eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoReklamacja - co i jak?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 21. Data: 2010-01-11 22:37:54
    Temat: Re: Reklamacja - co i jak?
    Od: badzio <b...@g...com>

    On 11 Sty, 21:30, spp <s...@o...pl> wrote:
    > W dniu 2010-01-11 21:26, badzio pisze:
    >
    > >>     Zazwyczaj sądem właściwym jest sąd właściwy dla miejsca zamieszkania
    > >> lub siedziby pozwanego.
    >
    > > Bez sensu. Czyli ja, jako poszkodowany, musze sie bujac do poznania?
    >
    > Tylko w Twoim mniemaniu jesteś poszkodowany.
    >

    No tak. Ale czy sprzedajacy jest poszkodowany w jego mniemaniu? :)


  • 22. Data: 2010-01-12 04:50:01
    Temat: Re: Reklamacja - co i jak?
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2010-01-11 23:37, badzio pisze:

    >>>> Zazwyczaj sądem właściwym jest sąd właściwy dla miejsca zamieszkania
    >>>> lub siedziby pozwanego.
    >>
    >>> Bez sensu. Czyli ja, jako poszkodowany, musze sie bujac do poznania?
    >>
    >> Tylko w Twoim mniemaniu jesteś poszkodowany.
    >>
    >
    > No tak. Ale czy sprzedajacy jest poszkodowany w jego mniemaniu? :)

    Nie wątpię, że tak się czuje. :)
    --
    spp


  • 23. Data: 2010-01-12 10:01:47
    Temat: Re: Reklamacja - co i jak?
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 2010-01-11 14:01, Liwiusz pisze:
    > Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >> W dniu 2010-01-11 13:56, Liwiusz pisze:
    >>> Chyba znasz odpowiedź na to pytanie?
    >> No nie znam, więc pytam.
    > Jak przegrasz to kosztów nikt Ci nie zwraca.

    Czyli w praktyce słabo się opłaca cokolwiek reklamować, a sprzedawca
    może z definicji odrzucać wszelkie reklamacje na małe kwoty, mylę się?

    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 24. Data: 2010-01-12 10:39:02
    Temat: Re: Reklamacja - co i jak?
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

    > Czyli w praktyce słabo się opłaca cokolwiek reklamować, a sprzedawca
    > może z definicji odrzucać wszelkie reklamacje na małe kwoty, mylę się?

    E-sad? ;)

    j.

    --
    ps. swoja droga szukam fachmana z uprawnieniami do podlaczenia kuchenki
    gazowej (we Wrocku), info na priva, trzeba wywalic "polska" z adresu ;)


  • 25. Data: 2010-01-12 13:59:47
    Temat: Re: Reklamacja - co i jak?
    Od: badzio <b...@g...com>

    On 11 Sty, 13:11, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
    > Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >
    >
    >
    > > W dniu 2010-01-11 10:10, Liwiusz pisze:
    > >> badzio pisze:
    > >>> Jeszcze druga sprawa - wiem ze sprzedawca ma 14 dni na odpowiedz. Co w
    > >>> sytuacji gdy sprzedawca najpierw mowi ze odrzuca moja reklamacje a ja
    > >>   Bardzo słusznie robi. Ma Ci dać odpowiedź w ciągu 14 dni, pod rygorem
    > >> uznania reklamacji, więc jeśli w ciągu tych 14 dni nie może podjąć
    > >> decyzji, powinien Ci dać odpowiedź odmowną. Jak już się sprawa wyjaśni,
    > >> może zmienić zdanie.
    >
    > > A jak już odmówi, to cokolwiek można zrobić, czy pozostaje się pogodzić
    > > z faktem odmowy i tyle?
    >
    >    Można zażądać zwrotu reklamowanej rzeczy i skierować sprawę do sądu.
    >

    Sprzedawca napisal zebym im wyslal uszkodzona czesc, to ja zobaczy 'na
    zywo' i podejmie decyzje.
    Kto ponosi koszt wysylki reklamowanego przedmiotu? Jest to jakos
    uregulowane prawnie?


