eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopozyczka zmarłego małżónka a 41 par 2 krio › Re: pozyczka zmarłego małżónka a 41 par 2 krio
  • Data: 2010-04-15 15:00:02
    Temat: Re: pozyczka zmarłego małżónka a 41 par 2 krio
    Od: l...@v...pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > l...@v...pl pisze:
    > > Stan faktyczny.
    > >
    > > Umiera małżonek pożyczkobiorca, pozostający we wspólności ustawowej z żyjącym
    > > małżonkiem. Pozostawia niespłacone zobowiązanie na kwotę +/- 4000 zł Nie
    > > pozostawił testamentu, śmierć nastąpiła w listopadzie. Umowa byłą ubezpieczona,
    > > aczkolwiek ubezpieczyciel wyłącza się z uwagi na fakt, iż śmierć nastąpiła w
    > > związku z chorobą, o jakiej wiedział ubezpieczony, a która powstała przed datą
    > > zawarcia umowy. Nie było postępowania, czyli jeszcze można chyba przyjąć spadek
    > > z dobrodziejstwem inwentarza (ale aktywa są wyższe niż pasywa - tzn. wysokość
    > > długów, o jakich wiedza spadkobiercy). Małżonek dowiedział się o pożyczce PO
    > > ŚMIERCI pożyczkobiorcy.
    > >
    > > PYTANIE:
    > > Czy żyjący małżonek odpowiada za zaciągnięte zobowiązanie, w sytuacji, kiedy nie
    > > wyraził zgody na zaciągnięcie pożyczki ? Zakłada na chwilę obecną, że nie został
    > > podrobiony jego podpis. Pytanie powstało na bazie art. 41 par 1 krio.
    >
    > "Samoistnie" nie, ale jak odziedziczy to już będzie to jego własne
    > zobowiązanie.
    >
    >
    > Tak z ciekawości: TY bierzesz pieniądze a my (cz nawet ja) rozwiązuje
    > kazusy? Ciągle tu jakiś problem pracowniczy zapodajesz ....
    >

    Dziękuję za miłe słowa ... w rzeczywistości myślałem, że forum jest od
    bezinteresownej pomocy ... pytam bo ktoś potrzebuje odpowiedzi, czasem ja,
    czasem nie ja ... nie mam zamiaru nikomu udowadniać tego, że nie robię tego za
    pieniądze bo nie powinno to nikogo obchodzić, jeśli natomiast nie chcesz mi
    pomóc po prostu nie pisz a nie insynuuj proszę nic, aby jednak zaspokoić Twoją
    ciekawość powiem, iż jestem osobą która działa w organizacji związkowej i
    problemy pracownicze naszych członków staramy się rozwiązywać wszelkimi
    sposobami, nie wiem czy zauważyłeś, ale również i my udzielamy odpowiedzi
    bezinteresownie ludziom, którzy pytają. P.S. Faktycznie kilku kolegów korzystamy
    z tego konta stąd może Twoje wnioski. Zapewniam Cię jednak, że za każdym razem
    uprzejmie dziękuje za pomoc. Nadmienię, iż ostatnio mieliśmy problem z produkcją
    brykietu, kolega z forum BARDZO BARDZO nam pomógł, na tyle, iż sam do niego
    telefonowałem z propozycją uregulowania kwoty x za pomoc, zdecydowanie odmówił
    ZDECYDOWANIE.

    W każdym razie wracając do tematu, tylko odrzucenie spadku wchodziłoby w grę,
    aby uniknąć potyczki z bankiem ?



    > --
    > @2009 Johnson
    > Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
    > brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1