eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowezwanie policji › Re: wezwanie policji
  • Data: 2010-01-23 19:23:13
    Temat: Re: wezwanie policji
    Od: "Robert Tomasik" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Papo Smurf" <S...@z...sa> napisał w wiadomości
    news:hjfg6q$om3$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    > Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
    >> By powstał protokół z zawiadomienia, to ów zainteresowany musiałby w
    >> jego sporządzeniu uczestniczyć i przeważnie go podpisać. Skoro tego nie
    >> pamięta, to na 99,9999999 % można założyć, że nie ma
    >
    > więc czy milicja ma obowiązek spisywania protokołów z zawiadomień, czy
    > zależy to od widzimisie?

    Policja - od 20 lat bez mała. Co do spisywania protokołów, to zależy czego
    zawiadomienie dotyczy i w jakiej formie jest składana.

    > osoba pamięta że nic wtedy nie podpisywała, nic milicja nie spisywała,
    > nic nie notowała, a więc domyślam się ze żadnego protokołu nawet nie
    > spisała, zastanawia mnie tylko jki był sens ekspresowej interwencji chyba
    > całego posterunku jeśli nawet nic nie napisali, nie spisali zeznań
    > swiatka?:O)

    Napisz ogólnie, czego to zawiadomienie dotyczyło.
    >
    >
    >> Pozostaje tzw. książka interwencji.
    >
    > jak uzyskać do niej wgląd, albo do tej konkretnej interwencji?

    Napisałem już. WYstąpić pisemnie.
    >
    >
    >> Pisemnie zwrócić się z zapytaniem do danej jednostki Policji podając
    >> datę i w miarę dokłądny czas zgłoszenia, oraz czego dotyczy. Jako
    >> zawiadamiający ma prawo dowiedzieć się, liczby pod jaką zarejestrowano
    >> jego zawiadomienie oraz o sposobie załatwienia sparwy - zakładając, ze
    >> sprawa dotyczy przestępstwa.
    >
    > ok, dzięki za info, sprawa dotyczyła przestępstwa dlatego że tak była
    > zdefiniowana w pewnej ustawie, dlatego osoba to zgłosiła:O)

    Napisz po ludzku, bo mi się nie chce domyślać się tych pewnych ustaw.
    Generalnie przestęstwo polegające na niezawiadomieniu dotyczy szpiegostwa,
    morderstwa i moze jeszcze czegoś podobnego, bo m isię nie chce szukać. No i
    osób pełniących funkcje publiczne, które o przestępstwie dowiedziały sie w
    związku z pełnioną funkcją - w pewnym zakresie, co wymagałoby szerszego
    omówienia.
    >
    >
    >> Odpowiedzialność karna za niezawiadomienie o przestępstwie dotyczy tylko
    >> bardzo poważnych zbrodni. A w takim wyapdku raczej nieprawdopodobnym
    >> wydaje mi się, by spuszczono to po przysłowiowej brzytwie.
    >> Zawiadamiający powinien otrzymać choćby postanowienie o odmowie
    >> wszczęcia bez prawa do zażalenia - bo nie jest stroną. No chyba, że
    >> zawiadamaiając zastrzegł, że życzy sobie uczynić tow sposób poufny.
    >> Wówczas normalne, że żadnych powiadomień nie dostanie, bowiem jego
    >> nazwisko nigdzie w dokumentach nie figuruje.
    >
    > wiesz, ja nie wiem czy coś w tej sprawie trzeba było wszczynać, czy kto
    > się tym tematem miał zając, chodzi tylko o sam fakt zgłoszenia policji
    > pewnego faktu, o nic wiecej, żeby potem w razie czego było że to zdażenie
    > było zgłaszane, policja przybyła, ale włąściwie po co?:O) skoro nic nie
    > spisała to wygląda na to jakby wcale nie przybyła:O)
    Może poprzestano na odnotowaniu w książce interwencji i notatnikach
    służbowych policjantów.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1