eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSfałszowane(?) awiza (długie i blogowate)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2007-02-27 13:07:28
    Temat: Sfałszowane(?) awiza (długie i blogowate)
    Od: Adam Czajka <a...@n...pisz.na.priv>

    hey

    Ponieważ kolejny już raz w tym miesiącu, listonosz, pomimo mojej
    obecności w mieszkaniu, zostawił awizo mam pytanie o odpowiedzialność
    listonosza i Poczty Polskiej za podanie na nim:
    nieprawdziwej informacji, że nikogo nie zastał w domu
    oraz
    nieprawdziwej daty awizowania (4 dni wcześniejszej).

    Oczywiście nie jest to pierwszy raz, reklamowałem to już kilkukrotnie
    ustnie i dwa razy pisemnie.

    Myślę, że średnio przynajmniej 1-2 awiza na kwartał są tak wystawiane.
    Nie ma znaczenia też to, że przez te kilka lat jak tu mieszkam zmieniło
    się kilku listonoszy.

    Kolejni pracownicy kierownictwa poczty, do których mnie kierowano
    (naczelnicy, dyrektorzy) mówią to samo, że nie mają możliwości
    zdyscyplinowania swoich pracowników: "wicie, rozumicie, mamy problemy
    kadrowe, nikt nie chce przyjść za take piniędze pracować..." etc.
    Czy w tej sytuacji można uznać takie praktyki za łamanie jakiś przepisów
    prawa cywilnego/karnego i miałoby sens zgłaszanie tego odpowiednim
    organom, co może w końcu doprowadziłoby do poprawy traktowania nas
    klientów przez monopolistę.

    Wygląda to jak blog jakiegoś pieniacza, ale już nie chce mi się chodzić
    do urzędów, grzecznie prosić, zwracać uwagę, wysłuchiwać zapewnienień,
    nie przez kilka lat. Mam nadzieję, że w końcu któryś rząd/parlament
    dopuści do konkurencji i PP padnie i zniknie.

    --
    Pozdrawiam

    Adam Czajka


  • 2. Data: 2007-02-27 13:21:53
    Temat: Re: Sfałszowane(?) awiza (długie i blogowate)
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Adam Czajka napisał(a):

    >
    > Ponieważ kolejny już raz w tym miesiącu, listonosz, pomimo mojej
    > obecności w mieszkaniu, zostawił awizo mam pytanie o odpowiedzialność
    > listonosza i Poczty Polskiej za podanie na nim:
    > nieprawdziwej informacji, że nikogo nie zastał w domu
    > oraz
    > nieprawdziwej daty awizowania (4 dni wcześniejszej).

    A 4 dni temu w domu byłeś? Może to "stare" awizo i odnlałeś je własnie
    po 4 dniach.

    Listonosz chyba nie ma żadnego interesu by zmieniać datę. Może mu sie
    nie chcieć wchodzić do mieszkania, bo mieszkasz na którymś tam piętrze,
    ale po co miałby zmieniać datę?
    Wydaje mi się że przesyłki za potwierdzeniem odbioru są weryfikowane na
    poczcie codziennie. Mają takie sobie listy w którym wpisują na bieżąco,
    kiedy było awizo pierwsze, kiedy trzeba awizować drugi raz, no i kiedy
    trzeba zwrócić do sądu.


    > Nie ma znaczenia też to, że przez te kilka lat jak tu mieszkam zmieniło
    > się kilku listonoszy.

    Każdemu na wtykasz i się na ciebie obrażają?


    > Czy w tej sytuacji można uznać takie praktyki za łamanie jakiś przepisów
    > prawa cywilnego/karnego i miałoby sens zgłaszanie tego odpowiednim
    > organom, co może w końcu doprowadziłoby do poprawy traktowania nas
    > klientów przez monopolistę.

    Jeśli potrafisz to udowodnić to w razie przekroczenia terminu będziesz
    mógł się "wytłumaczyć" przed sądem lub organem administracji, gdy
    przekroczysz przez to jakiś termin.

    >
    > Wygląda to jak blog jakiegoś pieniacza,

    Rzeczywiście.

    --
    @2007 Johnson
    j...@p...com
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 3. Data: 2007-02-27 14:10:48
    Temat: Re: Sfałszowane(?) awiza (długie i blogowate)
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail j...@n...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:


    >> Ponieważ kolejny już raz w tym miesiącu, listonosz, pomimo mojej
    >> obecności w mieszkaniu, zostawił awizo mam pytanie o odpowiedzialność
    >> listonosza i Poczty Polskiej za podanie na nim:
    >> nieprawdziwej informacji, że nikogo nie zastał w domu
    >> oraz
    >> nieprawdziwej daty awizowania (4 dni wcześniejszej).
    >
    > A 4 dni temu w domu byłeś? Może to "stare" awizo i odnlałeś je własnie
    > po 4 dniach.

    szkoda z odniosles sie tylko do daty, co zreszta potwierdzam, bo sam miałem
    tak nie raz, a nie odniosles sie do samego faktu zostawiania awizo zamiast
    donoszenia przesyłki, co niestety tez stało sie standardem.

