na poczatku stycznia 2004 roku do moich dziadkow przybyla pewna pani i
zaczela mamic, jakie to korzysci beda mieli po podpisaniu umowy z tele 2.
dziadek sadzac, ze to jakis regulamin podpisal go.nikt go nie informowal, ze
podipsuje umowe z tele2. po jakims czasie zadzwonił do niego jakiś pan, podał
się, że jest z Tele2i poinformował, że firma wprowadza udogodnienia dla
abonentów, a mianowicie darmowe połączenia lokalne w każdą sobotę. dziadek
powiedzial, że bardzo mało korzysta z telefonu i nie opłaca się wchodzić w
nowe rozwiązania tym bardziej, że uczestniczylw Telekomunikacji Polska SA w
programie „60 minut za darmo”. Rozmówca odpowiedział, że to nie
przeszkadza i
dalej nalegał.Któregoś dnia otrzymał z Tele2 Polska pismo z datą: „Warszawa
2005” adresowane do „Szanowni Państwo” i pisze się w pierwszym
zdaniu
cyt.: „uprzejmie informujemy, że zamówiony przez Państwa plan taryfowy –
cennik sekundowy dla klientów indywidualnych plus darmowe połączenia lokalne
w każdą sobotę przez 12 miesięcy – jest już aktywny” gdy w sumie
zorientowal
sie, ze zostal zrobiny w balona zawierajac faktycznie umowe, zerwal ja i tele
2 ukarala go 100 kary.

1. czy mamy tu do czynienia z oszustwem ze strony tele2 i czy ta sprawe
kierowac do prokuratury?
2. czy raczej pozostaje proces cywilny
3. czy po prostu wszystko bylo w porzadku, a dziadek na drugi raz powinien
byc swiadomy prawa.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

g...@W...gazeta.pl napisał(a):
> na poczatku stycznia 2004 roku do moich dziadkow przybyla pewna pani i
> zaczela mamic, jakie to korzysci beda mieli po podpisaniu umowy z tele 2.
> dziadek sadzac, ze to jakis regulamin podpisal go.nikt go nie informowal, ze
> podipsuje umowe z tele2. po jakims czasie zadzwonił do niego jakiś pan, podał

Sugerujesz, że dziadkowi ktoś jeszcze musiał przeczytać to, co
podpisuje, bo sam tego nie potrafił zrobić?

> się, że jest z Tele2i poinformował, że firma wprowadza udogodnienia dla
> abonentów, a mianowicie darmowe połączenia lokalne w każdą sobotę. dziadek
> powiedzial, że bardzo mało korzysta z telefonu i nie opłaca się wchodzić w
> nowe rozwiązania tym bardziej, że uczestniczylw Telekomunikacji Polska SA w
> programie „60 minut za darmo”. Rozmówca odpowiedział, że to nie
przeszkadza i
> dalej nalegał.Któregoś dnia otrzymał z Tele2 Polska pismo z datą: „Warszawa
> 2005” adresowane do „Szanowni Państwo” i pisze się w pierwszym
zdaniu
> cyt.: „uprzejmie informujemy, że zamówiony przez Państwa plan taryfowy
–
> cennik sekundowy dla klientów indywidualnych plus darmowe połączenia lokalne
> w każdą sobotę przez 12 miesięcy – jest już aktywny” gdy w sumie
zorientowal
> sie, ze zostal zrobiny w balona zawierajac faktycznie umowe, zerwal ja i tele

Na czym polegało zrobienie w balona? Czy nowy plan, w połączeniu z
możliwością korzystania z połączeń przez TP, był niekorzystną propozycją
dla dziadka?

>100zł kary

A co takiego było w tej umowie, że dziadek wolał zapłacić 100zł, niż
poczekać do końca umowy?

> 1. czy mamy tu do czynienia z oszustwem ze strony tele2 i czy ta sprawe
> kierowac do prokuratury?

A na czym to oszustwo miałoby polegać?

> 2. czy raczej pozostaje proces cywilny

Jakie straty poniósł dziadek?

