Sklep komputerowy na wystawianych przez siebie fakturach umieszcza
następującą klauzulę:
"Na wszystkie topwary sprzedawane do celów związanych z działalnością
gospodarczą strony wyłączają odpowiedzialność dostawcy z tytułu rękojmi
za wady fizyczne (art.558 § 1 kodeksu cywilnego)".
Kontrahent nie jest uprzednio (tj. przed zakupem) informowany o
wyłączeniu odpowiedzialności. Dowiaduje się dopiero w momencie wczytania
się w treść faktury.
Pytanie:
Czy ww. zastrzeżenie, na które kupujący nie ma żadnego wpływu przed
zawarciem umowy, jest skuteczne?

do góry

Użytkownik "wombi" <w...@o...eu> napisał w wiadomości
news:gc2bud$52v$1@news.onet.pl...
> Sklep komputerowy na wystawianych przez siebie fakturach umieszcza
> następującą klauzulę:
> "Na wszystkie topwary sprzedawane do celów związanych z działalnością
> gospodarczą strony wyłączają odpowiedzialność dostawcy z tytułu rękojmi za
> wady fizyczne (art.558 § 1 kodeksu cywilnego)".
> Kontrahent nie jest uprzednio (tj. przed zakupem) informowany o wyłączeniu
> odpowiedzialności. Dowiaduje się dopiero w momencie wczytania się w treść
> faktury.
> Pytanie:
> Czy ww. zastrzeżenie, na które kupujący nie ma żadnego wpływu przed
> zawarciem umowy, jest skuteczne?

Po przeczytaniu ww. artykulu KC dowiesz sie ze jest skuteczne.
A powyzszego sklepu nalezy unikac.

--
Le5zek Grelak
'I thought I was someone else, someone good.'

do góry

Le5zek pisze:
> Użytkownik "wombi" <w...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:gc2bud$52v$1@news.onet.pl...
>> Sklep komputerowy na wystawianych przez siebie fakturach umieszcza
>> następującą klauzulę:
>> "Na wszystkie topwary sprzedawane do celów związanych z działalnością
>> gospodarczą strony wyłączają odpowiedzialność dostawcy z tytułu
>> rękojmi za wady fizyczne (art.558 § 1 kodeksu cywilnego)".
>> Kontrahent nie jest uprzednio (tj. przed zakupem) informowany o
>> wyłączeniu odpowiedzialności. Dowiaduje się dopiero w momencie
>> wczytania się w treść faktury.
>> Pytanie:
>> Czy ww. zastrzeżenie, na które kupujący nie ma żadnego wpływu przed
>> zawarciem umowy, jest skuteczne?
>
> Po przeczytaniu ww. artykulu KC dowiesz sie ze jest skuteczne.
> A powyzszego sklepu nalezy unikac.
>
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Po pierwsze: przeczytałem art. 558
k.c. I jest tam napisane "strony mogą" a nie "druga strona może
narzucić" Po drugie: uważasz, że wszystko co Ci ktoś podetknie, bez
uprzedniego uzgadniania z Tobą, jest dla Ciebie wiążące?

do góry

On 2 Paź, 13:39, wombi <w...@o...eu> wrote:

> Czy ww. zastrzeżenie, na które kupujący nie ma żadnego wpływu przed
> zawarciem umowy, jest skuteczne?

Nie bardzo wiem jak ów sprzedawca będzie chciał udowodnić w
ewentualnym postępowaniu, że to była treść umowy. Oczywiście moim
zdaniem takie zastrzeżenie nie ma żadnego znaczenia, a służy tylko
zbyciu mniej kumatych nabywców.

do góry

W odpowiedzi na pismo z czwartek 02 październik 2008 17:14
(autor wombi
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <gc2ohh$ig3$1@news.onet.pl>):

> Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Po pierwsze: przeczytałem art. 558
> k.c. I jest tam napisane "strony mogą" a nie "druga strona może
> narzucić" Po drugie: uważasz, że wszystko co Ci ktoś podetknie, bez
> uprzedniego uzgadniania z Tobą, jest dla Ciebie wiążące?

No to tam nie kupuj, nie rozumiem w czym rzecz. Dają Ci do podpisania
fakturę z takim zastrzeżeniem, to nie podpisujesz i odchodzisz od lady,
skoro Ci nie pasuje.

