1 Gru 2006, 11:36 napisałem
http://groups.google.pl/group/pl.soc.polityka/browse
_thread/thread/b3fe150f2fbdaf3c/31a93b44d57b0eb4?lnk
=st&q=Nelly+Rokita+sypie+Zyd%C3%B3w&rnum=1&hl=pl#31a
93b44d57b0eb4
w wątku "Nelly Rokita sypie Żydów":

Niedawno pisałem, że Żyd nie powie innemu, że ten jest Żydem. W
innym przemyśleniu pisałem, że należy ujawnić żydowski
rasistowski spisek.

No i narobiłem. Żydzi podchwycili temat i zaczęli się sypać.
We wczorajszym programie "Co z tą Polską", małżonka Żyda Rokity na
sugestie p. Lisa, że Rokita też popierał ostatnio postkomunistę
Marka Borowskiego, ta zaczęła sypać cyt. "a pamięta pan, jak
Borowski został wyrzucony z PZPR za to, że był Żydem?". Tym
sposobem nie można mieć pretensji do Jana Marii Rokity, że sypie
Żydów, bo nie odpowiada on za niewyparzoną małżonkę.
Nie jest w tym momencie istotne, czy Nelly zaczęła sypać Żyda
świadomie czy nie, ważne jest natomiast, jak czują się teraz ci
wszyscy, którzy do niedawna z pianą na ustach twierdzili, że
Borowski nie jest Żydem. Tu mam na myśli nie tylko tych wielu jego
zwolenników z Wraszawy, ale również samych działaczy SLD, którzy
robili wielkie oczy, na moje sugestie, że Żydzi jak Borowski ich
wyrolowali.

A może Borowski faktycznie nie jest już Żydem i wzorem
Kwaśniewskiego i Tuska dał się ochrzcić (chrześcijański Żyd).
Pozostanie zagadką, jak dał sobie przyszyc skórę?

boukun