Piotr Kubiak wrote:

> Tak? Bo mnie się wydaje, że ten podwątek zaczął się od tezy Maćka, że
> 'organizacja' chcąc przekonać się, czy delikwent udostępnia chroniony
> prawem autorskim utwór, musi go równocześnie sama udostępnić (podczas
> ściągania), do czego nie ma praw, zatem również staje się przestępcą.
> Otóż powtarzam, nie musi.
Zgadza się, to był zasadniczy element mojej tezy, a może bardziej pytania.
ZPAV będzie chciał stwierdzić OD kogo można pobrać plik, a nie KOMU go
udostępnia. Z tym, że wg mnie jeśli na liście programu p2p pojawi się IP z
którego nie ściągnie się ani bajta, to brak też dowodu, że zostało
popełnione przestępstwo, a uważam, że w sądzie powinien zostać
przedstawiony niezbity dowód na to, ponieważ to właśnie nieuprawnione
udostępnianie jest karane.

--
Maciek
Polska Grupa Freesco