eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozlamanie prawa budowlanego-prosze o rade › Re: zlamanie prawa budowlanego-prosze o rade
  • Data: 2005-10-15 03:21:10
    Temat: Re: zlamanie prawa budowlanego-prosze o rade
    Od: louisa <h...@e...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik wrote:


    > Użytkownik "louisa" <h...@e...com> napisał w wiadomości
    > news:8cY3f.439$iI.100@trndny06...
    >
    >
    >>A czy to nie jest tak, ze urzędnik dowiedziawszy się o
    >
    > przywłaszczeniu
    >
    >>musiał zawiadomić prokuratora, a nie "negocjować" z panem Heńkiem?
    >
    > Bo
    >
    >>jeżeli urzędnik działał w warunkach przestępstwa, to cala ta umowa z
    >>zasady jest nie tylko nieprawna, ale wręcz kryminalna.
    >>
    >
    > Nie jest to prawdą, zwłaszcza, jak urzędnik się dowiedział o tym po
    > przedawnieniu ścigania. Poza tym do stwierdzenia, ze popełniono
    > przesta[pastwo konieczne jest wykazanie winy. A tu nie wiemy w jakich
    > okolicznościach się to stało.

    Nie bardzo ma to znaczenie. Nastapilo przywlaszczenie i to sie powinno
    liczyc.


    >
    >>>Gmina nie jest
    >>>zainteresowana pozywaniem kogokolwiek, bo czuje się zaspokojona w
    >>>swych roszczeniach.
    >>
    >>Raczej urzędnik a nie gmina. Gmina to zespól obywateli w całości. Z
    >>opisu wynika ze jakiś gamoń dogadał się na boku w imieniu
    >
    > wszystkich.
    >
    > Czy zatem następnym razem mają to rozwiązać wiecując? Może do
    > notariusza w razie czego też wszystkich spędzić?

    Od tego jest urzednik. Ale obywatele maja jednak nadzor nad
    skorumpowanymi urzednikami. Przynajmniej powinni.


    >
    >
    >>>Sprawca zamieszania również. Inne osoby nie są
    >>>stronami w postępowaniu, więc mogą czuć dowolne uczucia do
    >>>zaistniałego stanu rzeczy, ale zrobić nic nie mogą.
    >>
    >>Skoro są wspolwascicielami publicznego gruntu, to dlaczego nie maja
    >>prawa działać pro publico bono?
    >
    >
    > Bo to Polska, a ni Stany. My mamy inne prawo. Jeśli chcesz zajmować
    > glos w dyskusji, to choć trochę je poczytaj.

    Wiem wiem. Lech Kutas Gardocki zaklepuje polityczny proces Sokolowskiego
    z Wodzislawia, Strasbourg gnoi Gardockiego, a ten udaje ze palcow nie ma
    umaczanych w gownie. Panstwo prawa.


    >
    >>>Choć oczywiście
    >>>masz rację, że zawarcie ugody przed notariuszem sprawę by
    >
    > załatwiało
    >
    >>>ostatecznie.
    >>
    >>Nie zupełnie. Akt notarialny na wariackich papierach jest nieważny z
    >>definicji. Nie ma znaczenia czy skorumpowany urzędnik zgadza się w
    >
    > oszustem.
    >
    > Może w USA. W Polsce jest ważny.

    Tak mowisz? A jak tam wyszlo z ta sprawa pozydowskich kamienic w
    Krakowie? Przypomnij nam czy akty notarialne uniewaniono, i dlaczego.


    >>>Nic nie poradzi. nie jest stroną postępowania.
    >>
    >>Strona nie jest. Jest wspolwascicielem gruntu jako czlonek gminy.
    >
    >
    > W USA, a nie w Polsce. Nie motaj.


    Dyskutujemy teorie a nie praktyke. Teoretycznie Lech Kutas Gardocki
    stracil mandat sedziego zaklepujac proces polityczny Sokolowskiego.
    Praktycznie Gardocki jest dalej sedzia. A raczej udaje sedziego.


    >
    >>>Art. 231 kc - sam zajrzyj. Milcząco zakładam, ze wartość budynku
    >>>przewyższa wartość gruntu pod nim. Ale przeciwne wypadki są
    >>>rzadkością.
    >>
    >>Wartosc dla kogo? Skoro jest to budynek budowany pod katem oszusta
    >
    > to
    >
    >>watpliwe ze spelnia interes obywateli.
    >
    >
    > A przeczytałeś ten artykuł, który Ci podałem? Wartość z punktu
    > widzenia tego przepisu.
    >

    Zajrze po poludniu. Zaraz swit i musze troche pospac.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1