eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowytoczenie autaRe: wytoczenie auta
  • Data: 2017-09-08 06:21:40
    Temat: Re: wytoczenie auta
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 07.09.2017 o 22:24, Robert Tomasik pisze:

    > Jeśli wykażesz, że wkładał sobie do gardła palce, by sprowokować wymioty
    > :-) ... Chyba, że chcesz mnie przekonać, że facet nieumyślnie tę nalepkę
    > gościowi na szybę nakleił. Różnica leży właśnie w wykazaniu umyślności.

    No dobra - umyślnie. I przyniósł fakturę na 1kPLN. I co dalej? IMHO
    sprawa nie tkwi w wyimaginowanej wyspokosci faktury, a w tym, czy
    rzeczywiście naklejenie kutasa niszczyu samochód bądź czyni go
    niezdatnym do użytku.


    >> Taa - juz widze - proszę pana policjanta - Pan iksiński mi kutasa na
    >> motur przylepił. Proszę wezwać natychmiast techników z laboratorium;) A
    >> nawet jak, to iksiński zezna, że owszem dotykał moto, ale nie on kutasa
    >> nakleił.
    >
    > Ciekawe, jak się wytłumaczy z paluszków na naklejce, albo DNA na kleju.

    Nijak. W praktyce wygląda to tak, że dostanę informację o umorzeniu
    śledźtwa z powodu niewykrycia sprawców. Jeśli w ogóle uda się im
    zawiadomienie wcisnąć.

    > I oczywiście do każdej naklejki technika nie ma sensu ściągać, ale w
    > opisanym przez Ciebie przypadku spokojni by można stalking dowodzić,
    > albo zmuszanie do określonego zachowania - a później jeśli nawet spadnie
    > na wykroczenie, to dowód zostaje.

    Taa. i może jeszcze znieważenie - w końcu to kutas;)

    Shrek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1