On Fri, 8 Oct 2004, Galis wrote:
[...]
>+ wydaje mi sie że taka umowa ma znamiona umowy o pracę

Y... umowę o pracę to charakteryzuje to co jest w KP zapisane,
czyli przede wszystkim:
- podległość służbowa; zleceniobiorca robi "sam z siebie" to
co do niego należy, zleceniodawca może najwyżej się szarpać
że wynagrodzenie obniży albo karę umowną wyegzekwuje - ale
NIE wydawać "poleceń służbowych", zaś pracownik ma "robić
co mu każą" (w zakresie jego umowy o pracę oczywiście)
- dysponowanie czasem; przy umowie o pracę musi być określony
rozkład czasu pracy (dajmy na to: poniedziałek i środa
od 8-16, wtorek i czwartek: od 7-15), przy zleceniu
*co najwyżej* może on wynikać z czynników "niezależnych"
(jak umowy nie da się realizować między 6.00 a 20.00 to
zleceniobiorcy tylko reszta doby zostaje :)).

>+ (składki zus itd)

Akurat od umowy zlecenia składku ZUS się NALEŻĄ.
Jedynie przy zbiegu z kilku "źródeł" umowa o pracę ma
"pierwszeństwo" (składki są ZAWSZE). A zlecenie albo
jest "przymusowo oskładkowane" (brak "innych") albo
dobrowolnie.

>+ umowe zlecenie zawierasz na wykonanie konkretnego zlecenia

Owszem. Masz telefon ?
To umowa o świadczenie usługi dostępu przez operatora
na twoją rzecz jest właśnie "inną umową o usługi", zgodnie
z art. 750 K.C. podlegającą regulacjom umowy zlecenia.

Fakt że wykonawcą (zlecenioBIORCĄ) jest firm jest bez
znaczenia z p. widzenia cywilnego (celem "przykładu
do klasyfikacji") chociaż ma oczywiście krytyczne znaczenie
dla sposobu liczenia podatków z takiej umowy :)

pozdrowienia, Gotfryd