--
Tristan

do góry

Dnia 02.10.2008 przypadek <p...@g...pl> napisał/a:
> On 2 Paź, 13:39, wombi <w...@o...eu> wrote:
>> Czy ww. zastrzeżenie, na które kupujący nie ma żadnego wpływu przed
>> zawarciem umowy, jest skuteczne?
> Nie bardzo wiem jak ów sprzedawca będzie chciał udowodnić w
> ewentualnym postępowaniu, że to była treść umowy. Oczywiście moim

Wombi się pod tym podpisze?

> zdaniem takie zastrzeżenie nie ma żadnego znaczenia, a służy tylko
> zbyciu mniej kumatych nabywców.

Niestety nie. Akurat nieco bardziej kumaty sprzedawca się trafił. Tylko
nie wiem, dlaczego nazywa siebie dostawcą - będzie element dostawy, może
okazać się, że jednak nie wyłączył rękojmi.

--
Marcin

do góry

Marcin Debowski pisze:
> Dnia 02.10.2008 przypadek <p...@g...pl> napisał/a:
>> On 2 Paź, 13:39, wombi <w...@o...eu> wrote:
>>> Czy ww. zastrzeżenie, na które kupujący nie ma żadnego wpływu przed
>>> zawarciem umowy, jest skuteczne?
>> Nie bardzo wiem jak ów sprzedawca będzie chciał udowodnić w
>> ewentualnym postępowaniu, że to była treść umowy. Oczywiście moim
>
> Wombi się pod tym podpisze?

Nie napisałem tego od razu: sprzedawca nie wymaga podpisu kupującego na
fakturze.

>
>> zdaniem takie zastrzeżenie nie ma żadnego znaczenia, a służy tylko
>> zbyciu mniej kumatych nabywców.
>
> Niestety nie. Akurat nieco bardziej kumaty sprzedawca się trafił. Tylko
> nie wiem, dlaczego nazywa siebie dostawcą - będzie element dostawy, może
> okazać się, że jednak nie wyłączył rękojmi.
>

W sieci znalazłem dwa orzeczenia. Dotyczą wprawdzie odsetek ale moim
zdaniem argumentacja w nich przedstawiona ma pełne zastosowanie do
opisanego przeze mnie przypadku.

"W orzeczeniu SA w Łodzi z 11 lutego 1993 roku (IACr 2/93, OSA
1993/6/35)wyrażony został pogląd, że niedopuszczalne jest zamieszczenie
w fakturze klauzuli zawierającej postanowienie o wysokości odsetek za
opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego przekraczającej odsetki
ustawowe, jeżeli postanowienia te nie wynikają z umowy zawartej przez
strony przed doręczeniem lub równocześnie z doręczeniem faktury i
traktowanie tej klauzuli jako oferty, która zostaje przyjeta wraz z
przyjęciem faktury i towaru przez jego nabywcę.
Podobne stanowisko zajął SA w Gdańsku w wyroku z dnia 29 stycznia 1993
roku (IACr 12/93, OSA 1993/6/42), w którym stanął na stanowisku, że
jednostronne umieszczenie przez sprzedawcę na fakturze odcisku pieczęci
o treści "Strony ustalają odsetki umowne w wysokości 1,5% dziennie" i
wydanie tej faktury kupującemu przy biernej postawie tego ostatniego co
do tych zastrzeżeń, nie może oznaczać uzupełnienia umowy zawartej w
następstwie uprzednio prowadzonych rokowań."

do góry

Dnia 03.10.2008 wombi <w...@o...eu> napisał/a:
> Marcin Debowski pisze:
>> Wombi się pod tym podpisze?
> Nie napisałem tego od razu: sprzedawca nie wymaga podpisu kupującego na
> fakturze.

No to się zgodzę, że trudno będzie przyjąć, że ma to do czegokolwiek
zobowiązywać.

--
Marcin

do góry

Użytkownik "wombi" <w...@o...eu> napisał w wiadomości
news:gc2bud$52v$1@news.onet.pl...

Wg mnie powyższe zastrzeżenie umieszczone li tylko na fakturze sprzedaży
nie ma żadnej mocy prawnej. Dla prawnej skuteczności takiej klauzuli
musiałaby ona być umieszczona w umowie kupna-sprzedaży albo w innym
dokumencie dostarczonym nabywcy przed zawarciem przez niego umowy albo
najpóźniej w chwili zawarcia takiej umowy. Faktura sprzedaży dokumentuje
już wcześniej zawartą umowę, toteż zawarte w niej klauzule nie mają dla juz
zawartej umowy mocy wiążącej. Równie dobrze sprzedawca mógłby tego typu
oświadczenie wysłać do nabywcy pocztą po kilku dniach od sprzedaży. Ma to
taką samą moc prawną.

do góry