eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawotajemnicze długi i wydatki żony- długie › Re: tajemnicze długi i wydatki żony- długie
  • Data: 2006-06-20 10:04:51
    Temat: Re: tajemnicze długi i wydatki żony- długie
    Od: "tegesik" <s...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >
    > > środki zarobkowane przez współmałzonków są ich wspólnmi
    > > środkami
    >
    > Nie do końca.

    jak nie do końca
    a kodeks rodzinny jak mówi? to są dochody rodziny z pracy zarbkowej a
    nie ze spadku poszczególnych członków rodziny

    > > więc de facto również moimi,
    >
    > Czyli jakby to ona weszła na twoje konto i je do zera wyczyściła to być
    > tylko ogonek podkulił? Przecież to (wg. ciebie) są jej środki.

    z tą róznicą ze nie wchodziłem w celu ogołocenia konta, raczej
    stwierdzenia czy zona ogołaca nasze dochody, co de acto zostąło
    potwierdzone.

    > > a więc również mam prawo
    > > wiedzieć jaki jest ich stan.
    >
    > Było założyć wspólne konto.

    ...gdyby babcia miała wąsy
    ty wszystko jesteś w stanie przewidzieć?
    gdybym wiedział ze tak bedzie to być moze bym się nie żenił, być
    może kupiłbym mieszkanie przed ślubem
    >
    > > poza tym nie wszedłem w celu wyrżadzenia szkody ale wręcz
    > > przeciwnie, nie dokonywałem żadnej opracji na koncie. można z
    >
    > Nieistotne.
    >
    myslę że istotne, nie liczy się przecież tylko sam czyn ale i
    motyw, a motyw nie był przestępczy

    > Tak się będziesz tłumaczyć w sądzie.

    cóż, ostatecznie jestem gótów podjać to wyzwanie


    > > w sazie zawsze moge zarządać sprawdzenia wydruków z konta bo mam
    > > uzasadnione poddejrzenia co sich stanu
    >
    > Jej konto - jej stan.

    nie zgadzam się z tym, z powodów wczesniej opisanych, mam prawo
    wiedzieć......
    jesli żona nie chce mi powiedzieć jak wyglada stan jej konta (w
    końcu jej konto jest tylko miejscem przechowywania dochodów rodziny,
    a wiec i moich dochdów), czy ma długi, to sądzisz że mogę wówczas
    cicho podkulić ogon, jak sam powiedziałeś?
    wg twojego rozumowania jesli ma pieniadze to są to JEJ pieniadze (czy
    na koncie czy w portfelu), jesli natomiast ma długi to są NASZE
    długi, czy to chcialeś powiedzić?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1