eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowezwanie policji › Re: wezwanie policji
  • Data: 2010-01-26 09:21:18
    Temat: Re: wezwanie policji
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Papo Smurf" <S...@z...sa> napisał
    > ale w tej konkretnej sprawie był świadek:O)

    Świadek w sensie definicji kodeksowej to coś innego...
    Możesz wszystko widzieć, ale dopóki organ nie uzna, że potrzebuje twardego
    dowodu z Twojej wiedzy i nie przesłucha Cię w tym charakterze na protokół,
    to mimo tego, że czujesz się świadkiem, to świadkiem w sensie prawnym nie
    jesteś. A jesteś jedynie jakąś osobą, która coś wie, którą np. rozpytano
    nieprocesowo, albo która dokonała telefonicznego zgłoszenia interwencji (co
    nie jest tożsamym z procesowym zawiadomieniem o przestępstwie).

    Bo np. jak z okna widzisz, że przy sklepie kręcą się jakies postacie, co
    może sugerować, że się włamują i dzwonisz na Policję, to jest to tylko
    informacja, aby organ ten coś z tym zrobił. Jeśli będziesz w tej sprawie
    dowodowo potrzebny, to się do Ciebie sami odezwą albo Ty do nich (patrz
    niżej). Jest to coś zupełnie innego, niż to, jak idziesz na komisariat z
    zamiarem złożenia pełnego zawiadomienia w sensie procesowym, jako osoba
    mająca jawną rolę w dochodzeniu lub śledztwie, na protokół, z Twoimi danymi
    i podpisem, gdzie zeznajesz pod groźbą surowej kary za nieprawdziwe
    informacje i żądasz wszczęcia postępowania.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1