Użytkownik "luśka" <u...@w...pl> napisał w wiadomości
news:atki3m$bf$1@news.onet.pl...
> mam pytanko:
> jestem w ciązy i pracodawca zwalnia mnie z pracy bo nie mialam umowy o
prace
> tylko umowe zlecenie czy jesli moja znajoma zatrudnilaby mnie w swojej
> firmie teraz tzn na 3 miesiace przed urodzeniem dziecka na umowie na
czas
> okreslony - 3 miesiące , to ZUS wyplacilby mi 100 % zarobków w czasie
16
> tygodni macierzyńskiego? Jakie dodatkowe ewentualne koszty poniosłaby
> znajoma?
> z góry dziekuję za odpowiedzi a swoją drogą czy nie moge zaskarżyc
> pracodawcy który przyjmujac mnie do pracy umawia się ze mną ze pracuje
3
> miesiace na umowe zlecenie potem 3 na umowe o prace na czas okreslony
a
> potem dostaję umowe na czas nieokreslony, natomiast dowiadując się ze
jestem
> w ciązy nie podpisuje ze mną umowy na czas okreslony a jedynie kolejna
umowe
> zlecenie? czy nie obowiązuje tu zadne prawo "umowy slownej". Dodam ze
drugi
> pracownik zostal przyjety w taki wlasnie sposob i po 6 miesiacach
otrzymal
> umowe o prace na czas nieokrelony. Ze mną mialo byc tak samo. tylko ta
> ciąża...

Przede wszystki gratuluję (potomka). Zastanów się, czy charakter Twojej
pracy był zgodny z treścią umowy - zlecenia? Być może byłaś normalnym
pracownikiem, a pracodawca chcąc zmniejszyć koszty zatrudniał Cię "na
lewą" umowę - zlecenie? Jeśli tak to możesz przed Sądem Pracy domagać
się uznania, że faktycznie (niezależnie od papierów) byłaś zatrudniona
na umowę o pracę i w konsekwencji masz prawo do korzystania ze
związanych z tym przywilejów (np. zakazu zwalniania kobiet w ciąży).
Zadzwoń albo wybierz się do Państwowej Inspekcji Pracy w Twoim mieście,
tam Ci wszystko powiedzą (moje informacje mogą być nieścisłe).

Pozdrawiam i powodzenia,
BaLab