eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoto juz byloRe: to juz bylo
  • Data: 2017-08-03 14:36:03
    Temat: Re: to juz bylo
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-08-03 o 10:36, Liwiusz pisze:

    >> Dwója z historii.
    >> Te "złe sojusze" doprowadziły do drugiej wojny światowej, czyli takie
    >> złe jednak nie były.
    >
    > Przeczytałeś swój absurd?

    Zrozumiałeś to co napisałem?

    >> No chyba że wolisz sojusz z trzecią rzeszą.
    >
    > A dlaczego nie? Nie możesz oceniać III Rzeszy z powojennego punktu
    > widzenia. Jakoś Czechosłowację rozbieraliśmy z nimi w podskokach.

    I dzisiaj jest to krytykowane. A przed wojną nie było.
    Czyli ty możesz oceniać z dzisiejszego punktu widzenia
    a innym nie wolno. :(

    > Natomiast nasze sojusze z Zachodem były dla nas niekorzystne. Hitler
    > chciał napaść na Francję i Wielką Brytanię, i być może od tego by
    > zaczął, gdyby nie to, że wiedział, że wówczas Polacy zaatakują go od
    > tyłu. Z drugiej strony domyślał się, jak widać słusznie, że atakując
    > wpierw Polaków, nie dostanie strzała od tyłu od Francuzów i Brytyjczyków.

    Tylko dla kogoś kto nie doczytał że Hitler na wschodzie widział
    tereny do rozszerzenia trzeciej rzeszy. A na wschodzie my byliśmy.

    > O teorii "z Hitlerem na Stalina" już nie wspomnę, bo to nudne :)
    >
    >> Klęska nie była winą polityków tylko słabości gospodarczej.
    >
    > A słabość gospodarcza to też wina polityków, że zamiast - jak to teraz
    > się mówi - odblokować "potencjał gospodarczy Polaków", to tworzono takie
    > układy, że nawet produkcja zapałek była zmonopolizowana. Plus to, że o
    > wojsku przez długi czas decydował Piłsudski, który miał dość archaiczne
    > poglądy i nie wykorzystywał potencjału nowych broni i taktyk.

    Zapomniałeś jeszcze dodać że gdyby zamiast na armię wydawano
    na gospodarkę to była by silniejsza. Tyle że nie zmienia to naszej
    sytuacji geograficznej. Z jednej potęga mogąca sobie pozwolić na
    kilkadziesiąt tysięcy czołgów co było liczba większą niż miała
    cała reszta świata a z drugiej prężna gospodarka niemiecki
    wsparta nowoczesna myślą militarną.
    Od kilkudziesięciu lat analitycy bawią się w gry "jak uratować
    Polskę w 39r" i wychodzi że się nie da. Można co najwyżej
    opóźnić upadek podpinając się pod jednego z napastników.


    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1