eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSpadek wartosci nieruchomosci - czy mozna sie sadzic?Spadek wartosci nieruchomosci - czy mozna sie sadzic?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: Niulcia <n...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Spadek wartosci nieruchomosci - czy mozna sie sadzic?
    Date: Fri, 22 Apr 2005 15:19:11 +0200
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 33
    Sender: n...@p...onet.pl@157.158.14.180
    Message-ID: <1ag8gkw47lhmm$.1d3y4lphzdcu7$.dlg@40tude.net>
    NNTP-Posting-Host: 157.158.14.180
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1114175962 29216 157.158.14.180 (22 Apr 2005 13:19:22 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 22 Apr 2005 13:19:22 GMT
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:292490
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam,
    Czy jeśli w wyniku pewnych inwestycji, planowanych przez miasto/gminę,
    wartość okolicznych nieruchomości gwałtownie maleje, to właściciele mogą
    dochodzić swoich praw i wytoczyć proces sądowy o zrekompensowanie strat?

    Konkretnie chodzi mi dzielnicę Wilkowyje w Tychach gdzie niedługo będzie
    zlokalizowana 1/3 wszystkich mieszkań socjalnych (podczas gdy liczba
    mieszkańców tej dzielnicy to ok. 1/100 ogółu mieszkańcow miasta.
    W wyniku inwestycji (budowy nowych mieszkań socjalnych) wartość
    nieruchomości dramatycznie zmalała, do tego stopnia, że teraz nikt nie jest
    zainteresowany kupnem czegokolwiek w tej dzielnicy.

    Czy jest jakaś szansa na dochodzenia swoich praw? Może ktoś ma jakieś
    doświadczenia?

    A może straty "moralne" wyrządzone przez miasto/urzędników też mogą być
    jakoś zrekompensowane? Ostatnio dosło do dwóch morderstw, jednego gwałtu, o
    kradzieżach nie wspomnę. Moje dzieci będą chodzić do klasy w której 1/3
    dzieci będzie pochodzić z rodzin mieszkających w mieszkaniach socjalnych.
    Nie twierdzę, że wszyscy tam mieszkający ludzie to rodziny patologiczne ale
    pewnien odsetek napewno. Ogólnie rzecz biorąc miasto traktuje dzielnicę
    Wilkowyje jak swoiste getto. Mamy tu "stare" mieszkania socjalne,
    noclegownię, dom samotnej matki (okazuje się że tam wcale samotne matki nie
    mieszkają :). Teraz urządza się kolejne mieszkania socjalne.

    Dodam, że mieszkania te urządzane są w połowie budynku szkoły. Tam dalej
    będą się uczyć dzieci !!! Ponadto Rada Osiedlowa i mieszkańcy dowiedzieli
    się o planowanej inwestycji post factum jak już wszystko bylo klepnięte.

    Chcemy jakoś się sprzeciwić ale nie bardzo wiemy jak i już trochę nam ręce
    opadają. Pomóżcie !!!
    --
    Niulcia

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1