    Bo teraz jest tak, ze za poste restante sie dodatkowo placi, ale bardzo
    czesto poste restante mamy za darmo - niestety zreszta...

    --
    Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Kiedy delektujemy się dziwnym i egzotycznym pięknem kwiatów - zdrowo
    jest uświadomoć sobie, że w gruncie rzeczy patrzymy na ich genitalia"


  • 4. Data: 2007-02-27 14:12:06
    Temat: Re: Sfałszowane(?) awiza (długie i blogowate)
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Adam Czajka" <a...@n...pisz.na.priv> napisał w wiadomości
    news:45e41928$0$13197$f69f905@mamut2.aster.pl...

    Przemyśl, czy czasem nie dotyczy to awiz jakiegoś typu. Nie wszystkie przesyłki
    nosi ten sam listonosz. Z mojej obserwacji wynika, ze kulki lecą listonosze
    roznoszący paczki. Nie chce im się nawet tych paczek z samochodu zabierać, tylko
    biorą wypisane awizo. Możesz porozmawiać z Naczelnikiem Poczty i w moim wypadku
    to pomogło, ale w ostateczności zostaje skarga na piśmie. Nie jest to żadne
    fałszerstwo, a po prostu niewłaściwe wykonanie obowiązków służbowych -
    wykroczenie dyscyplinarne.


  • 5. Data: 2007-02-27 14:16:32
    Temat: Re: Sfałszowane(?) awiza (długie i blogowate)
    Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>

    > > nieprawdziwej daty awizowania (4 dni wcześniejszej).

    > A 4 dni temu w domu byłeś? Może to "stare" awizo i odnlałeś je własnie
    > po 4 dniach.

    Chyba nie. To zjawisko jest zbyt powszechne. Przynajmniej w moim rejonie.

    > Listonosz chyba nie ma żadnego interesu by zmieniać datę.

    Może mieć. Wziął sobie po cichu dzień wolny, zebrał awiza z kilku dni i
    dostarczył ze wstecznymi datami hurtem po kilku dniach.

    > Wydaje mi się że przesyłki za potwierdzeniem odbioru są weryfikowane na
    > poczcie codziennie. Mają takie sobie listy w którym wpisują na bieżąco,
    > kiedy było awizo pierwsze, kiedy trzeba awizować drugi raz, no i kiedy
    > trzeba zwrócić do sądu.

    Pewnie tak, ale jak się dogadają listonosz z kontrolerem to sprawa jest nie do
    wykrycia. Wszyscy jesteśmy ludźmi :).
    U mnie obecnie listonosz dostarcza awiza terminowo (tzn. zgadzają się daty),
    ale tasuje je przed wrzuceniem do skrzynek. Całe szczęście, że sąsiedzi się
    znają, to zawsze awizo trafi w końcu do adresata. Były skargi i pojedynczych
    lokatorów i zbiorowe - nic to nie dało.

    Z 10 lat temu nowy listonosz który właśnie wtedy nastał ułatwiał sobie robotę w
    taki sposób, że zawsze wrzucał "awizo powtórne". Nie wiem na czym to polegało i
    jak listonosz oszczędzał czas, ale przez dwa lata wszystkie awiza były
    zawsze "powtórne" u wszystkich mieszkańców. To było jeszcze wtedy, gdy
    przesyłki sądowe awizowano tylko raz, więc te już w ogóle nie docierały.
    Zrobiła się potworna afera i ten konkretny listonosz zniknął, od tego czasu
    jest w miarę OK. Poczta umożliwiła nawet blokowanie niechcianych reklam, trzeba
    było tylko napisać jakiś wniosek. Ale poki nie zniknie monopol to zawsze będą
    się działy różne cuda a kolejki na poczcie będą olbrzymie.

    Pozdrawiam

    Czapla

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 6. Data: 2007-02-27 15:28:12
    Temat: Re: Sfałszowane(?) awiza (długie i blogowate)
    Od: Adam Czajka <a...@n...pisz.na.priv>

    hey

    Johnson napisał(a):
    >> nieprawdziwej informacji, że nikogo nie zastał w domu
    >> oraz
    >> nieprawdziwej daty awizowania (4 dni wcześniejszej).
    > A 4 dni temu w domu byłeś? Może to "stare" awizo i odnlałeś je własnie
    > po 4 dniach.

    To chyba oczywiste, że sprawdzam codziennie skrzynkę, przechodząc obok
    niej na klatce schodowej, dla wyjaśnienia - żona i córka wróciły chore
    z ferii i od 2 tygodni są w domu.

    > Listonosz chyba nie ma żadnego interesu by zmieniać datę. Może mu sie
    > nie chcieć wchodzić do mieszkania, bo mieszkasz na którymś tam piętrze,
    > ale po co miałby zmieniać datę?

    Też tego nie rozumiem.

    >> Nie ma znaczenia też to, że przez te kilka lat jak tu mieszkam zmieniło
    >> się kilku listonoszy.
    > Każdemu na wtykasz i się na ciebie obrażają?

