-
1. Data: 2011-03-03 08:56:26
Temat: Regres od ubezpieczalni
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
Witam,
dostałem wezwanie do zapłaty z ubezpieczalni sąsiada w temacie rzekomego
zalania. Nie zgadzam się z tym faktem i napisałem do ubezpieczalni, że
nie zapłacę.
Gość z ubezpieczalni do mnie dzwonił, ale był zupełnie niezorientowany w
pismach, jakie do mnie wysłali, jak mu cytowałem to, co sami mi wysłali,
to mówił, że ,,to niemożliwe''. Podawałem mu numer sprawy z ich pisma,
to znów mu nie pasowało i nie umiał znaleźć. Ostatecznie skończyłem
rozmowę, bo musiałem wracać do pracy.
Potem wysłałem mu mejlem skan z tego, co mi napisali, ale się już nie
odezwał.
Żona mnie straszy, że gość się obraził i teraz mi ściągną to z pensji +
1000zł kosztów egzekucyjnych.
Pytanie: Czy tak mogą? Czy skoro nie jestem ich klientem i nigdy nie
zgadzałem się na płacenie czegokolwiek, można wydać za moimi plecami
jakiś nakaz ściągania mi tego z pensji z takimi kosztami, czy też muszą
mnie wezwać na jakąś rozprawę?
Co mi realnie grozi? Jak się dowiedzieć tego? Kto będzie zorientowany?
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
2. Data: 2011-03-03 08:58:17
Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 03.03.2011 09:56, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> Żona mnie straszy, że gość się obraził i teraz mi ściągną to z pensji +
> 1000zł kosztów egzekucyjnych.
Powiedz jej, że ty się obrazisz bardziej i ściągniesz mu z pensji milion ;->
> Pytanie: Czy tak mogą? Czy skoro nie jestem ich klientem i nigdy nie
> zgadzałem się na płacenie czegokolwiek, można wydać za moimi plecami
> jakiś nakaz ściągania mi tego z pensji z takimi kosztami,
Oczywiście, że nie!
> czy też muszą mnie wezwać na jakąś rozprawę?
Na rozprawę wzywa sąd.
-
3. Data: 2011-03-03 09:38:11
Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 03.03.2011 09:58, Andrzej Ława pisze:
> W dniu 03.03.2011 09:56, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> Żona mnie straszy, że gość się obraził i teraz mi ściągną to z pensji +
>> 1000zł kosztów egzekucyjnych.
> Powiedz jej, że ty się obrazisz bardziej i ściągniesz mu z pensji milion ;->
A jakie koszty mi grożą? Z czego to wynika?
>> Pytanie: Czy tak mogą? Czy skoro nie jestem ich klientem i nigdy nie
>> zgadzałem się na płacenie czegokolwiek, można wydać za moimi plecami
>> jakiś nakaz ściągania mi tego z pensji z takimi kosztami,
> Oczywiście, że nie!
No ale w przypadku faktur jest jakieś uproszczone postępowanie
wymuszające zapłatę za fakturę.
>> czy też muszą mnie wezwać na jakąś rozprawę?
> Na rozprawę wzywa sąd.
No ale na pewno wezwie? Czy np. uzna sprawę za oczywistą i za moimi
plecyma wystawi jakiś tytuł wykonawczy czy coś?
Co mi grozi maksymalnie, jeśli Ubezpieczalnia mnie na 500zł chce oskubać
obecnie. Jeśli przegram, to ile zapłacę? Bo jak mam faktycznie zapłacić
1000, to może lepiej dać się oskubać na 500?
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
4. Data: 2011-03-03 09:50:41
Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> writes:
> dostałem wezwanie do zapłaty z ubezpieczalni sąsiada w temacie rzekomego
> zalania. Nie zgadzam się z tym faktem i napisałem do ubezpieczalni, że
> nie zapłacę.
Było się ubezpieczyć, to by się z twoim ubezpieczycielem wozili, a nie
z tobą. Ubezpieczenia OC drogie nie są.
A było w ogóle jakieś zalanie? Są świadkowie, dokumenty, ekspertyzy?
MJ
-
5. Data: 2011-03-03 09:53:09
Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 03.03.2011 10:38, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>>> Żona mnie straszy, że gość się obraził i teraz mi ściągną to z pensji +
>>> 1000zł kosztów egzekucyjnych.
>> Powiedz jej, że ty się obrazisz bardziej i ściągniesz mu z pensji milion ;->
>
> A jakie koszty mi grożą?
Milion pięćset dwa dziewięćset... Sądowe. Odsetki.
> Z czego to wynika?
Z przepisów, orzeczenia sądu.
>>> Pytanie: Czy tak mogą? Czy skoro nie jestem ich klientem i nigdy nie
>>> zgadzałem się na płacenie czegokolwiek, można wydać za moimi plecami
>>> jakiś nakaz ściągania mi tego z pensji z takimi kosztami,
>> Oczywiście, że nie!
