eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2006-03-08 01:56:07
    Temat: Człowieczeństwo-definicja?
    Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:duim9n$lvi$1@inews.gazeta.pl...
    > Sky [###s...@o...pl.###] napisał:
    >
    > > Warto chyba dociekać kto nauczył ten świat prać ludziom mózgi -moim
    > > zdaniem właśnie ludzie promujący systemy religijne -potem się
    > rozeszło
    > > na instytucje "świeckie".
    >
    > Sztuka "prania mózgów" jest tak stara, jak ten świat. Trudno
    > powiedzieć w jakim celu po raz pierwszy się nią posłużono. Nie można
    > wykluczyć, że w celu religijnym, ale równie dobrze mogą to być w celu
    > nakłonienia do wspólnego zapolowania na Mamuta.

    Zgoda.
    Ale ja myślałem raczej o działaniach jakichś już choć odrobinę
    skrystalizowanych instytucji -nastawionych na prymat jednej grupy nad inną.
    Sięgnąłbym więc do mechanizmów szamanizmu i kast kapłańskich /Egipt,
    Sumerowie, Mezopotamia/ -jako pierwszych elementów krystalizowania
    hierarchii plemiennej i społecznej. Co ciekawe ów prymat zawsze przebiegał
    na 2 płaszczyznach -siły/fizis/ i inteligencji/ducha/ i do dziś taki podział
    jest zasadniczym rozróżnieniem na władzęświecką i duchową...choć czasem się
    to zaczyna zacierać na skutek transferu idei.

    > > Choćby po to warto dociekać -by samemu sobie mózg "oczyścić" z owych
    > > fundowanych wszędzie ci chemicznych kąpieli. ;)
    > > Chyba że lubisz być "wyprany z człowieczeństwa"... ;D
    >
    >
    > A to już bardzo głęboka myśl z pogranicza filozofii. Należało by
    > najpierw jasno określić ramy tego człowieczeństwa, by zacząć się
    > zastanawiać, kto z nas się w nich mieści. Nie czuję się na siłach.

    Pasujesz na starcie? ;P
    Eeeeee....kolego...a na jakiej podstawie teoretycznej bazuje całe nasze
    prawo i religie w końcu jak nie na rozróżnieniu co jest a co nie jest
    człowieczeństwem? :D
    Szeroka definicja właściwie nas wszystkich obejmie /jako gatunek HSS/...a
    wąska obejmie tylko pojedyncze wybitne jednostki. Stawiam -ostrożnie- na
    tezę że człowieczeństwem jest/można bezpiecznie nazwać/ to co odróżnia nas
    od świata reszty zwierząt -więc właściwie wszelkie przejawy "funkcji
    wyższych" ponad sferę popędów i instynktów -co właściwie sprowadzałoby się
    do sprawdzalnej jednak empirycznie i doświadczalnie umiejętności zapanowania
    i przezwyciężenia uwarunkowań tych "niższych" -oddzwierzęcych- sfer ludzkiej
    natury. Choćby warunek zapanowania nad lękiem wynikłym z instynktu
    samozachowawczego -dla realizacji wyższej niż tylko zachowanie własnego
    fizycznego bytu czy gatunku -idei.
    Chyba dość klarowny i prosty podział -wytyczna do wnioskowania o
    człowieczeństwie? ;)
    Może ktoś dopowie?
    Dlatego crosspostuje też -pod nowym tytułem na pl.sci.filozofia

    Pozdrówka...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1