    No dobra. Jak każdy staram się coś w życiu robić... aby zarobić.
    Wybrałem samodzielność i mam trochę więcej kontaktów z urzędami
    i bankami, niż Kowalski na etacie. Dostaję od 1 do 3 poleconych
    w miesiącu. A co do przygód z PP, to w kilku miesięcy miałem:
    przekaz pocztowy - awizo powtórne, datowane na 17.VII, włożone do
    skrzynki 19.VII, ale PP zdążyła zwrócić pieniądze nadawcy 18.VII,
    a oczywiście nikt nie widział na oczy pierwszego awizo,
    polecony z US - awizo 29.XI, włożone 4.XII,
    polecony z banku - awizo 23.I włożone 24.I,
    16.II awizo do poleconego z banku, oczywiście nie zadzwoniła domofonem.
    dzisiaj włożyła awizo z wczorajsza datą.
    Takich awizo, które znajduję w skrzynce mimo, że od poprzedniego
    wieczoru z mieszkania nie wychodziłem, nie zliczę.
    Ty byś siedział cicho?

    > Jeśli potrafisz to udowodnić to w razie przekroczenia terminu będziesz
    > mógł się "wytłumaczyć" przed sądem lub organem administracji, gdy
    > przekroczysz przez to jakiś termin.

    Jak się okazało US ma to gdzieś. Całe szczęście pomarudzili o to
    zignorowanie terminu 7 dni, ale miło nie było, więc ja też nie jestem
    miły dla pocztowców.

    --
    Pozdrawiam

    Adam Czajka


  • 7. Data: 2007-02-27 15:42:38
    Temat: Re: Sfałszowane(?) awiza (długie i blogowate)
    Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>

    Robert Tomasik napisał/a:
    >Przemyśl, czy czasem nie dotyczy to awiz jakiegoś typu. Nie wszystkie przesyłki
    >nosi ten sam listonosz. Z mojej obserwacji wynika, ze kulki lecą listonosze
    >roznoszący paczki. Nie chce im się nawet tych paczek z samochodu zabierać, tylko
    >biorą wypisane awizo.
    Albo, jak nie zastaną lokatora to paczki zostawiają u sąsiadów. :-)
    --
    Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
    W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

    Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.


  • 8. Data: 2007-02-27 15:45:57
    Temat: Re: Sfałszowane(?) awiza (długie i blogowate)
    Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>

    Johnson napisał/a:
    >Listonosz chyba nie ma żadnego interesu by zmieniać datę. Może mu sie
    >nie chcieć wchodzić do mieszkania, bo mieszkasz na którymś tam piętrze,
    >ale po co miałby zmieniać datę?
    Nie chciało mu się iść do odległego domu w swoim rewirze dla jednego
    listu, więc odniósł przesyłkę na pocztę twierdząc, że ją awizował.
    A gdy w to miejsce nazbierało się kilka listów po tych 4 dniach, to
    poszedł i wrzucił zaległe awizo.
    --
    Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
    W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

    Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.


  • 9. Data: 2007-02-28 09:28:58
    Temat: Re: Sfałszowane(?) awiza (długie i blogowate)
    Od: Radoslaw Korzeniewski <r...@g...com>

    Artur Drzewiecki napisał(a):
    > Robert Tomasik napisał/a:
    >> Przemyśl, czy czasem nie dotyczy to awiz jakiegoś typu. Nie wszystkie przesyłki
    >> nosi ten sam listonosz. Z mojej obserwacji wynika, ze kulki lecą listonosze
    >> roznoszący paczki. Nie chce im się nawet tych paczek z samochodu zabierać, tylko
    >> biorą wypisane awizo.
    > Albo, jak nie zastaną lokatora to paczki zostawiają u sąsiadów. :-)

    Albo <teoria spiskowa = on> odczekują tydzień na dostarczenie paczki bo
    właśnie były ferie i istniała możliwość że adresata nie zastanie się w
    domu. A że w całym bloku tak było to teoria prawdopodobna.<teoria
    spiskowa = off>

    pozdr

    Radek


  • 10. Data: 2007-02-28 13:40:14
    Temat: Re: Sfałszowane(?) awiza (długie i blogowate)
    Od: "ksli" <k...@p...onet.pl>

    też miałem cuda z awizami
    zwykle ich po prostu nie było a przesyłka leżała na poczcie
    dobrze że się spodziewałem dostawy i po prostu chodziłem
    na pocztę się pytać czy juz jest

    raz zastałem już list polecony OPISANY na kopercie
    że był dwukrotnie awizowany - czyli do zwrotu do adresata
    z datą za dwa dni w stosunku do dnia kiedy go dopadłem

    w naszym systemie zapisy listonosza na kopercie i zwrotce
    mają charakter dokumentu urzędowego i jeśli wracacają
    do urzędu to jest to przedłożenie (przez listonosza)
    sfałszowanego dokumentu - a to już jest Kodeks Karny

    fakt faktem że nafikać im można i tyle
    ale też dawać sie rolować - to też nie można całkiem

    na podkarpaciu jakiś czas temu wykryto u pracowników
    poczty spore worki niedoręczonych przesyłek

    życzę powodzenia w walce
    ksli


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1