W dniu 18.10.2023 o 11:02, J.F pisze:

> Umiejetnosci i brak pecha.
> Silnik zawsze może stanąc.

Zwłaszcza jak się lata bez odladzania;) Ta autorotacja to też jakaś do
pokazywania jako wzór nie była, więc z tymi umiejetnościami bym nie
przesadzał. Oczywiście miał większe niż ty czy ja;)

>>> Ale to nie są normalne linie i sie nie wylatuje.
>>
>> A potem się wlatuje cfitem:(
>
> Ale rzadko, a w normalnych też się zdarza.

Ale na tyle rzadko, że prezydencji na ogół w takich wypadkach nie giną.
Ile znasz krajów gdzie w ciągu kilku lat premier i prezydent
uczetniczyli w katastrofie lotniczej w tym jeden skutecznie (o
mirosławcu na chwilę zapomnijmy, bo chyba kacapy miały podobne epizody)?
Latali kusili i wylatali...

>> Co się zdarza - świadome przekraczanie limitów - chyba gdzieś w ameryce
>> południowej - air scure czy jakoś tak.
>
> Próba lądowania, gdy ogolnie nie ma warunków.
> A może akurat się pojawią ..

Ale jak się nie pojawią to się schodzi do minumum i nie dalej.

> Polskie przepisy cywilne zabraniają wylotu jak na docelowym lotnisku
> warunków brak,

Nie sądzę... Swego czasu pracę zaczynałem od włączania flightradaru i
sprawdzania czy poranny samolot do wiednia wyląduje czy będzie wracał do
warszawy - czasami się dziwiłem po co tam lecią skoro widać że nic z
tego nie będzie...

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!