Użytkownik "news" <color@{wytnijto}.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bsd7hf$c9v$1@sklad.atcom.net.pl...

> 1. Czy odpowiadam za tresc i zawartosc przesylanych przez
> tego klienta danych ?

A Poczta Polska odpowiada za to, co ludzie przesyłają w paczkach?

> 2. Czy Powinienem powziac dalej idace kroki niz przekazanie
> mu stosownej informacji o jego naduzyciach

Jakich nadużyciach? W jakiś sposób narusza warunki umowy? Co kto ma na
serwerze to jego prywatna sprawa - Ty jako dostawca usługi możesz np.
udostępnić posiadane informacje tzw. organom w momencie, kiedy zostaniesz o
te informacje poproszony przez _POLSKIE_ służby prowadządze śledztwo w
POLSCE.

> 3. Czy powinienem zawezic funkcjonalnosc udostepnionego
> mu lacza stalego, by nie mogl korzystac z P2P informujac/
> nieinformujac go o tym fakcie ?

Na jakiej podstawie? Masz jakiś wyrok wydany na tamtego człowieka albo
chociażby jakikolwiek dowód?

> 4. Moze ktos w ogole podpowie co robic w takich
> przypadkach, bo nie jest to standardowa sytuacja
> jak sciaganie plikow w kafejce internetowej, bo ja nie
> gromadze zadnych danych na moich serwerach.

Dokładnie. Ty udostępniasz tylko połączenie i nie jest Twoją sprawą, co kto
ma na swoim komputerze.

> 5. Jak sie ustosunkowac wobec BayTSP -
> wspolpracowac czy zignorowac sprawe ?

Olać faszystów.

Jeśli mają jakieś 'wąty', niech postępują zgodnie z procedurą prawną
obowiązującą w naszym demokratycznym i praworządnym kraju ( ;-D ) a Ty na
pewno nie będziesz szykanował człowieka na podstawie podejrzeń rzucanych
przez kompletnie nie znaną Ci osobę, która nawet nie wie, czy zwracać się do
Ciebie per 'pan' czy 'pani'.

Przypomnij im też, że człowiek jest niewinny dopóki nie udowodni mu się winy
ponad wszelką wątpliwość, przynajmniej w krajach praworządnych, a ich tryb
działania przypomina bardziej bojówkę NSDAP niż jakąkolwiek instytucję
działającą w ramach prawa.

Ostatecznie możesz zaproponować im przekazanie tych pogróżek pomówionemu,
żeby on to sobie z nimi wyjaśnił.