> 3. czy po prostu wszystko bylo w porzadku, a dziadek na drugi raz powinien
> byc swiadomy prawa.


Nie widzę tutaj żadnego oszustwa.

L.

do góry

> sie, ze zostal zrobiny w balona zawierajac faktycznie umowe, zerwal ja i tele
> 2 ukarala go 100 kary.
>
Czy w ogóle kara umowna jest możliwa w tym przypadku? Zdaje się, że
to zobowiązanie pieniężne.

--
Pozdrawiam
Arek
www.rower.fan.pl

do góry

> Sugerujesz, że dziadkowi ktoś jeszcze musiał przeczytać to, co
> podpisuje, bo sam tego nie potrafił zrobić?


tak sugeruje, czlowiek, ktory ma 79 lat nie musi byc taki qumaty jak Ty.

>
>
> Na czym polegało zrobienie w balona?

na tym, ze dziadek nie wiedzial, ze zawiera umowe. wykorzystano blad,
niewiedze dziadka, mylnio go poinformowano, ze to tylko regulamin.


Czy nowy plan, w połączeniu z
> możliwością korzystania z połączeń przez TP, był niekorzystną propozycją
> dla dziadka?


a co to ma do rzeczy czy byl korzystniejszy czy nie? tele2 osiagnelo
korzysci, bo dziadek przez prawie 2 lata placil tele2.

> A co takiego było w tej umowie, że dziadek wolał zapłacić 100zł, niż
> poczekać do końca umowy?

wiesz co? zapisz sie do tele 2 i moze potem porozmawiamy. gdyby te ich listy
i tlumaczenia opisa, zabrakloby miejsca. a jak uwazasz, jak otrzymujesz pismo
adresowane>> szanowni panstwo>> - to jest do ciebie? a jak otrzymujesz pismo
z data <warszawa 2005>> - jaka date przyjmiesz?

> Jakie straty poniósł dziadek?


oplaty dla tele2 plus kara 100 zl.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

g...@N...gazeta.pl napisał(a):
>> Sugerujesz, że dziadkowi ktoś jeszcze musiał przeczytać to, co
>>podpisuje, bo sam tego nie potrafił zrobić?
>
>
>
> tak sugeruje, czlowiek, ktory ma 79 lat nie musi byc taki qumaty jak Ty.

Jeśli uważasz, że nie potrafi samodzielnie podejmować dezycji, to
trzeba go ubezwłasnowolnić, niestety...

A nawet jeśli podpisał - mógł dać do konsultacji komuś z rodziny, z
tamtej umowy można się było wycofać w ciągu 10 dni.

Jeśli wszystkie terminy już minęły - trzeba dotrzymać warunków umowy.


>> Na czym polegało zrobienie w balona?
>
>
> na tym, ze dziadek nie wiedzial, ze zawiera umowe. wykorzystano blad,
> niewiedze dziadka, mylnio go poinformowano, ze to tylko regulamin.

Trzeba by to było udowodnić. A to raczej trudne, skoro podpis dziadka
jest na _umowie_.


> Czy nowy plan, w połączeniu z
>
>>możliwością korzystania z połączeń przez TP, był niekorzystną propozycją
>>dla dziadka?

> a co to ma do rzeczy czy byl korzystniejszy czy nie? tele2 osiagnelo
> korzysci, bo dziadek przez prawie 2 lata placil tele2.

Oszustwo na ma celu niekorzystne rozporządzenie swoim mieniem. Czy
dziadek niekorzystnie rozporządził swoim mieniem? Czy będąc w TP
płaciłby mniej?


>>A co takiego było w tej umowie, że dziadek wolał zapłacić 100zł, niż
>>poczekać do końca umowy?
>
>
> wiesz co? zapisz sie do tele 2 i moze potem porozmawiamy. gdyby te ich listy
> i tlumaczenia opisa, zabrakloby miejsca. a jak uwazasz, jak otrzymujesz pismo
> adresowane>> szanowni panstwo>> - to jest do ciebie? a jak otrzymujesz pismo
> z data <warszawa 2005>> - jaka date przyjmiesz?


