W dniu 14.05.2017 o 08:45, Danusia pisze:

> Mnie się to nie zdarza.

A kto powiedział, że posła za głosowanie wbrew wiążącemu refendum stawia
się przed trybynałem stanu?

> A Tobie tak.

Pokażesz palcem?

> np. aktualne "Referendum Konstytucyjne" - nie ma takiego pojęcia w Konstytucji a
Ty nagminnie kłamiesz że jest.

Nie ma też "referendum dudy". Natomiast jest w konstytucji napisane jak
się zmienia konstytucję i jaką rolę pełni referendum w jej zmianie. Nie
odwracaj alika ogonem. Jakbym napisał "referendum" to byś napisała, że w
konstytucji jest "referendum zatwierdzające", a to o którym rozmawiamy
to nie jest "referendum konstytucyjne" tylko na przykład "prezydenckie"
bo zaproponowane przez prezydenta.

Jakie by nie było - dopóki nie jest poprzedzone uchwałą o zmianie
konstytucji przepchniętą przez parlament nie może być ono wiążące, bo
nie wolno w ten sposób zmieniać konstytucji. Równie dobrze może być
referendum wiążące na temat ładnej pogody w majówkę - i nie mów, ze to
nie jest ważna sprawa dla narodu:P

> Naginasz prawo na swoją modłę wciskając innym że to prawda, a to zwykłe kłamstwo na
dodatek na grupie o prawie.

LOL - to ty chcesz łamać konstytucję i wmawiasz innym naginanie prawa.

Shrek