż przed 18 urodzinami tenisistki), żeby
> >> ona mogła samodzielnie wybrać co zechce. Z kolei agencja się
> >> wypowiedziała, że ona powodu do rozwiązania umowy w tym trybie nie
> >> widzi, a ewentualne wypowiedzenie to raz, wymaga jakiegoś tam terminu, a
> >> dwa, zapłacenia jakichś pieniędzy.
> >>
> >> I teraz mam pytanie: czy taka umowa podpisana przez rodzica 15-latki
> >> może w ogóle obowiązywać zawodnika po ukończeniu 18 lat?
> >
> > Sądzę, że dziennikarze niezbyt wiernie opisali sytuację i stąd Twoje
> > wątpliwości. W Polsce nie ma niewolnictwa. Zatem sądzę, że umowa z
> > Agencją jest zawarta przez tenisistkę reprezentowaną przez ojca. Dokąd
> > tenisistka nie osiągnie 18 lat, to ojciec może ją rozwiązać - ale nadal;
> > w imieniu tenisistki i ze skutkiem dla niej.
> >
>
> Nie zrozumiałeś pytania.
>
> Jeszcze raz - czy to, co ojciec podpisze zanim córka ukończy 18 lat,
> jest wiążące dla dorosłej córki?

Po pierwsze ojciec samodzielnie może podpisać w imieniu córki tylko taką umowę, która
mieści się w granicach tzw. zwykłego zarządu.
Na wszystko inne ponad to musi wydać zgodę sąd.

> Na przykład, że do końca życia córka będzie nosić buty adidas, albo że
> od każdej wygranej oddaje 50% tej agencji albo cokolwiek.

Zapisy nieważne od początku - nikt z ojcem takiej umowy nie podpisze.

do góry

Zapewne w chwili gdy córka osiąga pełnoletność, to ma wiążący czas na potwierdzenie
lub odrzucenie umowy.
Przy czym potwierdzenie może się odbyć także w sposób dorozumiany poprzez jej dalsze
wykonywanie, ale to tak sobie gdybam, być może
druga strona umowy w swoim interesie powinna uzyskać potwierdzenie od już dorosłej.
Jakby co sąd zdecyduje, którą nogą wstał danego dnia.


-----
> Jeszcze raz - czy to, co ojciec podpisze zanim córka ukończy 18 lat, jest wiążące
dla dorosłej córki?

do góry