eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawouzycie broni - czy mial prawo - dlugieRe: uzycie broni - czy mial prawo - dlugie
  • Data: 2002-01-24 09:43:44
    Temat: Re: uzycie broni - czy mial prawo - dlugie
    Od: "Maciek Leszczynski" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Zaraz, zaraz, czy chcesz powiedzieć że spuściłeś psa ze smyczy
    > w LESIE?
    > Pomijając, bezprawne jak sądzę, idiotyczne zachowanie tego
    > drugiego - NIE powinieneś tak robić. Szkoda wszystkiego
    > co Twój (nawet spokojny i milutki dla dzieci kanapowiec)
    > piesek może zadusić - to przecież potomek drapieżników

    a wiesz na czym polega wlasciwe wychowanie psa? decydujac sie na amstaffa sporo sie
    dowiadywalismy/czytalismy na temat wszystkich psow bojowych, tzn. jak wychowywac, jak
    uczyc posluszenstwa
    i przewidywac reakcje psa. zreszta to nie nasz pierwszy pies ale pierwszy bojowy.
    nasz pies nie gania za
    zwierzetami w lesie, nie podchodzi do nieznanych psow (bo my tego nie chcemy), nie
    rzuca sie na inne psy
    niesprowokowany. zawsze jest pod pilna obserwacja bo w przypadku tych ras tak musi
    byc. ja nie mialem psa
    na smyczy, on nie mial psa na smyczy (jezeli co takiego nastepuje to przyjmuje ze
    druga osoba nie ma nic
    przeciwko temu bo swojemu psu daje rowniez swobode. bierzesz swojego na smycz, ja
    biore swojego). poza
    tym w prawie miedzynarodowym jest odpowiedni zapis mowiacy o wyznaczonych miejscach
    gdzie pies moze sie
    swobodnie wybiegac i takie miejsca powinny byc (w Polsce ich nie ma). czy to znaczy
    ze mam trzymac psa na
    smyczy przez cale jego zycie? pies bedzie cholerykiem - zdajesz sobie z tego sprawe?
    wiesz jak taki pies
    reaguje? nieprzewidywalnie (w zasadzie przewidywalnie - po prostu sie rzuci na
    pierwsza lepsza osobe).
    dobry pies to wybiegany pies ;-) pies ma prawo do swobody (kontrolowanej przez
    wlasciciela of'korz).
    rownie dobrze moglem kopnac tego malego psa bo za blisko do mnie podszedl (a przeciez
    moge sobie tego nie
    zyczyc). nie ma co isc w ta strone bo mozna dojsc w dywagacjach do niewiadomo czego.
    lepiej skupic sie na
    uzyciu broni.

    Pozdrawiam :-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1