>
> No ale w przypadku faktur jest jakieś uproszczone postępowanie
> wymuszające zapłatę za fakturę.
ROTFL
>>> czy też muszą mnie wezwać na jakąś rozprawę?
>> Na rozprawę wzywa sąd.
>
> No ale na pewno wezwie? Czy np. uzna sprawę za oczywistą i za moimi
> plecyma wystawi jakiś tytuł wykonawczy czy coś?
Litości...
> Co mi grozi maksymalnie, jeśli Ubezpieczalnia mnie na 500zł chce oskubać
> obecnie. Jeśli przegram, to ile zapłacę? Bo jak mam faktycznie zapłacić
> 1000, to może lepiej dać się oskubać na 500?
Idź do wróżki.
-
6. Data: 2011-03-03 09:53:37
Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 03.03.2011 10:50, Michal Jankowski pisze:
>> dostałem wezwanie do zapłaty z ubezpieczalni sąsiada w temacie rzekomego
>> zalania. Nie zgadzam się z tym faktem i napisałem do ubezpieczalni, że
>> nie zapłacę.
>
> Było się ubezpieczyć, to by się z twoim ubezpieczycielem wozili, a nie
> z tobą. Ubezpieczenia OC drogie nie są.
Fakt.
-
7. Data: 2011-03-03 10:10:05
Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 03.03.2011 10:50, Michal Jankowski pisze:
> Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> writes:
>
>> dostałem wezwanie do zapłaty z ubezpieczalni sąsiada w temacie rzekomego
>> zalania. Nie zgadzam się z tym faktem i napisałem do ubezpieczalni, że
>> nie zapłacę.
>
> Było się ubezpieczyć, to by się z twoim ubezpieczycielem wozili, a nie
> z tobą.
Niekoniecznie. Właśnie rozmawiałem z moim ubezpieczycielem. Odpowiadają
tylko za szkody z mojej winy. Za zdarzenia losowe np. już nie.
Tak czy siak, było to na dwa dni po przejęciu mieszkania i jeszcze się
nie ubezpieczałem. Ale nie w tym rzecz.
>Ubezpieczenia OC drogie nie są.
Szczerze mówiąc są. Płacę około 250zł rocznie.
> A było w ogóle jakieś zalanie?
Cholera wie. Mogło być, mogło nie być.
> Są świadkowie, dokumenty, ekspertyzy?
Są ich. Interriska, który odezwał się po 1,5 roku z regresem.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
8. Data: 2011-03-03 10:11:44
Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 03.03.2011 10:53, Andrzej Ława pisze:
> W dniu 03.03.2011 10:38, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>>>> Żona mnie straszy, że gość się obraził i teraz mi ściągną to z pensji +
>>>> 1000zł kosztów egzekucyjnych.
>>> Powiedz jej, że ty się obrazisz bardziej i ściągniesz mu z pensji milion ;->
>> A jakie koszty mi grożą?
> Milion pięćset dwa dziewięćset... Sądowe. Odsetki.
Jak nie umiesz odpowiedzieć, to po co się w ogóle odzywasz?
>>>> Pytanie: Czy tak mogą? Czy skoro nie jestem ich klientem i nigdy nie
>>>> zgadzałem się na płacenie czegokolwiek, można wydać za moimi plecami
>>>> jakiś nakaz ściągania mi tego z pensji z takimi kosztami,
>>> Oczywiście, że nie!
>> No ale w przypadku faktur jest jakieś uproszczone postępowanie
>> wymuszające zapłatę za fakturę.
> ROTFL
A co, nie?
>> Co mi grozi maksymalnie, jeśli Ubezpieczalnia mnie na 500zł chce oskubać
>> obecnie. Jeśli przegram, to ile zapłacę? Bo jak mam faktycznie zapłacić
>> 1000, to może lepiej dać się oskubać na 500?
> Idź do wróżki.
Lecz się.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
9. Data: 2011-03-03 10:28:26
Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
Od: "jerzy.n" <d...@p...fm>
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:iknpdt$vnc$1@news.onet.pl...
>W dniu 03.03.2011 10:50, Michal Jankowski pisze:
>>
>> Było się ubezpieczyć, to by się z twoim ubezpieczycielem wozili, a nie
>> z tobą.
>
> Niekoniecznie. Właśnie rozmawiałem z moim ubezpieczycielem. Odpowiadają
> tylko za szkody z mojej winy. Za zdarzenia losowe np. już nie.
Co to jest według ciebie zdarzenie losowe, zalałeś mieszkanie sąsiadowi czy
nie? Zalałeś to trzeba płacić i nie jest ważne czy "strzelił" ci waz od
pralki czy z innego powodu, takie zdarzenia daje sie przewidzieć ...
-
10. Data: 2011-03-03 10:29:05
Temat: Re: Regres od ubezpieczalni
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> writes:
>> A było w ogóle jakieś zalanie?
>
> Cholera wie. Mogło być, mogło nie być.
Sąsiad nie przyleciał z krzykiem, że woda mu się leje?
MJ