Marcin Nowakowski napisał(a):
> Dnia 2006-09-16 13:13, osobnik WOJSAL stwierdził, iż:
>> Ja sugeruje, ze dziadek mial do czynienia z oszustem, ktory
>> wprowadzil w blad dziadka. Oszust:
>> 1. nie poinformowal dziadka, ze ten podpisuje umowe z Tele2
>
> LoL. Znaczy się, dziadek podpisał regulamin, który został przerobiony na
> umowę, czy też był to papier "elektroniczny", który zmienił treść po
> podpisaniu?
>
>> 2. nie poinformowal o pelnej ofercie, ktora proponuje
>
> Trzeba czytać, co się podpisuje.
>
>> Tak swoja szosa zastanawiam sie dlaczego akwizytorzy od Tele2 nie
>> chwala sie ze sa z Tele2, tylko ze sa z telekomunikacji. Oczywiscie
>> gdy mowia, ze sa z telekomunikacji, to nie widac czy sa z
>> telekomunikacji czy z Telekomunikacji.
>
> Nie wnosi do nic do sprawy "zanim podpiszesz - przeczytaj".

Trzeba było oglądać wiadomości tv. Nie tylko dziadkowie się "nacięli".
Dostajesz od listonosza kopertę z potwierdzeniem odbioru, podpisujesz
ten kwitek i to już jest podpisanie umowy!! Tak ludzi naoszukiwali.

--
Kaja