  • 26. Data: 2010-01-12 17:56:41
    Temat: Re: Reklamacja - co i jak?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    badzio pisze:
    > On 11 Sty, 13:11, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
    >> Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >>
    >>
    >>
    >>> W dniu 2010-01-11 10:10, Liwiusz pisze:
    >>>> badzio pisze:
    >>>>> Jeszcze druga sprawa - wiem ze sprzedawca ma 14 dni na odpowiedz. Co w
    >>>>> sytuacji gdy sprzedawca najpierw mowi ze odrzuca moja reklamacje a ja
    >>>> Bardzo słusznie robi. Ma Ci dać odpowiedź w ciągu 14 dni, pod rygorem
    >>>> uznania reklamacji, więc jeśli w ciągu tych 14 dni nie może podjąć
    >>>> decyzji, powinien Ci dać odpowiedź odmowną. Jak już się sprawa wyjaśni,
    >>>> może zmienić zdanie.
    >>> A jak już odmówi, to cokolwiek można zrobić, czy pozostaje się pogodzić
    >>> z faktem odmowy i tyle?
    >> Można zażądać zwrotu reklamowanej rzeczy i skierować sprawę do sądu.
    >>
    >
    > Sprzedawca napisal zebym im wyslal uszkodzona czesc, to ja zobaczy 'na
    > zywo' i podejmie decyzje.
    > Kto ponosi koszt wysylki reklamowanego przedmiotu? Jest to jakos
    > uregulowane prawnie?


    Ty ponosisz, a w przypadku uznania reklamacji sprzedawca musi zwrócić
    koszty.

    --
    Liwiusz


  • 27. Data: 2010-01-12 17:56:52
    Temat: Re: Reklamacja - co i jak?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > W dniu 2010-01-11 14:01, Liwiusz pisze:
    >> Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >>> W dniu 2010-01-11 13:56, Liwiusz pisze:
    >>>> Chyba znasz odpowiedź na to pytanie?
    >>> No nie znam, więc pytam.
    >> Jak przegrasz to kosztów nikt Ci nie zwraca.
    >
    > Czyli w praktyce słabo się opłaca cokolwiek reklamować, a sprzedawca
    > może z definicji odrzucać wszelkie reklamacje na małe kwoty, mylę się?


    Może.

    --
    Liwiusz


  • 28. Data: 2010-01-14 08:53:11
    Temat: Re: Reklamacja - co i jak?
    Od: "Michał Gut" <m...@w...pl>


    Użytkownik "Łukasz Bąk" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:hig3a3$ind$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    > badzio pisze:
    >>>> Aukcja
    >>>> tohttp://www.allegro.pl/item862369402_tylko_nowe_eks
    pres_cisnieniowy_15...
    >>> http://www.tootoo.com/d-rp18036092-coffee_machine_SK
    _207/
    >>>
    >>> http://xsecl.en.china.cn/About-Us/
    >
    >> Ale w opisie aukcji jak byk stoi:
    >> "2 LATA PISEMNEJ GWARANCJI !!!
    >>
    >> SERWIS W CAŁEJ POLSCE !!! "
    >
    > No to towar niezgodny z opisem czy jakoś tak? A masz tą
    w opisie aukcji stoi ze holenderski a to jak w morde strzelil chinszczyzna



  • 29. Data: 2010-01-14 10:37:44
    Temat: Re: Reklamacja - co i jak?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 12 Jan 2010, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

    > W dniu 2010-01-11 14:01, Liwiusz pisze:
    >> Jak przegrasz to kosztów nikt Ci nie zwraca.
    >
    > Czyli w praktyce słabo się opłaca cokolwiek reklamować, a sprzedawca
    > może z definicji odrzucać wszelkie reklamacje na małe kwoty, mylę się?

    O tyle, że w przegranych sprawach to sprzedawcy nikt nie zwraca
    kosztów, a wręcz przeciwnie - to on może coś dopłacić.

    Opłacalność takiej praktyki zależy więc - oprócz zasadności lub
    bezzasadności przeciętnej reklamacji oczywiscie - *głównie* od tego,
    czy klientom "chce się iść do sądu".

    pzdr, Gotfryd


  • 30. Data: 2010-01-14 12:19:22
    Temat: Re: Reklamacja - co i jak?
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 2010-01-14 11:37, Gotfryd Smolik news pisze:
    >> W dniu 2010-01-11 14:01, Liwiusz pisze:
    >>> Jak przegrasz to kosztów nikt Ci nie zwraca.
    >> Czyli w praktyce słabo się opłaca cokolwiek reklamować, a sprzedawca
    >> może z definicji odrzucać wszelkie reklamacje na małe kwoty, mylę się?
    > O tyle, że w przegranych sprawach to sprzedawcy nikt nie zwraca
    > kosztów, a wręcz przeciwnie - to on może coś dopłacić.
    > Opłacalność takiej praktyki zależy więc - oprócz zasadności lub
    > bezzasadności przeciętnej reklamacji oczywiscie - *głównie* od tego,
    > czy klientom "chce się iść do sądu".

    No nawet jak się zechce co 20, to i tak może się opłacać olewać
    reklamacje. Zwłaszcza jak sprzedawca nie jest Dużym Markietem Z Dobrą
    opinią tylko zwykłym np. straganiarzem na alledrogo. Można wtedy nawet
    zamówić jakąś partię bubli i potem olać sprawę.


    --
    Przemysław Adam Śmiejek

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1