eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSamochod z salonu z wadami - c.d.Samochod z salonu z wadami - c.d.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!feed.news.interia.pl!not-for-mail
    From: Adam <U...@T...interia.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Samochod z salonu z wadami - c.d.
    Date: Fri, 01 Apr 2005 14:49:53 +0200
    Organization: INTERIA.PL -> http://www.interia.pl
    Lines: 30
    Message-ID: <d2jfsv$qio$1@shodan.interia.pl>
    NNTP-Posting-Host: office.interia.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 7bit
    X-Trace: shodan.interia.pl 1112359647 27224 213.76.176.114 (1 Apr 2005 12:47:27 GMT)
    X-Complaints-To: u...@f...interia.pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 1 Apr 2005 12:47:27 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla Thunderbird 0.9 (Windows/20041103)
    X-Accept-Language: en-us, en
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:288253
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam ponownie !

    Wczoraj pisalem o samochodzie z salonu, ktory mial kilka wad z lakierem.
    Dzis serwis oznajmil, ze wymienili maske przednia i tylna klape na nowe
    i uwazaja sprawe za zamknieta a auto jest do odbioru.
    Praktycznie maja racje i w koncu mozna odebrac nowy samochod... ale caly
    czas mam przeswiadczenie, ze on jest "jak nowy".

    Generalny importer stwierdzil, ze nie wie nic o tym, aby numery maski i
    klapy byly unikalne i w jakikolwiek sposob swiadczyly o nowosci i
    oryginalnosci pojazdu.
    Na pytanie co producent zaleca w takich przypadkach odrzekli, ze nie sa
    producentem....

    Serwis uwaza, ze wymienil czesci na nowe, wiec nie ma roznicy, ale
    przeciez w miesiecznym aucie po wypadku tez mozna wymienic czesci na
    nowe - wiadomo co z wartoscia takiego pojazdu sie dzieje... Komus nie
    przeszkadza, innemu tak - srednia cena leci w dol...

    Wypada zapisac w gwarancji, ze wymienione elementy byly nowe, ale gdy
    kiedys ujrzy to potencjalny kupujacy to tylko sie usmiechnie - "przod
    bity, tyl rowniez"

    Co byscie radzili teraz zrobic ?

    Zasadniczo auto w obecnym stanie zadowala mnie, ale nigdy nie wiadomo
    jak potocza sie losy i czy kiedys nie trzeba bedzie sprzedac auta...


    Adam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1