>> Jakie straty poniósł dziadek?
> oplaty dla tele2 plus kara 100 zl.

Zgodnie z warunkami promocji, na które przystał. Pytanie jest
nastepujące: po co dziadek rozwiązywał umowę, mając do wyboru dwie inne
możliwości:

- poczekać do końca umowy i płacić mniej do tele2
- poczekać do końca umowy i płacić trochę więcej do tp, wykręcając
prefiks 1033


L.

do góry

> Jeśli uważasz, że nie potrafi samodzielnie podejmować dezycji, to
> trzeba go ubezwłasnowolnić, niestety...
>

ok. widze, ze na tematy odnosnie psychiatry to moge z toba dyskutowac, ale te
akurat mnie nie interesuja.
pozdr

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia Sat, 16 Sep 2006 08:56:33 +0000 (UTC), g...@N...gazeta.pl
napisał(a):

> ok. widze, ze na tematy odnosnie psychiatry to moge z toba dyskutowac, ale te
> akurat mnie nie interesuja.

Ale on akurat ma racje!

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

Liwiusz wrote:
> A nawet jeśli podpisał - mógł dać do konsultacji komuś z rodziny, z
> tamtej umowy można się było wycofać w ciągu 10 dni.

Chyba, że nie został poinformowany o takiej możliwości - wtedy termin 10
dni biegnie od dnia, w którym dowiedział się o takiej możliwości, ale
AFAIR nie może to trwać dłużej niż 3 miesiące.

--
// \\
// // // http://www.buraxta.int.pl \\ \\ \\
\\ \\ \\ GG:421503 | JID:b...@g...com // // //
\\ //

do góry

Użytkownik Liwiusz napisał:
> g...@W...gazeta.pl napisał(a):
>
>> na poczatku stycznia 2004 roku do moich dziadkow przybyla pewna pani i
>> zaczela mamic, jakie to korzysci beda mieli po podpisaniu umowy z tele
>> 2. dziadek sadzac, ze to jakis regulamin podpisal go.nikt go nie
>> informowal, ze podipsuje umowe z tele2. po jakims czasie zadzwonił do
>> niego jakiś pan, podał
>
>
> Sugerujesz, że dziadkowi ktoś jeszcze musiał przeczytać to, co
> podpisuje, bo sam tego nie potrafił zrobić?
>

Ja sugeruje, ze dziadek mial do czynienia z oszustem, ktory
wprowadzil w blad dziadka. Oszust:
1. nie poinformowal dziadka, ze ten podpisuje umowe z Tele2
2. nie poinformowal o pelnej ofercie, ktora proponuje

Tak swoja szosa zastanawiam sie dlaczego akwizytorzy od Tele2 nie
chwala sie ze sa z Tele2, tylko ze sa z telekomunikacji. Oczywiscie
gdy mowia, ze sa z telekomunikacji, to nie widac czy sa z
telekomunikacji czy z Telekomunikacji.



--
Pozdrawiam :)
WOJSAL

do góry

Użytkownik Liwiusz napisał:
> g...@N...gazeta.pl napisał(a):
>
>> tak sugeruje, czlowiek, ktory ma 79 lat nie musi byc taki qumaty jak Ty.
>
>
> Jeśli uważasz, że nie potrafi samodzielnie podejmować dezycji, to
> trzeba go ubezwłasnowolnić, niestety...
>

Wystarczy skutecznie scigac oszustow.


>
> Zgodnie z warunkami promocji, na które przystał. Pytanie jest
> nastepujące: po co dziadek rozwiązywał umowę, mając do wyboru dwie inne
> możliwości:
>
> - poczekać do końca umowy i płacić mniej do tele2
> - poczekać do końca umowy i płacić trochę więcej do tp, wykręcając
> prefiks 1033
>
>

Byla jeszcze inna mozliwosc:
- dziadkowi spodobalo sie zrezygnowac z firmy, ktora zatrudnia
oszustow.


--
Pozdrawiam :)
WOJSAL

do góry