eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawosłup elektrowni na posesjiRe: słup elektrowni na posesji
  • Data: 2010-11-12 10:08:15
    Temat: Re: słup elektrowni na posesji
    Od: janusz <n...@a...am> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-11-11 23:47, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 11.11.2010 20:36, janusz pisze:
    >
    >> Art.121 pkt 4k.c mówi że " bieg przedawnienia nie rozpoczyna się
    >> , a rozpoczęty ulega zawieszeniu, gdy uprawniony nie może z powodu siły
    >> wyższej dochodzić swoich roszczeń przed sądem lub innym organem.
    >> powołanym do rozpoznania spraw danego rodzaju.''
    >
    > Chyba niezbyt rozumiesz, co to jest siła wyższa.
    >
    >> Z kolei w wyroku SN z 13 grudnia 2001 r.(sygn. IV CKN 165/01 ) sąd ten
    >> uznał, że równoznaczna z siłą wyższą jest także sprzeczna z prawem
    >> powszechna praktyka organów administracji uniemożliwiająca realizację
    >
    > [ciach]
    >
    > Precedensy u nas nie działają.
    >
    >> Co jest nieetycznego w żądaniu zapłaty za korzystanie z mojej własności?
    >
    > Bo kupiłeś ją "z dobrodziejstwem inwentarza" - a teraz chcesz się
    > złośliwie lub z taniego cwaniactwa przyczynić do podnoszenia kosztów ZE
    > i tym samym cen dla odbiorców. Zakłady energetyczne nie mają
    > nieograniczonych środków, tak finansowych jak i pod względem wyposażenia
    > i personelu technicznego, i jeśli zmusiłbyś ich do przestawiania słupów,
    > to w rezultacie przez ciebie ktoś innych zostałby później podłączony do
    > sieci, bo ekipy byłby zajęte zaspokajaniem twoich fanaberii.

    Złośliwie to elektrownia przysyłała mi rachunki na ponad 20 tys za pół
    roku( swoją drogą to chyba podpada pod próbę wyłudzenia), bo panu
    inkasentowi nie chciało się dupy ruszyć i przyjść odczytać licznika
    kiedy ktoś jest w domu. A tych świstków żeby wpisać stan licznika, które
    zostawiają w skrzynce to wcale nie czytają.
    Wiesz co? Takich głupot to dawno nie czytałem:). A kogo to obchodzi, ile
    środków mają zakłady energetyczne? Umowę z nimi podpisuje się na
    zasadzie adhezji, zawsze stoją na pozycji siły. Monopol. Podnoszą ceny
    energii zupełnie nieadekwatnie do inflacji, nie mówiąc już o zarobkach i
    ciągle im mało. Dlaczego nie można ich zmusić do zapłaty odszkodowania i
    przestawiania słupów w majestacie prawa? Co, mam dalej trzymać mordę w
    kuble jak za komuny?
    >
    >> W czasach komunistycznych nie można było zwrócić się o taką rekompensatę
    >> z wiadomych powodów, teraz to się zmieniło. Natomiast nieetyczne z
    >> pewnością jest ciągłe podnoszenie cen energii elektrycznej, którą mamy
    >> jedną z najwyższych w Europie w stosunku do zarobków.
    >
    > Czyli co, według ciebie bezrobotny, zarabiający 0zł, powinien dostawać
    > energię elektryczną gratis, żeby było uczciwie? Skoro ceny powinny twoim
    > zdaniem zależeć od zarobków...

    Z czego wynika, że jestem za energią gratis? Nic takiego nie napisałem,
    skrytykowałem tylko wysokie ceny prądu w Polsce. Zapytaj na ulicy osobę
    pierwszą z brzegu, czy to dobrze że wszystko, w tym prąd drożeje. I
    powiedz gdzieś publicznie, co napisałeś powyżej, to dostaniesz po mordzie.
    >
    >> Poza tym zastanawiam się, po co w ogóle odpisujesz na takie pytania jak
    >> moje, skoro nie potrafisz dać sensownej rady, a tylko ciskasz
    >> złośliwościami i zacierasz ręce na myśl, że może komuś coś się nie udać
    >
    > Wolny kraj - mogę swobodnie wyrażać swoją opinię. Jak ci się nie podoba
    > - won na Białoruś.

    możesz wyrażać swoją opinię, pod warunkiem że kogoś nie obrażasz. Masz
    jakieś spaczone pojęcie o wolności. Wypisywanie bredni i złośliwości
    podpada raczej pod anarchię a nie wolność. Twoje wypociny zasługują
    akurat na tyle, żeby je wydrukować i podetrzeć sobie nimi de.
    >
    >> i powinie mu się noga. Zapewne jesteś starym, brzydkim i samotnym
    >> człowiekiem, który czerpie radość z cudzego nieszczęścia, bo sam jest
    >> nieszczęśliwy.
    >
    > To już wiemy, jakie są twoje główne problemy - teoria projekcji sprawdza
    > się prawie zawsze ;->

    psychologizujesz, nie popisuj się bo nie masz czym. Jak widzę nikt poza
    mną z tobą tutaj nie dyskutuje i mają rację.
    Odszczekujesz się, bo pewnie pracujesz dla jakiejś elektrowni i masz
    prąd za darmo w zamian za pomoc panie "prawniku", hę ?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1