eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworezygnacja z członkostwa w organizacji religijnejRe: rezygnacja z członkostwa w organizacji religijnej
  • Data: 2006-03-04 23:45:01
    Temat: Re: rezygnacja z członkostwa w organizacji religijnej
    Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:dskrj9$cpc$1@inews.gazeta.pl...
    > Sky [###s...@o...pl.###] napisał:
    >
    > > Mogę więc uznać że poniosłem w ten sposób szkodę moralną i wystąpić
    > na tej
    > > podstawie o odszkodowanie...? O konsekwencjach wielu lat tracenia
    > czasu,
    > > sił i środków materialnych na rzeczy niezgodne z moim osobistym
    > > interesem nie wspominając... ;)
    >
    > Tak. Przy czym roszczenie raczej możesz kierować do rodziców, którzy
    > ewentualnie - wg twojej tezy - nadużyli swoich rodzicielskich
    > uprawnień, niż do Kościoła w którym zostałeś ochrzczony. Dochodzi tu
    > kwestia przedawnienia. Zgodnie z art. 121 kc bieg przedawnienia Twoich
    > roszczeń w stosunku do rodziców ulega zawieszeniu na czas ich władzy
    > rodzicielskiej. Przyznam, że nie wiem jak to połączyć z art. 442 kc,
    > gdzie wyrażono bezwzględne przedawnienie po 10 latach od zdarzenia.
    > Tak czy inaczej musiał byś wykazać, że poniosłeś jakąś szkodę z tytułu
    > ochrzczenia Cię. Nie przychodzi mi tu nic do głowy, ale może Ty masz
    > jakiś pomysł, skoro taką straszną tragedię z tego czynisz.

    Gdybym ci zaczął przedstawiać tok przyczynmowo skutkowy /choćby mój
    własny/ -musłałbyś sam zastanowić się nad sobą -wiec nie dziwię się iż masz
    tendencję do dystansowania się od takowej opcji i przejaskrawiania mojego
    stanowiska.

    > >> A to już mało prawne argumenty i nie podejmuję się polemiki z nimi.
    > >> Generalnie, to moim zdaniem starasz się nadmiernie skomplikować
    > rzeczy
    > >> proste..
    > > A czego ma twoim zdaniem chronić prawo jeśli nie podstawowego prawa
    > > jednostki do samostanowienia? ;)
    >
    > To samostanowienie jest ograniczane w wielu przypadkach, a ochrzczenie
    > noworodka - które dla osoby niewierzącej w zasadzie pozostaje pustym
    > gestem - jest bodaj najmniej dolegliwym ograniczeniem z mi znanych.
    > Pomyśl o ograniczeniach w postaci służby wojskowej, podatków,
    > obowiązkowej nauki, zakazu zabijania współbliźnich (nawet jak Cię
    > denerwują). Cóż w obliczu takiego bezprawia oznacza polanie kilkoma
    > kroplami wody i odmówienie modlitwy?

    To wszystko o czym mówisz /poza chrztem niemowląt/ odbywa się jednak w wieku
    późniejszym...kiedy już jest się już tak zindoktrynowanym że nie ma się
    możliwości przeciwstawić ogólnemu trendowi. Ale właściwie ani wojsko
    podatki, nauka czy inne "uwarunkowania" nie są obligujące ostatecznie. Można
    żyć szczęśliwie bez spełniania tego. ;)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1