eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoproducent i info na produkcie › Re: producent i info na produkcie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: producent i info na produkcie
    Date: Sun, 05 Sep 2010 22:02:04 +0200
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 111
    Message-ID: <i60svu$ndo$1@news.onet.pl>
    References: <i5np8m$1h4$1@news.dialog.net.pl> <i5t00k$esh$1@news.onet.pl>
    <e...@m...cs.put.poznan.pl>
    <i5tlh1$ub1$1@news.onet.pl> <i5tlr1$v93$1@news.onet.pl>
    <i5tum6$lct$1@news.onet.pl> <4c8280be$0$22794$65785112@news.neostrada.pl>
    <i5tvvk$or6$1@news.onet.pl> <4c8283f5$0$21009$65785112@news.neostrada.pl>
    <i5u0d4$pje$1@news.onet.pl> <i5u5mi$8jp$1@news.onet.pl>
    <i5u8c9$fgd$2@news.onet.pl> <i5u8va$hfo$1@news.onet.pl>
    <i5vgtu$utn$2@news.onet.pl> <i5vk4t$6g8$1@news.onet.pl>
    <i5vu58$c0$2@news.onet.pl> <i5vv2q$35l$1@news.onet.pl>
    <i605oq$kdh$3@news.onet.pl> <i60g3f$hd3$1@news.onet.pl>
    <i60q15$dp8$2@news.onet.pl> <i60r9t$iam$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: 213.5.202.163
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1283716926 23992 213.5.202.163 (5 Sep 2010 20:02:06 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 5 Sep 2010 20:02:06 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.2.8) Gecko/20100802
    Lightning/1.0b2 Thunderbird/3.1.2
    In-Reply-To: <i60r9t$iam$1@news.onet.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:652090
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 2010-09-05 21:32, Krzysztof pisze:
    > Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał
    >> Majątki fabryk, zakładów itepe. Wyposażenie, budynki...
    > Ale których konkretnie? Jakie fabryki rozdano, a jakie zburzono/zniszczono?

    Widzę, że ta rozmowa nie ma sensu....

    DOWOLNE w zasadzie.


    >> Np. PGRy.
    > Co wg Ciebie miano z nimi zrobić?

    Sprywatyzować, jak to miało miejsce, o ile wiem, w Czechosłowacji.

    > PGRy to była zmora wszystkich rolników.

    Bo trzeba było pracować i nie można było szarpać dotacji z EU na zdechłą
    krowę i uprawę siana[1]?

    A wracając do PGRów, to one nie były złym pomysłem. Trzeba przyznać, że
    większe gospodarstwa są wydajniejsze i ekonomiczniejsze, a do tego dają
    pracę ludziom, którzy są zbyt nierozgarnięci aby zająć się samodzielnie
    uprawą i hodowlą, ale jak im dać traktor, pokazać pole, to będą idealnie
    się sprawdzać.

    Zresztą duże gospodarstwa kontra dziadek z krzywą krową i dwoma kurami
    to mniej więcej to samo co szczęka balcerkowa kontra hala targowa. I tak
    jak pobalcerowiczowe szczęki wymarły zabite przez hale targowe (tym
    razem niestety zagraniczne i wysysające kasę z Polski), tak małe
    gospodarstewka też wymierają. Nie wymrą aż tak, bo tu skala faktycznie
    może być mniejsza, a do tego jako wsparcie do agroturystyki lub domowego
    układu ,,rodzina pracuje, a babcia se krowę chowa z nudów'' się nadają
    nawet takie małe.


    >> W wielu miejscach polikwidowano na hurra sklepy wielobranżowe
    > ?

    No wiesz, takie polskie reale, praktikery i inne prowadzone przez
    Społemy i inne takie.

    >> i przeniesiono handel do szczęk.
    > ??
    > Twoim zdaniem w szczękach handlowali byli sprzedawcy sklepów
    > wielobranżowych?

    A co za różnica kto? ROzdupczono istniejące majątki, rozdupczono
    istniejące struktury, a nie zbudowano żadnych nowych, tylko puszczono
    wszystko na samowolkę. Więc różni Władex Market Second Hand pootwierali
    szczęki, które docelowo się nie sprawdziły, ale wtedy hale targowe już
    były zabite, a polskich się nie udało zbudować.

    >> A jak już się radośnie okazało, że to
    >> gupi pomysł, to polskich sklepów wielkopowierzchniowych już nie było i
    >> wiadomo co weszło.
    > Wiadomo tylko, że to co weszło, wcześniej w żadnej postaci nie istniało.

    No pacz pan. Musi mam jakieś imaginacje. Bo ja pamiętam PRLowskie
    placówki tego typu. Owszem, nie były to baraki-blaszaki ułożone w
    poziomie, tylko częściej pionowe i normalne murowane.

    Tu masz taki znany przykład, opiewany nawet w piosenkach:
    http://pl.wikipedia.org/wiki/PDT_Wola_w_Warszawie
    ale to tylko jeden z przykładów, taki szybki do wybingania.

    > No chyba, że chcesz porównywać osiedlowe supersamy do pozamiejskich
    > hipermarketów[2], ale to Ci się raczej nie uda, bo to tak, jakbyś
    > przyrównywał przystanek autobusowy do dworca PKP.

    Pomijając to, że nie masz racji, to zauważ, że obecnie jakoś ,,osiedlowe
    supersamy'' również istnieją, tylko nie Supersamy, a Carefoury, Lidle,
    Tesco i inksze zagraniczne.

    ============= Przypisy

    [1]
    Obecnie marnotrawizm EU to jest masakra. Mam znajomości po wsiach, to
    wiem. 10 lat temu zasuwali po polach, żeby jakoś wyjść na swoje. Teraz
    siedzą paniska przed szopami, a pola koszą tylko i uprawiają na nich
    siano, żeby w razie kontroli z powietrza EU widziała, że coś się dzieje.
    A tam gdzie uprawiali tabakę, to w ogóle wypas, bo EU dała 300000zł na
    przebranżowienie. Tak! TRZYSTA TYSIĘCY. Ja na tyle muszę pracować 10
    lat, a gość dostał tyle na ,,przebranżowienie'' i zaprzestanie
    uprawiania tabaki. Więc się ,,przebranżowi'' np. w producenta siana a
    żył będzie za te 300.

    Część ,,rolników'' bierze dotacje za sianopole, a nawet tam nie
    mieszkają, tylko są mieszczanami pracującymi w mieszczańskim stylu, a
    sianopole im obkasza jeden dyżurny wioskowy, za parę groszy.

    I oczywiście kto za to zapłaci, my wszyscy.

    Do tego dotacje wykończyły wieś do tego stopnia, że nie można już
    nigdzie kupić masła i mleka. Nie mówię o sklepach miastowych, ale nawet
    o gospodarzach. Byłem na wczasach w Brennej i przez 2 tygodnie udało mi
    się raz wysępić kostkę masła. I to też tylko dlatego, że jedno, jedyne
    gospodarstwo w okolicy miało 3 krowy pokazowe, unijne, do dopłat. Będące
    zresztą właśnie własnością miastowego, co je podrzucił na chów
    kontrolny.


    =-=-=-=


    [2] A propos pozamiejskich: Polecam przypadek zabrskiego Platana, można
    się uśmiać do łez, jak ktoś ma na tyle wytrzymałe nerwy, żeby sobie nie
    palnąć w łeb z rozpaczy nad głupotą polityków dopuszczających takie cudo.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1