-
1. Data: 2007-02-27 13:04:10
Temat: Podejrzenie ingerencji w pole numerowe VIN samochodu :(((
Od: "Daniel J." <d...@o...pl>
Kolega ma problem....tzn. niewiadomą co mu grozi.
Kupił (za pośrednictwem handlarza) rozbity samochód (dość mocno) był cały
lakierowany (też i
szpachlowany). Był w weekend na granicy pol-ukr. Normalną procedurą jest
spr. nr VIN przez straż graniczną. Straż graniczna zatrzymała go i samochód
przekazała później policji ponieważ n-ry VIN im się nie spodobały.
Mianowicie
wyglądały na lekko starte (lecz oczywiście widoczne) papierem ściernym.
Podejrzewamy, że lakiernik/blacharz zrobił to partacko (może niechcący a
może celowo bo niebardzo sie dogadali co do ceny usługi)
i próbował później przywrócić te numery do normalności poprzez papier
ścierny. Policja skonfiskowała auto celem wyjaśnienia sprawy.
Pyt. 1. Kolega mieszka ok. 200 km od Chełma (miejsca komendy która przejęła
tą sprawę). Samochód jest mu potrzebny do pracy. Czy może żądać zwrotu
samochodu i być ew. gotowym na ich wezwania lub przeniesienia sprawy do jego
miejsca zamieszkania?
Pyt. 2. Ile taka ekspertyza może trwać (powołanie biegłego, ekspertza
mechanoskopijna itp.) ?
Pyt. 3. Da się to jakoś przyspieszyć ?
Pyt. 4. Załóżmy że samochód jest OK, numery nie były szczepione ani
przebijane, jedynie ktoś złośliwie je przytarł papierem ściernym - czy to
jest traktowane jako ingerencja w pole numerowe i grozi mu sprawa sądowa czy
odwrotnie, oddadzą samochód i potraktują to jako wszystko OK ?
pozdrawiam i prosze o pomoc (kolega nic nie ma na sumieniu ale boi sie o
utratę 15 tys. zł :((( )