<r...@k...gov.pl> pyta:
> ale ta umowe nie podpisuje notariusz tylko ja i prezes spoldzielni
> moze jak zplace to wtedy przekazanie odbedzie sie notarialnie z
rzeczywista
> data

Jak kupujesz mieszkanie od spółdzielni to notariusz nie jest potrzebny.
Jak kupujesz mieszkanie od developera to teoretycznie noteriusz też nie jest
potrzebny. Taką sytuację miał mój kolega. Uparł się i dopiął swego.
Zaoszczędził tym sposobem na opłacie notarialnej. Notariusz jest potrzebny
przy kupnie na rynku wtórnym.

Po krótce opiszę moją sytuację (dotyczy hipoteki)
Kupowałem mieszkanie od developera. Okazało się, że bank złożył wniosek o
założenie hipoteki na cały budynek. Dowiedziałem się o tym przypadkiem.
Wpłaciłem kasę za mieszkanie dopiero po tym, jak bank napisał pismo do Sądu
o wydzielenie mojego mieszkania z hipoteki. Nie daj się oszukać! Dlaczego
masz kupić mieszkanie z hipoteką jeśli za nie płacisz! Zapłacisz raz,
spółdzielnia padnie/zdefrauduje kasę a wierzyciele przyjdą do Ciebie!
Zapłacisz za mieszkanie drugi raz (albo na bruk).
W umowie jest punkt, że jeśli koszt budowy będzie wiekszy to musisz różnicę
wpłacić w ciągu 30 dni. A jeśli będzie większy o 50% to co wtedy?
Wyciągniesz grzecznie kasę? Aby przyciągnąć klientów spółdzielnia sprzedaje
mieszkania za powiedzmy 2 tys. Ludziska się napalają, a potem cyk, niestety
końcowy koszt to 3 tys. I wpłacaj bo się w umowie zadeklarowałeś. No i ta
wsteczna data. Kupujesz dzisiaj i data też ma być dzisiejsza. Niech Ci
wyjaśnią dlaczego niby ma być wsteczna. Może ma to senes.
Nigdy bym nie kupił mieszkania w budynku jeszcze nie skończonym! Nasłuchałem
się dosyć o perypetiach ludzi kupujących takie lokale.

Może przesadzam, może nie przejmuj się tym co napisałem, ale takie jest moje
zdanie. Mieszkanie to nie kilo ziemniaków, które jeśli okażą się zgnite
można do kosza wrzucić.

Pozdrawiam, Marcin.