eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRóżnica?? Rozwód???Różnica?? Rozwód???
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news
    .tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Chełm OXY" <Indygo$2...@v...pl- skasuj $>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Różnica?? Rozwód???
    Date: Sun, 18 Feb 2007 18:03:30 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 26
    Message-ID: <era0s1$sbm$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: szpium.metronet.pl
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1171818185 29046 80.51.69.4 (18 Feb 2007 17:03:05 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 18 Feb 2007 17:03:05 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:446665
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam Szanownych forumowiczów.
    Mam pytanie może głupie może prostackie ale szalenie mnie gnębiące.
    Czy jest jakaś definicja prawna dotycząca sprawy rozwodowej.
    Tj. porzucenie małożnki a wyprowadzenie sie z jej domu ???
    Chodzi mi o to czy jest jakiś szczególny rodział tych dwóch pojęć??
    Bo porzucenie zachodzi wg. mnie wtedy gdy małżonek wyprowadza się od
    małżonki z dzieckiem nie interesując się ich losem, ani tym czy mają środki
    na życie co się z nimi dzieje itp... itd....
    A wyprowadzenie wtedy gdy mąż wyprowadza sięz domu małżonki (dokładnie z
    domu gdzie zamieszkiwali u rodziców małżonki) ale mąż płaci na utrzymanie
    dziecka(sam z siebie bez zasądzonych alimentów) odwiedza je regularnie.
    Dzwoni dość często (3-4 razy w tygodniu) ogólnie inrteresuje się ich losem.

    Jak to jest rozparywane przez sądy????
    Nie oceniajcie Proszę bo wiem że to zbyt skomplikowane aby to tłumaczyć na
    forum. Życie jest życiem i nie zawsze się układa zgodnie z tym jak byśmy je
    chcieli toczyć. Nawet w najlepiej pojetej dobrej wierze:((( A losy ludzkie i
    charaktery są naprawdę różne:((
    Ale jeśli małżonka składając pozew chce uzyć argumentu porzucenia jej oraz
    dziecka przez męża a ten mimo wszystko (wobec oczywistej niechęci teściów a
    wręcz agresywnego ich zachowania) stara się utrzymywać kontakt i spełniać
    "minimum" obowiązków wobec syna czy można wobec tego rozróżniać te dwa
    pojęcia ?????
    Pozdrawiam.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1