eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozapis w umowie o pracęRe: zapis w umowie o pracę [długie]
  • Data: 2009-01-04 14:02:33
    Temat: Re: zapis w umowie o pracę [długie]
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:gjq4e6$dj$1@nemesis.news.neostrada.pl Michał
    <m...@o...pl> pisze:

    > "Pracownik zobowiązany jest do wypełniania bieżących poleceń
    > przełożonych". Czy taki zapis w umowie o pracę jest, nazwijmy to tak:
    > normalny? W poprzedniej umowie miałem coś takiego i pod ten punkt
    > podciągane było dosłownie wszystko, łącznie z pracą po godzinach...
    Potrafisz to udowodnić? Albo chociaż czy PIP ma szansę wykazać
    nieprawidłowości w ewidencji czasu pracy?

    > Głupi byłem rok temu, podpisałem - więc się wkopałem i mieli jelenia do
    > wszystkiego, zatrudnionego na 1/2 etatu a pracującego realnie po 40h
    > tygodniowo...
    Mieli, ale nie z powodu tego zapisu. Zapis ten w zasadzie nic nie znaczy i
    podpisanie umowy o pracę czy zakresu obowiązków z taką klauzulą nie stwarza
    ryzyka dla pracownika.
    Dlaczego?
    Po pierwsze zgodnie z art. 18 KP postanowienia umów o pracę i innych aktów
    nie mogą być mniej korzystne dla pracownika niż przepisy prawa pracy a jak
    są, to sa nieważne.
    Po drugie pracownik może odmówić wykonania polecenia niezgodnego z prawem
    (tu się pewnie dykertorek-prawnik będzie pilnował).
    Po trzecie pracownik może zażądać wydania polecenia na piśmie.
    Po czwarte nie można zlecić pracownikowi wykonywania prac niezgodnych z jego
    kwalifikacjami (np. sprzątania ci zlecić nie może).
    Pracownik ma obowiązek wykonywania poleceń pracodawcy tych związanych z
    pracą. Skoro jesteś instruktorem muzyki to transportowanie czegokolwiek do
    twojej pracy nie należy.
    Sporo o tym wszystkim w sieci.

    > Gdzie można znaleźć typowy zakres obowiązków instruktora
    > muzyki zatrudnionego w ośrodku kultury lub przykładową umowę?
    Nie mam pojęcia.


    > Jak twardo powiedzieć pracodawcy NIE (nie wylatując przy tym
    > dyscyplinarnie oraz nie narażając się na szykany okołomobbingowe)
    Normalnie.
    Zdecyduj się - chcesz wstać czy dalej pełzać?

    > w
    > przypadku poleceń pracy na własnych materiałach,
    Zażądać materiałów. Warsztat pracy organizuje pracodawca.
    Nie wiem co to za "materiały" (materiały piśmienne i do urządzeń
    drukujących, płyty itp.?)
    A najprościej oznajmić, że nie posiadasz potrzebnych materiałów na ten cel i
    posiadać nie będziesz.

    > własnym sprzęcie
    To proste. Informuję, że nie używam sprzętu prywatnego do celów związanych z
    wypełnianiem obowiązków płynących ze stosunku pracy.

    > ("załatw nagłośnienie",
    Proszę wyasygnować środki.

    > "przewieź sprzęt swoim samochodem",
    Wykluczone, używam go wyłącznie w celach prywatnych.

    > "zagraj na bankiecie")?
    Rozważę tę propozycję, ale czy jest pan przygotowany na koszty związane z
    moim honorarium?

    > W minionym roku usiłowałem rozmawiać z pracodawcą, ale
    > nieudolnie i bez efektu.
    To nie rozmawiaj. I pamiętaj, że czego nie ma na piśmie (albo chociaż na
    nagraniu), to tego tak naprawdę nie ma.
    Tak czy inaczej trudno jest pracodawcę rozbestwionego twoją wcześniejszą
    uległością odzwyczaić i naprostować niż od razu ustawić go do pionu.
    Zwolnienie dyscyplinarne to nie jest taka prosta sprawa i tego bym się na
    twoim miejscu raczej nie obawiał (zresztą zawsze jest jeszcze sąd).
    Natomiast wypowiedzenie pod jakimś pretekstem zawsze możesz dostać.
    Twój wybór.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1